MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
jak zdjąć wskazówkę z licznika żeby nic nie uszkodzić? https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=5124 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | jarecki [ pt lut 06, 2004 1:23 pm ] |
Tytuł: | jak zdjąć wskazówkę z licznika żeby nic nie uszkodzić? |
chce rozebrać licznik i obaczyć co tam piszczy bo mi kilometry liczy dziwnie... a wlasciwie nie liczy... i pytanie jak w temacie... Kurcze nie moge jej zdjąć niby zsunąć. Moze ktos tto już robił i wie jak??? |
Autor: | laudan [ pt lut 06, 2004 1:49 pm ] |
Tytuł: | Re: jak zdjąć wskazówkę z licznika żeby nic nie uszkodzić? |
jarecki pisze: chce rozebrać licznik i obaczyć co tam piszczy bo mi kilometry liczy dziwnie... a wlasciwie nie liczy... i pytanie jak w temacie... Kurcze nie moge jej zdjąć niby zsunąć. Moze ktos tto już robił i wie jak???
Nie trzeba sciagac wskazowki. Dostaniesz sie z drugiej strony. Sprawdz czy jest prawidlowo zlozony mechanizm napedu. Jesli chodzi licznik przebiegu dziennego, a gl. nie to zebadka napedzajaca walek licznka glowneko jest za luzno osadzona. |
Autor: | jarecki [ pt lut 06, 2004 1:53 pm ] |
Tytuł: | |
juz zdjalem... a faktycznie slimak napedzal glowny walek ktory sie przyblokowal... A wskazowke jest po prostu wcisnieta i tylko trzeba ja podwazyc to odskoczy... tylko teraz pytanie... bo jak ja zdjalem to bylo ok ale teraz trzeba ja zalozyc a ona jest na sprezynce takiej jak w zegarku... i trzeba naciagnac te sprezynke troche tylko jak na oko ustawic to troche ![]() ale to juz jest kwestiaq tylko predkosciomierza... |
Autor: | laudan [ pt lut 06, 2004 2:15 pm ] |
Tytuł: | |
jarecki pisze: juz zdjalem... a faktycznie slimak napedzal glowny walek ktory sie przyblokowal...
A wskazowke jest po prostu wcisnieta i tylko trzeba ja podwazyc to odskoczy... tylko teraz pytanie... bo jak ja zdjalem to bylo ok ale teraz trzeba ja zalozyc a ona jest na sprezynce takiej jak w zegarku... i trzeba naciagnac te sprezynke troche tylko jak na oko ustawic to troche ![]() ale to juz jest kwestiaq tylko predkosciomierza... U mnie nawet mocno ciagnalem i nie zeszla. A ze nie lubie jak auto mi inaczej pokazuje jak wczesniej to jej nie sciagam ![]() |
Autor: | Antoni Janikowski [ sob lut 07, 2004 10:16 am ] |
Tytuł: | |
Na niektorych tarczach predkościomierzy jest mała kreska na dole.Zakładasz wskazówke nie napinając spreżyny tak żeby jej położenie pokrywało się z tym znakiem.Wciskasz wskazówke na tyle głęboko żeby nie obracała się względem wałka i przekęcasz za ogranicznik w ten sposób wstęnie napinając spręrzynę.Teraz zostaje ci już tylko wcisnąć wskazówke do końca.Możesz też od razu wcisnac ja do oporu ale bedziesz musiał ją później lekko wygic żeby przeszła nad ogranicznikiem.Uważaj na tą kreskę bo są dwie: jedna to jest środek symetrii cyferblatu, a druga to ta własciwa (ok 5mm na lewo chyba jest biała).Zapomniałem dodać że kreski są widoczne topiero po wyjęciu prędkościomieza z obudowy wskazników. Miłej zabawy !!!!!!!!! |
Autor: | Gerri [ sob lut 07, 2004 6:28 pm ] |
Tytuł: | |
No trudno, napisałem wczoraj, ale forum mi się popsuło,i nie umiałem wysłać, ale zamieszczę, bo jest myśl o ściąganiu szczałki. Pzdr. Gerri ![]() |
Autor: | Gerri [ sob lut 07, 2004 6:30 pm ] |
Tytuł: | |
Strzałkę prędkościomierza ściągałem wielokrotnie, może fachowcy od liczników mają inne sposoby, wypracowałem swój, jak na razie skuteczny. Przekładam strzałkę przez kołek przy zerze, strzałka powinna zejść pod działaniem sprężyny na pozycję depresji, poniżej zera, i zatrzymać się na znaczku namalowanym na samym obrzeżu tarczy, w miejscu niewidocznym w czasie eksploatacji przez kierowcę, a widocznym po wyjęciu prędkościomierza, jest to mniej więcej na godzinie 7. Aby strzałkę wyrwać, łapię ją palcyma za główkę i jednocześnie ciągnąc i obracając w jednym kierunku, odwrotnie do ruchu wskazówek zegara powoduję zejście jej z ośki. Założenie powinno nastąpić na wspomniany znaczek, a potem należy przełożyć przez kołeczek, i gotowe. Pzdr. Gerri |
Autor: | Gerri [ sob lut 07, 2004 6:30 pm ] |
Tytuł: | |
Strzałkę prędkościomierza ściągałem wielokrotnie, może fachowcy od liczników mają inne sposoby, wypracowałem swój, jak na razie skuteczny. Przekładam strzałkę przez kołek przy zerze, strzałka powinna zejść pod działaniem sprężyny na pozycję depresji, poniżej zera, i zatrzymać się na znaczku namalowanym na samym obrzeżu tarczy, w miejscu niewidocznym w czasie eksploatacji przez kierowcę, a widocznym po wyjęciu prędkościomierza, jest to mniej więcej na godzinie 7. Aby strzałkę wyrwać, łapię ją palcyma za główkę i jednocześnie ciągnąc i obracając w jednym kierunku, odwrotnie do ruchu wskazówek zegara powoduję zejście jej z ośki. Założenie powinno nastąpić na wspomniany znaczek, a potem należy przełożyć przez kołeczek, i gotowe. Pzdr. Gerri |
Autor: | Antoni Janikowski [ sob lut 07, 2004 9:34 pm ] |
Tytuł: | |
Gerri napisałeś dokładnie to samo co ja. |
Autor: | Gerri [ pn lut 09, 2004 7:47 am ] |
Tytuł: | |
![]() To tylko dowodzi, że wypracowana metoda jest skuteczna i powszechnie stosowana ![]() Pozdrawiam: Gerri |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |