MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Cykada w mesiu Co robić?
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=4263
Strona 1 z 2

Autor:  ben [ ndz lis 09, 2003 9:38 pm ]
Tytuł:  Cykada w mesiu Co robić?

Mam taki mały dziwny problemik a właściwie problemiś z moją beką. Jak zrobi się chłodno na dworze około (2-3 stopnie C) to zaczynam słyszeć po lewej stronie cykanie. Na początku jazdy jest głośne a potem się zcisza. Wiosną każdego roku cykanie znika. Mechanicy nie są w stanie tego wykukać. Co to może być?

Autor:  Duke [ ndz lis 09, 2003 10:15 pm ]
Tytuł: 

moze jakiś zwierz zimuje u ciebie pod maską [hihi] [hihi] [hihi]

Autor:  mareczek13 [ pn lis 10, 2003 8:09 am ]
Tytuł: 

cyka czy pyka bo jak pyka to może szklanki na popychaczach

Autor:  Nilo [ pn lis 10, 2003 8:29 am ]
Tytuł: 

moze tez cykac: dziurawa uszczelka pod glowica lub jakas dziurka w kolektorze wydechowym?

Autor:  MercManiak [ pn lis 10, 2003 11:56 pm ]
Tytuł: 

to napewno stado świerszczy [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik] [cool]

Autor:  Piotr [ śr lis 12, 2003 7:52 pm ]
Tytuł: 

A ja myślę że to jakieś zimnokrwiste, lewostronne cykadełko [zlosnik] [usmiech]

A tak poważnie to cyka kiedy pracuje silnik czy tylko wtedy gdy jedziesz?

Autor:  ben [ śr lis 12, 2003 9:41 pm ]
Tytuł: 

Dzieki za podpowiedzi (żadnego zwierza nie przyłapałem - chociaż raz znalazłem kota po maską - przejchał w silniku dobre 10 kilosów , a teraz chowa się u mamy). Piotr - Cyka jak tylko jadę. :roll:

Autor:  Piotr [ śr lis 12, 2003 10:18 pm ]
Tytuł: 

A propo kota: kolga kiedyś wydał masę kasy na na prawę renówki espace właśnie przez kota który wlazł pod maskę. Odpalił silnik(kolega nie kot [zlosnik] ) jebnęło porządnie, kota zmieliło(szkoda zwierzaka, ale po co tam wlazł) i pod machą mnóstwo rzeczy się rozleciało. Ale wiadomo to takie plasticzane auto [zlosnik]

Wracając do twojego problemu:
Nilo pisze:
moze tez cykac: dziurawa uszczelka pod glowica lub jakas dziurka w kolektorze wydechowym?

napewno nie szukaj tego zwierza [oczko] w silniku, a raczej w zawieszeniu. Spróbuj pojechać na diagnostykę, wjechać na rolki, potem na tzw. trzepaki(albo odwrotnie, wybieraj [usmiech] ) i słuchaj. Może coś wylezie. Powodzenia

Autor:  Luk [ śr lis 12, 2003 10:21 pm ]
Tytuł: 

Piotr pisze:
jebnęło
Troszeczkę waż słowa. tak na przyszłość bo są tu osoby ,którym to się bardzo nie podoba i psuje atmosfere. [oczko]

Autor:  laudan [ śr lis 12, 2003 10:33 pm ]
Tytuł: 

Pukajace amorki jak jest zimno to sie zdarza, moze byc jakis element gumowy - WD 40 pomaga. Co do djagnosty, mi cos skrzypi na niektorych nierownosciach, 0 luzow w zawieszeniu. Nikt nie wie co to jest, szarpali i szukali i nic nie znalezli. Ale jesli to cykanie to nie wiem. Odlosy dochodza z silnika?

Autor:  Piotr [ śr lis 12, 2003 10:48 pm ]
Tytuł: 

Luk pisze:
Piotr pisze:
jebnęło
Troszeczkę waż słowa. tak na przyszłość bo są tu osoby ,którym to się bardzo nie podoba i psuje atmosfere. [oczko]


SORRY :oops: ale taki był efekt.
WALNĘŁO, RĄBNĘŁO, GRZMOTNĘŁO RYPNĘŁO, UDERZYŁO (niepotrzebne skreślić)

Dobrze się zmoderowałem? [zlosnik] [usmiech] [cool]

Autor:  Piotr [ śr lis 12, 2003 10:57 pm ]
Tytuł: 

laudan pisze:
Pukajace amorki jak jest zimno to sie zdarza, moze byc jakis element gumowy - WD 40 pomaga. Co do djagnosty, mi cos skrzypi na niektorych nierownosciach, 0 luzow w zawieszeniu. Nikt nie wie co to jest, szarpali i szukali i nic nie znalezli. Ale jesli to cykanie to nie wiem. Odlosy dochodza z silnika?


Skrzypienie może pochodzić od którejś tulei metalowo-gumowej. Miałem tak kiedyś i też nie było luzów ,ale w innym aucie. Nie powiem w jakim bo wstyd [zlosnikz] ale pomagały wynalazki typu WD40. 100%-owy efekt dała dopiero wymiana odpowiedniej tuleji.

Autor:  Piotr [ czw lis 13, 2003 6:46 pm ]
Tytuł:  Re: Cykada w mesiu Co robić?

ben pisze:
Jak zrobi się chłodno na dworze około (2-3 stopnie C) to zaczynam słyszeć po lewej stronie cykanie.


Przypomniałem sobie coś jeszcze. Kiedyś w takim dziwnym wytworze polskiej motoryzacji marki Żuk odezwało mi się coś w rodzaju cykania i to właśnie po lewej stronie i też zimą. Nikt nie potrafił tego zlokalizować do czasu aż pękła linka prędkościomierza. Nawet wtedy nikt nie wiedział że to ona, dopiero gdy po wymianie na nową nastała cisza, wszystko się wyjaśniło.

Jeżeli częstotliwość cykania wzrasta ze wzrostem prędkości, może to być linka. Szczególnie gdy jest sucha w środku i w dodatku ułożona nie tak jak należy Będzie cykać aż nie pęknie, lub coś z tym nie zrobisz.

WAŻNE: To tylko sugestia, więc zanim zaczniesz rozkładać auto na czynniki pierwsze, posprawdzaj wszystko dokładnie.

Autor:  ben [ sob lis 15, 2003 12:16 pm ]
Tytuł: 

Piotr i Nilo - bardzo dziekuję za wskazówki. Jestem pod wrażeniem znajomości tematyki.




Poz,

BEN

Autor:  zair [ sob lis 15, 2003 2:26 pm ]
Tytuł: 

Witam! Albo mam fatamorgane oka, albo nie napisałeś co to za autko i jaki silnik. Mam pewną koncepcję jeśli to beznyna z mechanicznym wtryskiem.
Pozdrawiam
Szymon

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/