sonik1976 pisze:
Wiesz, akurat te 400zl to zadna roznica,
Ale mimo wszystko drażni mnie te cwaniactwo.
sonik1976 pisze:
zwlaszcza, ze po auto czesto jedzie sie z drugiego kranca Polski.
I tu te 400 zł może się przydać

sonik1976 pisze:
tylko rozmawiales czy widziales samochod na zywo? jestem ciekaw wrazen, bo sam na moment zainteresowalem sie tym egzemplarzem, jedynie 200D mnie zniecheca...
Tylko przez tel rozmawiałem. Zniechęcił mnie opryskliwy właściciel, ciulowy kolor, manual i 200D w III serii. Chociaż facet zarzekał się, że ma wszelkie Niemieckie dokumenty i że auto to 100000% oryginał.
Jeśli chodzi o 90 latków i inne triki to jednak wiele ludzi lubi coś takiego czytać. Jeszcze niedawno sam sprzedawałem swoje 200D: w ogłoszeniu napisałem prawdę (o zgnitej podłodze itd) - miałem 3 telefony. Potem zrobiłem nowe zdjęcia, zamazałem tablice i napisałem bardziej "allegrowy" opis (chociaż bez bajkopisarstwa w stylu "do lekkich porawek, nic nie puka, oddam w dobre ręce, stan kolekcjonerski, jedyny, okazja, pali 6 litrów, robi świetną kawę i mówi w trzech językach") wystawiłem w aukcji kup teraz i po kilku dniach ktoś z centralnej Polski kliknął kup teraz, przyjechał po auto i wziął.
Zresztą o prawdzie w ogłoszeniach ktoś już tu kiedyś pisał sprzedając chyba jakiegoś starego Peuegota i ten ktoś chyba potwierdziłby moje słowa.