MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Znowu problem...
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=4789
Strona 1 z 1

Autor:  Idzik [ pt sty 09, 2004 9:33 pm ]
Tytuł:  Znowu problem...

Witam,

No i pojawił się u mnie problemik... Na rozgrzanym silniku kiedy wrzucam luz bądz wciskam sprzęgło nie zawsze spadają mi obroty (spadają ale nie znacznie)... Najczęściej muszę nacisnąć gaz i dopiero wtedy wszystko wraca do normy... Co to może być ??

Autor:  szdowk [ pt sty 09, 2004 10:19 pm ]
Tytuł:  Re: Znowu problem...

Hello

Moze poprostu przytarty system ciegien lub rozciagnieta sprezyna zapewniajaca powrot tego systemu do stanu pierwotnego (wolnych obrotow)?

Ja bym od tego zaczol - jezeli to nie to, to moga to byc wieksze klopoty. Np. jakies uszkodzenie systemu odcinania doplywu paliwa, przy puszczonym pedale gazu - zakladam, ze masz k-jetronic - nie pamietam, czy w 123 wspomniany system byl juz storowany elektrycznie (switch), czy jeszcze mechanicznie.

Autor:  sebi [ pt sty 09, 2004 10:29 pm ]
Tytuł: 

Popieram zdanie Szdowka. Czerwona przez sprężyne chciała gościowi tyłem rozwalic cały warsztat!! do tej pory ciarki mi chodza po plecach.

Autor:  szdowk [ pt sty 09, 2004 11:11 pm ]
Tytuł: 

Hello
sebi pisze:
Czerwona przez sprężyne chciała gościowi tyłem rozwalic cały warsztat!! do tej pory ciarki mi chodza po plecach.

[zlosnik] W 114 mialem podobnie, jak niektorzy pamietaja byl tam wlozony silnik 200D, calkiem amatorsko [zlosnik]. M.in. pedal gazu byl polaczony z silnikiem za pomoca zwyklej linki (dochodzila w to samo miejsce co linka od wolnyhc obrotow). No i pewnego dnia, prawie pekla. Tzn, Czesc drutow sie przerwala i lika zaklinowala sie w pancerzu... W pozycji pedalu gazu wcisnietego prawie do konca [zlosnik] Zorientowalem sie co jest grane jadac ok. 100km/h. Przy puszczonym pedale gazu bydle przyspieszalo, zamiast zwolnic [zlosnik] Szczesliwie bylo to na moscie na trasie lazienkowskiej. Gdyby to bylo gdzies indziej, to mialbym problem na pierwszym napotkanym skrzyzowaniu z czerwonym swiatlem :lol: Wcisniecie sprzegla owocowalo gwaltownym wzrostem obrotow... Jak ciut ochlonolem, poprostu zaczolem hamowac, az do calkowitego zatrzymania samochodu i silnika. Szczesliwie mialem sprawne i hamulce i sprzeglo. Pamietam jak sie cieszylem, ze 200D ma tak mala moc [zlosnik] [zlosnik]

Autor:  sebi [ pt sty 09, 2004 11:31 pm ]
Tytuł: 

Idzik sprawdx to koniecznie może cos się blokuje.

Czerwona poszła cała wstecz i le fabryka dawała bo do ruszenia trzeba było powniej siły aby pokonać opory tarcia przy blokowanych cięgnach. Dodatkowo sprężyna raczej juz nia nie była. Auto na pełnym wstecznym gazie zaczeło jechać w stronę warsztatu (ok 10-15 metrów) kierował mój brat. Najpierw myślałem że sie wygłupia ale pochwili (całe wieczności) zrozumiałem że trzeba bedzie uciekać!! hamulce nie działały jak trzeba, ostatkiem czynności mózgowych przekrecił kluczyk wyłączając zapłon. Auto (Christin) zatrzymało sie środkowa częścią na drzwiach warsztatu wgniatając obie strony. To był znak hehe. Teraz jest już oswojona.

Autor:  Ja_cek [ sob sty 10, 2004 10:07 am ]
Tytuł: 

no ładnie... Każdy ognisty wierzchowiec na początku jest narowisty...
Mi się zacinał pedał gazu... trzeba było poczyściś na wszelkich ruchomych miejscach i było ok, ale przez jakiś czas, zanim to zrobiłem, po zdjęciu nogi z gazu musiałem sprytnie nogą odbijać pedał...

Autor:  Robert Belzyt [ sob sty 10, 2004 1:21 pm ]
Tytuł: 

A może to po prostu niskie temperatury, trochę brudu i problem gotowy.
Można by dać mocniejszą sprężynę, ale potem siłować się z pedałem gazu :-?

Autor:  Jokker [ sob sty 10, 2004 4:00 pm ]
Tytuł: 

Ja też miałem problem z blokującym się pedałem gazu w W115 kwestia wymiany sprezyny na sprawną, na szczęscie niczego nie rozwaliłem [zlosnik]

Autor:  outsider [ ndz sty 11, 2004 10:01 am ]
Tytuł: 

Kiedyś też mi się blokował gaz w 123, powód gumowy dywanik [zlosnik]

Autor:  Idzik [ pn sty 12, 2004 8:13 am ]
Tytuł: 

outsider pisze:
Kiedyś też mi się blokował gaz w 123, powód gumowy dywanik [zlosnik]


To ma sprawdzone [zlosnik] [oczko] ... Problem jest taki, że nie dzieje się to regularnie... Raz częściej, raz rzadziej... I silnik nie wkręca się na olbrzymie obroty, a jedynie po wciśnięciu sprzęgła, obroty trochę spadają, ale pozostają nadal podwyższone... (niestety nie miałem kiedy pogrzebać przy obrotomierzu, by go podłączyć, więc wartości nie podam :( ) Dzisiaj w drodze do pracy problem nie zaistniał... I bądź tu mądry...

PS. I jeszcze coś mi zacznęło trzeć/świszczeć od strony pasażera powyżej 70 km/h :evil:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/