MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
przeróbka manuala na automat https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=4343 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | whitemagic [ wt lis 18, 2003 7:22 pm ] |
Tytuł: | przeróbka manuala na automat |
Cześć, Moja mercedesia ma napęd 240 diesiel z manualną skrzynią. Ostatnio zacząłem mieć chrapkę na automat. Czy taka przeróbka jest bardzo kosztowna? Znacie może kogoś (warsztat) w 3mieście lub Warszawie, kto mógłby się tym fachowo zająć? A może już ktoś z Was coś takiego zrobił i ma doświadczenie w tym temacie? pozdr wm |
Autor: | laudan [ wt lis 18, 2003 8:26 pm ] |
Tytuł: | Re: przeróbka manuala na automat |
whitemagic pisze: Cześć,
Moja mercedesia ma napęd 240 diesiel z manualną skrzynią. Ostatnio zacząłem mieć chrapkę na automat. Czy taka przeróbka jest bardzo kosztowna? Znacie może kogoś (warsztat) w 3mieście lub Warszawie, kto mógłby się tym fachowo zająć? A może już ktoś z Was coś takiego zrobił i ma doświadczenie w tym temacie? pozdr wm Koszt to: -skrzynia i instalacja podcisnienia, -lewarek -polowka walu + wywazenie lub caly wal -robocizna (ktos w Krakowie za robocizne bierze okolo 2000 ![]() |
Autor: | whitemagic [ śr lis 19, 2003 1:06 pm ] |
Tytuł: | Re: przeróbka manuala na automat |
laudan pisze: Koszt to:
-skrzynia i instalacja podcisnienia, -lewarek -polowka walu + wywazenie lub caly wal -robocizna (ktos w Krakowie za robocizne bierze okolo 2000 ![]() Słyszałem, że jeszcze koło zamachowe i tylny most jest inny. 2000 to dla mnie, qrczę, trochę za dużo :& Nie ma żadnych lepszych wieści? |
Autor: | _me: how_ [ śr lis 19, 2003 4:24 pm ] |
Tytuł: | |
Opłaca się w chyba tylko w drugą stronę, szczególnie gdy automat już ledwo zipie. Dużo łatwiej jest wywalać z auta, a nie montować i to jeszcze instalację która ma więcej niż 20 lat i często jest już trochę pofisiowana. Poza tym jak automat jest już na stole, to warto by było do niego zajrzeć czyli znowu kasa... |
Autor: | whitemagic [ śr lis 19, 2003 5:26 pm ] |
Tytuł: | |
(me: how) pisze: Opłaca się w chyba tylko w drugą stronę, szczególnie gdy automat już ledwo zipie. Dużo łatwiej jest wywalać z auta, a nie montować i to jeszcze instalację która ma więcej niż 20 lat i często jest już trochę pofisiowana.
Poza tym jak automat jest już na stole, to warto by było do niego zajrzeć czyli znowu kasa... hmmm... czy pozostaje mi tylko sprzedać auta i kupić inne, już z automatem? Szkoda, bo już trochę w te naprawy serca i pieniędzy włożyłem... Może jednak tania, solidnie zrobiona przeróbka jest możliwa? proszę o poradę |
Autor: | _me: how_ [ śr lis 19, 2003 7:01 pm ] |
Tytuł: | |
Jak się człowiek uprze to wszystko da się zrobić. Jeśli masz chęci, kasę, możliwości i trochę szczęscia, to będeziesz jeździł automatem. Piszę patrząc na problem ze swojej perspektywy. Sam bym tego nie zrobił a kasę w dzisiejszych czasach warto inwestować chyba tylko w siebie, licząc, ze kiedyś to zaprocentuje. Jeżdzę automatem już kilka lat. Jak wszystko ma swoje zady i walety. Wszystkie auta w rodzinie to automaty, za wyjątkiem opla, ale chyba gdybym miał ładnego W123 w manualu to bym się na taką zmianę nie porywał. Niby nie jest tego dużo, bo nie ma elektroniki, ale i tak rozwalać pół auta...?? Pisałem o szczęściu, bo gdzie znajdziesz dobrą skrzynię, którą tylko zamontujesz i pojedziesz. Może u jakiegoś wyspecjalizowanego handlarza i znowu kasa... Skrzynie po tylu latach mają już swoje najlepsze czasy za sobą. Zostaje kupić w ciemno i nawet mały remont to... kasa. Mam skrzynie po N.G. w '90 roku i chyba tylko dlatego się nie ślizga i nie szarpie. Ale to fart. |
Autor: | barto [ czw lis 20, 2003 7:55 am ] |
Tytuł: | |
Wspomnieliscie ze latwiej jest przerobic automata na manuala. Wiecie moze ile taka impreza kosztuje. Ja jakos dwa lata jezdze automatem i nie moge sie do niego przyzwyczaic. I chyba chetnie przesatwilbym sie na manuala. Wydaje mi sie ze wszytko fajnie pracuje, tylko nie redukuje w zaleznosci od wcisnietego gazu, tylko i wyłacznie na pełnym KICKDAWNIE. Czyli jade 70 i jest wzniesienie, i normalnie bym zredukowal bieg i dodal gazu, zeby sie nie meczyl silnik a tu nic, dopiero jak wcosne do konca to redukuje, a moze tak ma byc, nie wiem. Takze ja osobiscie wole jak sam decyduje kiedy i jaki bieg ma byc wbity. Pozdrawiam |
Autor: | _me: how_ [ czw lis 20, 2003 2:33 pm ] |
Tytuł: | |
Eeee, to coś rzeczywiście nie tak. Albo jesteś z tych co mają alergie na automaty i nigdy się nie przyzwyczają. Sytuacja którą opisujesz ma często miejsce, gdy poziom oleju jest mniejszy od zalecanego. Wiem, że brzmi banalnie, ale naprawdę nawet jeśli brakuje bardzo niewiele, obciążona skrzynia nie przerzuci na niższy bieg. Przećwiczyłem to w swoim aucie. Za nic nie mogłem zlikiwidować wycieku przy śrubie spustowej i jak już nie redukował pod górę, to wiedziałem, że muszę dolać "łyk" oleju. Nie wiem, jak obchodzisz się ze swoją skrzynią, ale pomiar poziomu oleju i ewentualna dolewka wymaga nieco czasu, nawet godzinkę & mnóstwo cierpliwości. |
Autor: | whitemagic [ czw lis 20, 2003 2:37 pm ] |
Tytuł: | |
barto pisze: Czyli jade 70 i jest wzniesienie, i normalnie bym zredukowal bieg i dodal gazu, zeby sie nie meczyl silnik a tu nic.
Są specjaliści w 3mieście, którzy doskonale naprawiają i remontują automatyczne skrzynie. Moja mama ma W124 2.5TD z auto i ostatnio pięknie jej zrobili skrzynie za niewielką, jak na tą robotę, cenę. Teraz jeździ jak nowy. Poza tym, przecież w automacie, jak chcesz, to możesz redukować biegi ręcznie. Od tego są 3 i 2. Ja bym też nic nie zmieniał, ale i tak mnie czeka remont sprzęgła i skrzyni, więc pomyślałem, że zamiast ładować w to pieniądze, to może lepiej od razu przerobić na automat, taki wyremontowany. pozdrawiam wm |
Autor: | barto [ czw lis 20, 2003 3:09 pm ] |
Tytuł: | |
Olej dosc czesto sprawdzam, i jest nawet troche wiecej niz powinno byc. Oczywiscie pomiar na ciepłej skrzyni i pracujacym silniku. Niestety problem jest w tym ze mieszkam w Glwicach a w tych rejonach nie ma dobrych mechanikow od automatow. A poniewaz mi nie redukuje to sporo traci na dynamice jazdy. teraz nie wiem czy za redukcje odpowiada obciazenie silnika czy linka sprzegnieta z linka gazu, bo to od niej zalezy kiedy przerzuca bieg z nizszego na wyzszy i na niej moge to sobie regulowac. Teraz nie wiem czy to ten mechanizm decyduje za zmiane z wyzszego biegu na nizszy czy nie, moze on jest uszkodzony????? pozdrawiam |
Autor: | _me: how_ [ czw lis 20, 2003 5:33 pm ] |
Tytuł: | |
Miałem na myśli obciazenie silnika, czyli ile wciskasz gazu, czyli liczba obrotów. Na jedno wychodzi. Na pewno odessij tą nadwyżkę oleju i wtedy zobacz. Ja po tym jak napiłem się przekładniowego drinka, zrobiłem sobie strzykawę 100 ml z wężykiem. Skrzynie z serii 722.XX mają opinię odpornych na niewłasciwy poziom oleju bo długo tak można je męczyć, ale wtedy wyrażnie fixują. Chyba dlatego często są tak zajeżdzone, bo eksploatacja trwa do samego końca. W golfie II, dla kontrastu, poziomu oleju nie odczuwam tak wyraźnie po pracy skrzyni, więc stosunkowo łatwo i szybko można by ją zajeździć. |
Autor: | barto [ pt lis 21, 2003 11:03 am ] |
Tytuł: | |
odessam i dam znac czy cos sie poprawiło, ale obawiam sie ze nic to nie da bo przed wymiena oleju było tak samo, a olaj wymienialem w ASO, chyba ze w ASO buraki pracuja i rzeczywiscie przelali, hmm Pozdrawiam PS A tam nawiasem mówiac jaki ojej powinien byc wlany do tych skrzyn 722.xxx????? Mi wlano mobila ATF 220B, czy to odpowieni olej? |
Autor: | barto [ wt lis 25, 2003 12:21 pm ] |
Tytuł: | |
Niestety nic nie dało odlanie nadmiaru oleju, skrzynia zachowuje sie tak samo jak przed odlaniem ![]() |
Autor: | kolarek [ wt lis 25, 2003 6:03 pm ] |
Tytuł: | |
barto pisze: Olej dosc czesto sprawdzam, i jest nawet troche wiecej niz powinno byc. Oczywiscie pomiar na ciep³ej skrzyni i pracujacym silniku. Niestety problem jest w tym ze mieszkam w Glwicach a w tych rejonach nie ma dobrych mechanikow od automatow. A poniewaz mi nie redukuje to sporo traci na dynamice jazdy. teraz nie wiem czy za redukcje odpowiada obciazenie silnika czy linka sprzegnieta z linka gazu, bo to od niej zalezy kiedy przerzuca bieg z nizszego na wyzszy i na niej moge to sobie regulowac. Teraz nie wiem czy to ten mechanizm decyduje za zmiane z wyzszego biegu na nizszy czy nie, moze on jest uszkodzony?????
pozdrawiam hej z tego co poczytalem na ten temat (serwis manual MB) to znaczenie maja nastawy ciegna sprzegnietego z ciegnem gazu. Instrukcja podaje te wartości w mm wiec nalezaloby regulowac dokladnie (jak na samochod). Znaczenie ma rowniez tzw. Kick down i jego nastawy (regulacja i sprawność). P.S. 1. Wszystkie info pochodzą z manuala do 114/115 wersja En dzieki uprzejmej pozyczce jednogo z naszych kolegow 2. Ja mam problem w druga strone, ale moze to juz nastepny post Pozdrawiam |
Autor: | _me: how_ [ śr lis 26, 2003 12:05 am ] |
Tytuł: | |
barto pisze: odessam i dam znac czy cos sie poprawiło, ale obawiam sie ze nic to nie da bo przed wymiena oleju było tak samo, a olaj wymienialem w ASO, chyba ze w ASO buraki pracuja i rzeczywiscie przelali, hmm
Pozdrawiam PS A tam nawiasem mówiac jaki ojej powinien byc wlany do tych skrzyn 722.xxx????? Mi wlano mobila ATF 220B, czy to odpowieni olej? Różnie to bywa. Różnie też można spuścić stary olej. Nie każdemu też chce się czekać. Zawsze zostaje koło litra, więc pewnie wzięli wartość z jakiejś mądrej tabeli i dolali do tego co zostało. Ad. PS: Nie wiem co się leje do skrzyń w 124. A czy to jest czerwony olej?? U znajomej 201ki z '90 jest już żółty. Wychodząc z założenia, że mineralne oleje w starym aucie to żadna filozofia, leje zawsze najtańsze. Dlatego w silniku mam LOTOS DIESEL, a do skrzyni wlałem najtańszy NO NAME z normą DEXTRON II. Za to filtr lepszy. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |