MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

automat
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=4759
Strona 1 z 1

Autor:  bartfoot [ wt sty 06, 2004 9:41 pm ]
Tytuł:  automat

tak z nudów zapytam: w moim automacie w W126 280SE wsteczny wskakuje z dość dużym opóźnieniem, tak około 3 sekund. I jeszcze do tego dość mocno szarpie, muszę mocno nacisnąć na hamulec żeby mi nie uciekł. D wskakuje natychmiast. Czy to normalne?

Autor:  Wika [ wt sty 06, 2004 9:50 pm ]
Tytuł: 

Na 100 % to nienormalne . Przyczyn może być jednak kilka np. źle skalibrowany blok zaworowy .
Nie jestem specem w tej dziedzinie ale pewnie koledzy z forum ci pomogą a jeśli nie , to pozostaje specjalistyczny zakład ,w którym naprawiają automaty .

Autor:  bartfoot [ wt sty 06, 2004 9:54 pm ]
Tytuł: 

dzięki, też tak myślałem.
Więc proszę Szanownych Kolegów o pomoc bo chyba zaczynają mi się problemy z automatem.
- dziwnie przełącza biegi: niby rusza z 2. ale po pół sek. przełącza na 1. ciągnie chwilkę i znów na 2. :(
- jak dojeżdżam np. do świateł i zdejmę nogę z gazu ale nie naciskam jeszcze na hamulec (poprostu się toczy...) to "zdąży" jeszcze przerzucić np. z 3. na 4. co dość mocno słychać pod autem,
- dziwne jest to że jak jeżdżę na benzynie to te wszystkie dolegliwości ustają w 80%... :o
Niestety w promieniu 150km nie znam speca, któremu mógłbym z czystym sumieniem zostawić choć na 10 min. swoją S-kę.
Pozdrawiam.

Autor:  Marcin Nieszkowiecki [ wt sty 06, 2004 10:10 pm ]
Tytuł:  Info na temat speca.

bartfoot pisze:
dzięki, też tak myślałem.
Więc proszę Szanownych Kolegów o pomoc bo chyba zaczynają mi się problemy z automatem.
- dziwnie przełącza biegi: niby rusza z 2. ale po pół sek. przełącza na 1. ciągnie chwilkę i znów na 2. :(
- jak dojeżdżam np. do świateł i zdejmę nogę z gazu ale nie naciskam jeszcze na hamulec (poprostu się toczy...) to "zdąży" jeszcze przerzucić np. z 3. na 4. co dość mocno słychać pod autem,
- dziwne jest to że jak jeżdżę na benzynie to te wszystkie dolegliwości ustają w 80%... :o
Niestety w promieniu 150km nie znam speca, któremu mógłbym z czystym sumieniem zostawić choć na 10 min. swoją S-kę.
Pozdrawiam.

Witam. Wysyłam ci numer telefonu na priva do warsztatu w którym zajmują sie tylko automatami. Pracuje tam mój kolega i na pewno postara ci sie jakos udzielic info na temat co może się dziać.

Pozdrawiam Marcin. [oczko]

Autor:  Robert Belzyt [ wt sty 06, 2004 10:23 pm ]
Tytuł: 

Bardo chciałbym mieć automat, ale kiedy czytam o waszych problemach z tymi skrzynkami i o kosztach naprawy to włos mi się jeży na głowie, a trochę ich mam, więc ma co się jeżyć [zlosnik]

Autor:  elvis [ wt sty 06, 2004 10:45 pm ]
Tytuł: 

Wbrew pozorom skrzynie automatyczne są mniej awaryjne niż manualne, choć naprawy oczywiście droższe.

Autor:  Marcin Nieszkowiecki [ wt sty 06, 2004 11:27 pm ]
Tytuł: 

elvis pisze:
Wbrew pozorom skrzynie automatyczne są mniej awaryjne niż manualne, choć naprawy oczywiście droższe.

Witam. Tak kolego z pewnością masz rację. Tylko że w polsce jeździ 99% aut na manualach. A auta które trafiją na nasz rynek to przewaznie już dobrze przechodzone automaty. I pózniej kupuje sobie gostek super furę za niewielkie pieniądze i jak mu sie automat popsuje to autko trafia do stodoły albo zmienia na manual. Jeszcze najczęściej stosowana metoda to próby naprawy przez domorosłych machaników typu "złota rączka" Niestety autka na automatach wymagają dużego budżetu ale tez nie wszystkie marki.

Pozdrawiam Marcin. [oczko]

Autor:  Robert Belzyt [ wt sty 06, 2004 11:36 pm ]
Tytuł: 

Czuję się pewniej z manualem, zwłaszcza zimą [usmiech]

Autor:  laudan [ śr sty 07, 2004 12:49 am ]
Tytuł: 

Marcin Nieszkowiecki pisze:
Jeszcze najczęściej stosowana metoda to próby naprawy przez domorosłych machaników typu "złota rączka" Niestety autka na automatach wymagają dużego budżetu ale tez nie wszystkie marki.

Pozdrawiam Marcin. [oczko]


Raczej dobrego, fachowego i uczciwego warsztatu. Ostanio widzialem skrzynie, ktora zaklad naprawiajacy "tylko automaty", chcial za 2000 PLN doprowadzic do jezdzenia, a za 3000 PLN zrobic porzadnie. Naprawa skonczyla sie ponizej 1000, jak jeszcze nie mniej i skrzynia byla jak nowa.

Autor:  B-z-y-k [ śr sty 07, 2004 11:45 am ]
Tytuł: 

Cześć !
Tez miałem podobne problemy ,i obawiałem się ,że to skrzynia ,ale przeszło jak zmieniłem przewody wysokiego napięcia ,świece i wyregulowałem gaźnik .Po dwóch latach zaczęło sie robić tak samo ,ale wtedy to padał silnk .
Natomiast głośne i połączone z szarpnięciem włączanie wstecznego to (u mnie tak było)to mogą być luźne krzyżaki .
Pozdrawiam Bzyk
Ps .Nie był to Mercedes ale stare Scorpio .

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/