Jak masz problemy z osadzaniem wilgoci na wewnątrzej stronie szyb, która następnie zamrza to oprócz wyjęcia dywaników, włączenia ogrzewania ma max, sprawdz uszczelke przedniej szyby.
Ja w mojej Mercedes miałem dośc ciekawy przypadek:
W dolnym rogu przedniej szyby od strony kierowcy, ze starośc poprostu zaczęła odchodzić uszczelka od szkła, już nie trzymała kształtu, nawet aluminiowe listwy niewiele pomagały ( te seryjne oczywiście) . Więc jedynym sposobem była wymiana uszczelki przedniej szyby, koszt w normalmnym sklepie 210zł bez aluminiowych listew, w zakładzie gdzie wstawiają szyby, wraz z wymianą ( a że nowy pracownik spartolił robote i musili poprawiać, bo ciekło jeszcze bardziej , pomijam) tylko 90zł.
Wszelkei zaparowania wnętrza momentalnie zniknęły, wystarczyło tylko odpowiednio wysuszyć kabine:
powyjmowałem wszelkie dywaniki seryjne ( te tapicerskie)
wszelkie wygłuszenia z podłogi ( bez wykładziny kanału)
wszystko wytarłem i umyłem płynem do myci szyb ( nawet ne wiem zbytnio po co
![[hehe]](./images/smilies/hehe.gif)
) jeżdziłe ok tygodnia bez niczego, tylko z gumowymi dywanikami z których regulanie wylewałem ewentualną wode.... i przeszło
A jak juz jest wilgodno (np pada deszcz i paruje) to stosuje Clin przeciw parowanu - nie wiem jak to dział ale dział... i poprostu szybki sobie nie parują, jest ogólnie spoko bo jak kogoś wioze na tylnej kanapie to szyby w tylnich drzwiach są suche
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
i przejżyste... o tylnej nie wspomne
![[usmiech]](./images/smilies/usmiech.gif)