MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

chcę xrobić remont kapitalny swojego MB,ale zdaję sobie sprawę że jest to temat na wiele tygodni i oczywiście kosztowny.Pomyślałem sobie,że zrobię to etapami,tzn.blacharka,zawieszenie i cała reszta.Mój dylemat jest taki:od którego etapu zacząć i czy taki remont na raty ma sens?

Ja tak remontuję i cóż wkurza mnie że nie mogę wszystkiego zrobić na raz ale cóż ograniczenia budżetowe są straszne.Ale w zasadzie co miesiąc coś nowego sie dzieje pomalutku i z każdym miesiacem jest coraz mniej rzeczy które mogą mi splatać figla.Ja zacząłem od mechaniki.Blachę raczej trzeba zrobić od podejścia jednego - koszt koło 5000 zł zapewne.Ja zamierzam sie z tym na wiosnę.

Heh, remont na raty... wiesz, jak zaczniesz blacharkę, to póki nie pomalujesz to nici z jazdy, a wiadomo, malowanie po blacharce jest konieczne... mój remont na raty trwa jużponad pół roku i póki co jeżdżę cudem polskiej myśli technicznej z silnikiem rovera... dobrze, że chociazjest czym, bo bym w życiu tych części nie zalatwił... a mercedes, może powakacjach wyjedzie...
po zdrawiam... oczywiście, po malowaniu biorę się za instalację i tapicerkę... tyle tylko, że utraciłem płynność finansową

_________________
Ja-cek
1. W115 "Bombowiec - Wytwornica Dymu" w ciągłym remoncie, oj, i tak chyba do wakacji... tylko których? (-:

Osobiście rzucam się na głęboką wode i na wiosne całe auto będe robił, od blacharki, przez tapicerke po silnik - auto będzie prawie jak nowe (no chyba, że nagle kasa wyparuje, a to może też się zdarzyć )

blachy wyceniłeś na 5000 a jak z mechaniką?poza tym gdzie remontujesz-we własnym garażu czy w jakimś renomowanym warsztacie? części wstawiasz oryginalne czy najtańsze?

Blachy to koszt około -podkreslam około ponieważ to zalezy od stanu faktycznego auta - ja zamierzam sie w tym zmieścić ale w sumie nie jest tak wiele do roboty u mnie.Blachę robię u zawodowca -akurat mam sprawdzonego człowieka który sie tym para od lat.
Natomiast z mechaniką jest gorzej bo partaczy jest bez liku sam już dwóch mam za sobą.Teraz trafiłem wrsztat człowieka który kocha MB 123 bo mu życie uratowały.Zna te auta od podszewki i jest sprawdzony.Ale też i nie jest tani.
Tymczasem zaś sam staram sie drobne rzeczy sam robić. Np wymieniłem sobie rozrusznik na zimę.Koszt wymiany w warsztacie ok. 60 zl.
Ja zaoszczędziłem -troche sie pobrudziłem ale wyjąłem pod blokiem stary i kupiłem nowy za 300 zł - po czym go zamontowałem.Ale to są drobnostki.Częsci starm sie kupowac jednak orginalne - podróbki to podówjna robota bo i tak wkrótce trzeba je znowu wymieniac.

5000 pln sama blacha -ok , drugie tyle lakier (dobry np. Sikkens).
Ja proponuję rozpocząć od prac blacharskich a potem mechanika i silnik, ja zrobiłem odwrotnie i błąd.
Ja już powoli kończę, zapraszam na moją stronę:
http://www.arbies1.republika.pl/w115.htm
wkrótce nowe fotki z prac lakierniczych.

_________________
W 115 230.4 '73 automatic
VW T3 Westfalia '83
DAS BESTE ODER NICHTS...

robiąc remont 'na raty' ominie Cię najpiękniejsza chwila. Pierwsza przejażdżka autem w którym wszystko jest perfekcyjnie odnowione. A tak zanim weźmiesz się za silnik, to na lakierze pojawi się parę rysek itp.

_________________
pozdrawiam Andrzej
Mercedes Benz 450 SLC - było
MGB 1965
GMail: anwojcik (at) gmail.com

naprawa "na raty" też jest fajna.... bo na bierząco widzisz postępy

ja z Ojcem składalem jego beczkę 2,5 roku : najpier blacharka, potem zawieszenie na końcu silnik i za każdym razem jak się odbierało to autko z warsztatu to aż miło się na nie patrzyło bo odzyskiwało swój urok

autko niestety jest pracujące - przejeżdza 40-50tyś km rocznie

_________________
- Mercedes W123 300 TDT, 83r automatic, W201 190E 1993r. W201 190D 1988r. , W210 300TDT 99r.