MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
Gdzie znajduje się silniczek krokowy? https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=39062 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | maciej250477 [ czw lut 12, 2009 3:38 pm ] |
Tytuł: | Gdzie znajduje się silniczek krokowy? |
Witam. Zapewne dla niektórych osób na forum pytanie z tytułu wydaje się bananalne. Muszę znaleźć w moim Mieczysławie silniczek krokowy i go wyczyścić, ewentualnie wymienić - problemy z obrotami na biegu jałowym + gaśnięcie przed każdym skrzyżowaniem czy korkiem itp ![]() Moja wersja to benzyna: w123 230E + niestety gaz Gdzie znajdę silniczek krokowy? Jak to to wygląda? Czy można go zdemontować, wyczyścić i zamontować w warunkach domowo-parkingowych? Bardzo proszę o jakieś szczegółowe i łopatologiczne info, a już najlepiej z foto-instrukcją. Ponadto mam jeszcze jedno pytanko. Jakie jeszcze urządzenia w tym Mercedesie odpowiedzialne są za regulację obrotów? Słyszałem coś o jakimś potencjometrze. Co to za potencjometr i gdzie jest? Co można uzyskać kręcąc tym potencjometrem? ![]() Bardzo proszę o pomoc. |
Autor: | THC [ czw lut 12, 2009 3:49 pm ] |
Tytuł: | |
Nie ma w tym silniku silnika krokowego. Wolne obroty dla benzyny i gazu możesz podkręcić śrubą na płaski wkrętak , znajdująca się miedzy pokrywą zaworów a obudową filtra. Ale najpierw napisz czy ogólnie silnik w dobrym stanie, szczelny dolot, itp. W starej benzynie przyczyn takiego zachowania może być wiele. Regulator wolnych obrotów, znajduje się patrząc z przodu po prawej stronie głowicy, dochodzą do niego dwie rurki z paliwem, i wtyczka. Nowe kosztuje 1777zł w ASO, ale jest nówka na allegro, sprzedaje Masakrer.Ale to nie bezie to.Ciekawostka taka:) |
Autor: | maciej250477 [ czw lut 12, 2009 4:17 pm ] |
Tytuł: | |
No tak... a facet w sklepie powiedział, że jest silniczek krokowy ![]() Dolot powiedzmy, że jest szczelny... jeszcze obadam, ale sądzę że jest ok. Silnik jest ogólnie w stanie średnio dobrym. Przejechane ma 350 tysięcy czyli prawie nic ![]() Do tej pory ciśnienie oleju trzymał zazwyczaj w normie - na biegu jałowym i rozgrzanym silniku - równo 2,5. Po wciśnięciu sprzęgła ciśnienie spadało do min 1,5 i szybko wracało do 2,5. Podkreślam słowo "zazwyczaj". Czasami bywało tak, że podczas hamowania, już po wciśnięciu sprzęgła zaczynało telepać silnikiem, spadały obroty, a ciśnienie do około 0,5. Czasami gasł. Bez znaczenia było czy jechałem na benzynie czy na gazie. Takie objawy trwały 2-3 minuty i wszystko wracało do normy. Obecnie coraz częściej mam takie problemy. Ciśnienie i obroty na na biegu jałowym "falują" od około 1,3 do 2,5. Dodam, że po wciśnięciu gazu na "luzie" wskazówka ciśnieniomierza ochoczo wędruje na 3,0 i obija się o "patyczek do blokowania". Podczas płynnej jazdy silnik się nie dławi (i na gazie i na benzynie), ciśnienie trzyma i ogólnie pracuje równo. Wiem ile kosztuje regulator wolnych obrotów ![]() |
Autor: | THC [ czw lut 12, 2009 5:34 pm ] |
Tytuł: | |
No to podkręć śrubę. Skoro jest w takim stanie jak piszesz , to nie opłaca się żadnych inwestycji robić. Ten regulator zostaw w spokoju. Przebieg jest już "za połową" jego życia, to nie diesel i miliona nie nakręci. |
Autor: | darus [ czw lut 12, 2009 5:55 pm ] |
Tytuł: | |
Widać znawca z niego kiepski, bo k-jetronic w żadnym samochodzie nie posiada silnicza krokowego, jest tylko zawór obejsciowy, tzw. bypass, który doregulowywuje obroty biegu jałowego, puszczajac powietrze poza przepustnicą. Oczywiscie moze byc zanieczyszczony, lub uszkodzony, przepustnica moze mieć luz, lub być zanieczyszczona, układ dolotowy moze gdzieś podciagać lewizne, itp., itd. |
Autor: | maciej250477 [ pt lut 13, 2009 9:01 am ] |
Tytuł: | |
Dzięki za info panowie. THC, uważasz że ten samochód nadaje się już tylko na surowiec wtórny? Kurcze, trochę załamka ![]() ![]() Wsadziłbym w niego i z 5 tysiaków jeszcze gdybym miał pewność, że znowu będzie błyszczał. Ten samochód jest dla mnie jak druga kobieta.... sami rozumiecie. Miałem nadzieję że do 500 tysięcy dobiję na tym silniku. Spróbuję jeszcze pokręcić śrubą, ale chyba jednak fura mi umiera. THC, ta śruba znajduje się między pokrywą zaworów a obudową filtra powietrza? Mam rację? Jak ona wygląda? Zwykła taka? Jakby w takiej tulejce siedzi? Jak ma regulować obroty tą śrubką? Na włączonym silniku i obserwować zmiany? Kręcić w lewo czy w prawo aby zwiększyć? Ten cały mechanizm, do którego ta śruba wchodzi to jest ten kontroler obrotów za 1777? |
Autor: | THC [ pt lut 13, 2009 9:18 am ] |
Tytuł: | |
Inwestować możesz , ale żeby był ładny to piec tysięcy za mało. Pokaż zdjęcia to ci powiemy czy opłaca się ratować ten samochód czy nie. To jest ta śruba w tulejce, dochodzą do niej dwa gumowe węże , kręć płaskim wkrętakiem na odpalonym w lewo, w stronę szyby, wtedy obroty na jałowym wzrosną, na lpg możesz podkręcić jałowe na parowniku. Ale to Ci nie zlikwiduje bujania obrotów. http://allegro.pl/item554702341_mercede ... ginal.html To jest ten regulator, i znajduje się tam gdzie pisałem, z boku głowicy w okolicy kopułki. |
Autor: | maciej250477 [ pt lut 13, 2009 10:49 am ] |
Tytuł: | |
Ok. Wieczorem albo jutro postaram się zapodać jakieś foto. Blachy i tak mam do wymiany - błotniki jak sito, a krańcowe części progów z poważną nadżerką. Tak więc skupię się bardziej na tym co pod maską. Jeśli chodzi o zawieszenie - wymienione praktycznie wszystko na przedzie i amorki na tyle. Pozostały jeszcze luzy na przekładni kierowniczej ze wspomaganiem. Wiem, że jest jakaś śrubka do niwelacji tych luzów ale nie wiem jak się do niej dostać i kasować tych luzów jeszcze nie próbowałem. Zasadniczo przekładnia i tak chyba do wymiany. Do wymiany na 100% klocki + tarcze. Do wymiany także przewód paliwowy - ten pod podłogą. Sprzęgło i skrzynia bez problemów. Łożyska kół jeszcze OK. Wał napędowy trochę wyje przy odpuszczaniu gazu powyżej 60km/h. Elektryka w normie poza jednym szczegółem - ostatnio jak dawałem gościowi znaki mrugając "długimi" za pomocą "pykania" wajchą do siebie poleciał mi siwy dymek z mechanizmu, jakieś małe zwarcie. Ponadto ostatnio padł mi przekaźnik pompy paliwa - takie małe czarne elektryczne coś. Wymieniłem na jakiś z demontażu i śmiga. Dupę mi uratowała wtedy znienawidzona instalacja gazowa - odpalił z oporami ale zawsze. Na razie tyle. Później zrobię jeszcze kilka foto i dodam jakieś info. |
Autor: | Wojtyla [ śr lut 25, 2009 12:38 pm ] |
Tytuł: | |
Witam maciej250477 pisze: Moja wersja to benzyna: w123 230E + niestety gaz moja też na budziku było 535 kkm kilometrówka nie chodziła i po roku wymieniłem licznik na 290 kkm (i od razu lepiej śmiga, jakiś taki dopiero dotarty czy cóś ![]() kolejno: do zaj...nia 1. luz zaworowy 2. przerwa na świecach zapłonowych 3. wyprzedzenie zapłon (kąt) 4. regulacja mieszanki (na początek tylko obejściowym kanałem, bez klapy spiętrzającej) 5. jak wygląda filtr powietrza czy ten motor ma czym oddychać? 6. co do oliwy jeśli jej nie wymieniasz i jest stan, to wymień tylko wkład filtra maciej250477 pisze: ale chyba jednak fura mi umiera.
chyba, to się łódka na wodzie a gdybać będzie można jak zrobisz pomiar ciśnienia na garach pozdro |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |