MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
PADŁ NAWIEW https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=4595 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Les [ czw gru 18, 2003 11:27 am ] |
Tytuł: | PADŁ NAWIEW |
WCZORAJ PO URUCHOMIENIU SAMOCHODU POCZUŁEM ZAPACH PRZYPALANEJ GUMY A POTEM ZAPACH CHYBA PRZYPALANEJ INSTALACJI LUB JAKIEJŚ IZOLACJI I ... NIE MAM NAWIEWU. CO SIĘ MOGŁO STAĆ? CZY JEST TO JAKAŚ WIĘKSZA SPRAWA CZY TEŻ MOŻNA TO NAPRAWIĆ WE WŁASNYM ZAKRESIE? POZDROWIENIA |
Autor: | Jokker [ czw gru 18, 2003 1:46 pm ] |
Tytuł: | |
Niewiem czy na forum jest jakiś jasnoiwidz ![]() ![]() |
Autor: | MacKuz [ czw gru 18, 2003 2:30 pm ] |
Tytuł: | |
W W116 dojście do dmuchawy jest bardzo wygodne (chłopcy w MB pomysleli Dmuchawa znajduje się na scianie silnika od strony pasażera i bardzo ładnie ją widać przykręcona jest na 2 śruby. Musisz zdjąć te plastiki co są pod schowkiem i kanały nawiewu co są pod nimi i masz dmuchawe jak na dłoni. Sterowanie dmuchawą to juz inna sprawa trzeba rozpruć przednią konsole tą część gdzie są suwaki od nawiewów. przykręcona jest na dole wkretami które widać po wyjęciu dźwigienek do pociągania oraz tych plastików w których chodzą - są na wcisk ale delikatnie bo lubią pęknąć. Jak wyciągniesz tę część konsoli to zobaczysz taki walec z którego wychodzi linka sterujaca klapą w dmuchawie. I tyle. Proponowałbym zacząć od bezpieczników, potem sprawdzić dmuchawe uwaga przewód(wtyczka) zasilający dmuchawe jest po drugiej stronie ściany więc trzeba pruć kabel albo zdejmować deske (to jest słabe ale może sie źle przyjżałem) podłączyć ją i zobaczyć czy kręci uwaga jak podłączysz ją bezpośrednio do akumulatora poleci na maksa. Jeżeli kręci to trzeba pruć konsole bo pewnie szlak trafił ten walec o którym już pisałem robi on za opornik sterujący prędkością wentylatora. Jakby co to mam takie cuś |
Autor: | Les [ wt gru 23, 2003 10:53 am ] |
Tytuł: | |
Dzięki Maćku za wszelkie i wyczerpujące informacje. Udało mi się od kilegów dostać dmuchawę i - na wszelki wypadek nagrzewnicę. Po świętach biore się za robote wg. twych wskazówek. O efektach poinformuję. Pozdrawiam |
Autor: | BECKER [ śr gru 24, 2003 4:57 pm ] |
Tytuł: | |
w W115 jest straszne dojście do dmuchawy, raz mnie się spaliła to kląłem na to jak szewc ;( ostatnio rozbierałem W123 i do dmuchawy jeszcze nie doszliśmy ale zapowiada się również dużo "zabawy" pzdr |
Autor: | laudan [ śr gru 24, 2003 10:32 pm ] |
Tytuł: | |
BECKER pisze: W123 i do dmuchawy jeszcze nie doszliśmy ale zapowiada się również dużo "zabawy"
pzdr Zdejmujesz oslone nad nogami pasazera, odkrecasz 3 sruby i dmuchawa jest na wierzchu. |
Autor: | repcak [ śr gru 24, 2003 11:18 pm ] |
Tytuł: | |
a mi tak dmuchawa cos ostatnio pyrka smiesznie , niewiem ,moze cos wpadlo , to ja sobie tez zobacze i te trzy srubki odkrece. dzienx |
Autor: | Les [ wt gru 30, 2003 10:41 am ] |
Tytuł: | |
Jeszcze raz dziękuję MacKuzowi za rady. Wykorzystałem je w sobote i nawiew chodzi! Teraz kilka dodatkowych refleksji, które mogą się przydać kolegom z takimi problemami jak ja niałem: 1. Przyczyną spalenia silnika nawiewu był wyciek wody z odpływu przed szybą bezpośrednio do dmuchawy. Jak chwyciły mrozy woda na spodzie bębna dmuchawy zamarzła unieruchomiając wiatrak i po włączeniu padł jak kawka. 2. przy okazji okazało się, że gumowy wężyk chłodzenia silniczka był kompletnie zatkany nagromadzonym pyłem i innymi ciekawostkami. 3. Do dojścia do dmuchawy - oprócz demontażu obudowy kokpitu pod schowkiem warto wyjąć wnętrze schowka. Daje to łatwiejszy dostęp zwłaszcza przy ponownym montażu. 4. Sterowanie silnikiem dmuchawy (przewód z kostką) jest tak schowane, że najlepszym rozwiązaniem było ucięcie przewodu zaraz przy silniku i dolutowanie sprawnego. 5. Ponowny montaż wymaga znacznie więcej roboty niż wymontowanie dmuchawy. Dwie śruby mocujące są wsuwane w prowadniczki i przydaje się podparcie dmuchawy, założenie śrub a potem dopiero skontrowanie nakrętek. Serdeczne pozdrowienia |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |