Od razu wyjaśniam, że szukałem tematów i znalazłem, ale w dziale "mercedes" w który juz pewnie nikt nie zagląda i który bedzie zamkniety...
Otóż problem wyglada następująco:
Z centralnego zrezygnowałem całkowicie, poniewaz mam załozony elektryczny, usunałem wszystkie rurki przy samym wejściu, pod kierownicą, czyli na "powietrze" została regulacja świateł. Regulacja działa, zostało wszystko sprawdzone, silnik mimo to gaśnie po jakim czasie. czytałem o tym całym vacum,ale jak sciągne przewody to zasysa powietrze... czyli generalnie jest 5 węzyków, 2 od regulacji swiateł, reszta prawdopodobnie od centrala. Skoro sprawdzam praktycznie przy samym wejściu, sciągnąłem węże z głównego od pompy i z tego czegos gdzie gasi sie silnik manualnie, zatkałem palcami i dalej chodzi...
Może nie wyjaśniłem tego zbyt fachowo,ale fachowcem nie jestem...
Proszę o pomoc bo juz mnie to dobija....
