MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Gwinty świec zapłonowych
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=3858
Strona 1 z 1

Autor:  damian [ pt paź 03, 2003 12:30 pm ]
Tytuł:  Gwinty świec zapłonowych

Hej,
Czy stosujecie jakieś środki (np. smar miedziany) na gwinty świec zapłonowych po to aby można było je potem bez problemu odkręcić?
Wczoraj odkrecałem świece po miesiącu od przykręcenia i miałem wielki problem choć dokręcane były niezbyt mocno. Nie wiem co by było np. po roku :o

Autor:  Sebaa [ pt paź 03, 2003 7:26 pm ]
Tytuł:  Re: Gwinty świec zapłonowych

damian pisze:
Hej,
Czy stosujecie jakieś środki (np. smar miedziany) na gwinty świec zapłonowych po to aby można było je potem bez problemu odkręcić?
Wczoraj odkrecałem świece po miesiącu od przykręcenia i miałem wielki problem choć dokręcane były niezbyt mocno. Nie wiem co by było np. po roku :o


Cześć!
Pojęcia nie ma czy coś takiego istnieje. Ja jeśli wykręcam świece, żeby np. sprawdzić czy są OK, to dokładnie czyszczę gwint drucianą szczotką i wycieram też gniazdo świecy, żeby wybrać cały syf jaki się tam gromadzi. W M110 to upierdliwe zajęcie, czasem w tym celu stosuje odkurzacz po prostu [zlosnik] . Jak silnik jest ciepły to dokręcam świece bardzo delikatnie. Problemów z wykręcaniem nigdy nie miałem. Problemy czasem występują w silnikach, gdzie świece są uszczelniane na stożek. Tam lubi się to zapiekać, ale to chyba standart [pytanie] .
Pozdrawiam

Autor:  damian [ pt paź 03, 2003 7:32 pm ]
Tytuł: 

W mojej głowicy wszystko jest jeszcze świerzutkie i czyściutkie (dopiero po remoncie) a świece są nowe.
O specyfiku o nazwie "smar miedziany" słyszałem już kiedyś a ostatnio znalazłem go na półce w pracy. Jest na nim napisane że stosuje się go do świec, zacisków hamulcowych, śrub przy kolektorze wydechowym itp. czyli tam gdzie może być bardzo gorąco. Czy ktoś z Was stosował coś takiego???

Autor:  Sebaa [ pt paź 03, 2003 7:37 pm ]
Tytuł: 

damian pisze:
W mojej głowicy wszystko jest jeszcze świerzutkie i czyściutkie (dopiero po remoncie) a świece są nowe.


Zrobiłeś remont? Gratulacje [ok] .

damian pisze:
O specyfiku o nazwie "smar miedziany" słyszałem już kiedyś a ostatnio znalazłem go na półce w pracy. Jest na nim napisane że stosuje się go do świec, zacisków hamulcowych, śrub przy kolektorze wydechowym itp. czyli tam gdzie może być bardzo gorąco. Czy ktoś z Was stosował coś takiego???


Zgadza się, do zacisków takowy istnieje. Możliwe, że do świec też się przyda, byleby nie szkodził [zlosnik] [oczko] .

Autor:  Stomek [ pt paź 03, 2003 11:31 pm ]
Tytuł: 

Osobiście spotkałem się z takowym smarem. Ma on kolor miedziany, nazywa się bodajże Molycote (ale nie pamiętam czy dokładnie tak), jest z zawartością molibdenu i czegoś tam jeszcze, wytrzymuje powyżej 600 st.C. Smar jest po prostu zajeb...y. Powszechnie stosowany jest na statkach, sam go osobiście używałem i gwarantuje, że po nim wszystko się da odkręcić- nawet jeśli pracowało w wysokich temp. Niestety ma też wady- jest podobno strasznie drogi- chief płakał, jak musiał zamawiać [zlosnik] , a drugie to,że nie spotkałem go na lądzie.

Autor:  damian [ sob paź 04, 2003 11:55 am ]
Tytuł: 

Ten co jest u mnie to firma Ravenol, zakres stosowania od -30 do +800 :o
Kolor i konsystencja podobna do smaru grafitowego ale z miedzianym połyskiem ;)
Chyba się skuszę, całe 15 zł.... [zlosnik]

Autor:  zair [ ndz paź 05, 2003 4:33 pm ]
Tytuł:  smar

Stosuję ten smar w serwisie do gwintów świec, wtrysków, świec żarowychl. Szczególnie zdaje egzamin przy "pływających"tarczach hamulcowych, i bębnach, bo się nie zapiekają i można łatwo zdjąć bęben lub tarczę a i koło nie zapieka się na piastach.
pozdrawiam.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/