MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Prośba o radę - W107
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=3782
Strona 1 z 2

Autor:  henrykw [ pt wrz 26, 2003 10:47 am ]
Tytuł:  Prośba o radę - W107

Prośba o radę W107

Witam wszystkich

Od jakiegoś czasu przymierzam się do kupna W107 2.8 lub3.5. Ze względów finansowych chciałbym żeby był to samochód o wartości <20tys zł. Pytanie brzmi: Co mam wybrać w przypadku gdyby miał on jeździć na gazie? A ogólnie na co zwracać uwagę przy kupnie? (czy tańszym rozwiązaniem nie byłoby ściągnięcie W107 z np. Niemiec?)
pozdrawiam Henryk

Autor:  Oczek [ pt wrz 26, 2003 11:35 am ]
Tytuł: 

Jak dla mnie, to zbyt dużo ograniczeń sobie stawiasz...

Nie stać Cię na auto drogie (a 107 do takich należy), czyli kupisz autko w stanie "prawie dobrym". Części zbyt wiele nie ma.
Nie stać Cię na lanie benzynki, czyli go zagazujesz.

Może warto zastanowić, czy nie lepiej kupić innego modelu auta z silnikiem Diesla. Za kwotę do 20tys. zł można kupić naprawdę fajnego MB np. /8, lub 123 i cieszyć się nim, po prostu jeżdżąc.

...ale to tylko moje zdanie :D. Przede wszystkim nie napalaj się ;)

Autor:  Stomek [ pt wrz 26, 2003 12:26 pm ]
Tytuł: 

Jest coś takiego w Gryfinie, co chyba by cię interesowało. Gość ogłaszał się kilka razy na allegro- zielona 107 350 z swieżą inst. gazową. Ostatnio wystawił cenę 17500 ( lub coś koło tego). Jak będziesz zainteresowny mocno to mogę ją obejrzeć dokładniej.

Autor:  Bukol [ pt wrz 26, 2003 1:13 pm ]
Tytuł: 

No tak - nie obraź się kolego, ale 107 (tak jak cała gama SPORTOWYCH MB typu SL) to samochody z założenia drogie i luksusowe. Jeżeli uważasz, że LPG jest optymalnym źródłem zasilania luksusowego auta sportowego ... to kup Lanosa po tjuninku (może być z Nitro pod fotelem). A tak na serio - za 20 tyś to nie poszalejesz, wg opinni wielu kolegów silniki V8 nie lubią gazu. Proponuję, tak jak pisał Oczek: poszukaj 115 lub 123 w ładnej wersji (np. 115 240D 3.0 lub 123 300TD automat), za 20 kupisz SUPER auto i będziesz tanio i komfortowo jeździł. A z zakupem 107 to poczekaj aż będzie Cię na takie autko stać - kupisz wtedy V8 cabrio i nie będziesz musiał kaleczyć gazem.

Autor:  henrykw [ pt wrz 26, 2003 3:52 pm ]
Tytuł:  Sprostowanie

Bez urazy ale myslałem,że tę stronę odwiedzają wielbiciele mercedesa a nie snoby z kasą.
Henryk

Autor:  Sebian [ pt wrz 26, 2003 4:20 pm ]
Tytuł:  Re: Sprostowanie

henrykw pisze:
Bez urazy ale myslałem,że tę stronę odwiedzają wielbiciele mercedesa a nie snoby z kasą.
Henryk


No to może ja się powtórzę (to jest moje zdanie, niekoniecznie podzielane przez kolegów):
1. W107 to auto dla snobów. Zadowolony?
2. Wielbiciele starych klasycznych MB kupują to, na co ich stać, w skrajnych przypadkach (tutaj ubolewam) zakładaja gaz, jednak najczęściej są to motory 2.3 i 2.8 w modelach W114. W115, W123. Na szczęście tych jest chyba nie za dużo. Są wśród nas tez tacy, którzy po zakupie jednostek z silnikami 5000ccm wywalają gaz, bo szkoda im silnika (+wstyd). Zadowolony?
3. Na gaz najlepsze są kuchenki gazowe. Bukol ma rację - kup Lanosa. Osobiście polecam zakup MB z silnikiem diesla lub turbo-diesla. Jesli nie ma to być auto dla szpanu, jak np. W107 z gazem, to kup W124 - będzoiesz zadowolony. Zadowolony?
4. Na gaz najlepsze są kuchenki gazowe. Zamiast niszczyć jeździjmy tym, na co nas stać (tutaj granica wytłumaczenia LPG jest bardzo delikatna). Zadowolony?
5. Odpowiadamy na wszystkie pytania jak miłośnicy i wielbiciele, zatem proszę nas nie obrażać :evil:

Autor:  Stawros [ pt wrz 26, 2003 5:23 pm ]
Tytuł:  Re: Sprostowanie

henrykw pisze:
Bez urazy ale myslałem,że tę stronę odwiedzają wielbiciele mercedesa a nie snoby z kasą.
Henryk

A czy nie uważasz że snobizmem jest , powiedzmy wykładanie dachu domu złotą blachą a siusianie w tym samym domu do rury kanalizacyjnej , bo na sedes już nie stykneło?
Proponujesz identyczne rozwiązanie: na zewnątrz luksus i szpan- W107,a w środku to już wedle możliwości - gaz, bo na paliwko może nie starczyć.
Nie jesteśmy "snobami z kasą", tylko nie lubimy niszczyć tego co piękne i tak dobrze zaprojektowane i zrobione przez MB że nie ma powodów poprawiać - można tylko popsuć.
Kiedy stwierdziłem że codzienna jazda samochodem z trzylitrowym, benzynowym silnikiem jest dla mnie nieco za droga, to kupiłem drugi z dieselkiem i mam oszczędnie i trzylitrowo jednocześnie, w zależności od humoru możliwości i potrzeb.
Koledzy radzą ci dobrze i mądrze - posłuchaj i nie obrażaj się.

Autor:  Nilo [ pt wrz 26, 2003 6:45 pm ]
Tytuł: 

spokojnie, spokojnie...
Ja zalatwilem koledze (okazja) W107 za 10 tys. zl w calkiem przyzwoitym stanie, podlogi byly super, przedni pas skorodowany, blotniki przednie, lekko tyl. Auto bylo ze Szwajcarii. Bez jakichs tam bajerow procz klimy mechanicznej i silnika V8 3,5. Wiec czekaj kolego spokonjie az nadarzy sie okazja. To po pierwsze. Po drugie sa tu zwolenicy i przeciwnicy gazu. Ogolnie duze silniki nie maja oroblemu z gazem jak sie zorientowalem. Od poj. 2,8 do 5,6 czy 6,9 dobrze zalozona instalacja gazowa nie sprawia problemu. Nie musi byc bardzo droga instalacja. Ma byc dobrze zalozona i wlasciwa. Poszukaj tu wielu watkow o tych sprawach.

Autor:  PK2 [ pt wrz 26, 2003 7:49 pm ]
Tytuł: 

Myślę, że w kilku postach komentarze są emocjonalne, zamiast rzeczowe. Podstawowe pytanie brzmi, czy ta ewentualna 107 ma być do codziennej jazdy, czy na "słoneczne niedziele". Moim skromnym zdaniem odpowiedź na to pytanie może ułatwić uporanie się z kwestią gazu. Jeśli samochód ma być używany tylko od czasu do czasu, to niech sobie i pali te do 20l/100km, ale silnik niech pozostanie oryginalnie zasilany. Wielkiej różnicy w portfelu to nie spowoduje. Innaczej jest w przypadku jazdy na codzień. Z drugiej strony nie sądzę, żeby używanie na codzień akurat tego modelu (107) było najszczęśliwszym pomysłem... to po prostu nie jest samochód na codzień. Moje 3 grosze.

Pozdrawiam!

PS. Sebian, bez urazy, tak mocno "szufladkujesz" 107-ki... Ale jakoś mi się tak wydaje, że Pagoda to dopiero jest snobizm! Mój przyjaciel ma Pagodę i miałem wielokrotnie możliwość jazdy nią i dokładnego obejrzenia ze wszystkich stron i spodów i jest to rzeczywiście wyjątkowo piękny samochód. ALE przecież to jest jeżdżąca definicja czystego snobizmu! ;)

Dlatego byłbym ostrożny przy klasyfikowaniu modeli... :-)

Ukłony.

PS2. Nigdy nie miałem i nie planuję zakupu 107-ki :-)

Autor:  Sebian [ pt wrz 26, 2003 8:51 pm ]
Tytuł: 

PK2 pisze:
PS. Sebian, bez urazy, tak mocno "szufladkujesz" 107-ki... Ale jakoś mi się tak wydaje, że Pagoda to dopiero jest snobizm! Mój przyjaciel ma Pagodę i miałem wielokrotnie możliwość jazdy nią i dokładnego obejrzenia ze wszystkich stron i spodów i jest to rzeczywiście wyjątkowo piękny samochód. ALE przecież to jest jeżdżąca definicja czystego snobizmu! ;)

Dlatego byłbym ostrożny przy klasyfikowaniu modeli... :-)

Ukłony.

PS2. Nigdy nie miałem i nie planuję zakupu 107-ki :-)


Nie ja zacząłem, dlatego odparowałem w taki, a nie inny sposób. Nie szufladkuję wszystkich 107-ek. Po prostu od jakiegoś czasu trafiam własnie na czysto snobistyczne sytuacje związane z tym modelem. 107 jest dość popularny i w miare dostepny, stal się wyznacznikiem dobrego smaku, jednak ten snobizm gdzieś tam w tle się pojawia wśród wielu użytkowników tego auta - takie mam niestety wrażenie. Auto na pokaz - czesto właściciel nic nie potrafi o nim powiedzieć oprócz tego, że je ma [szalone] I to jest w tym wszystkim najsmutniejsze. Dotyczy to także zjawisk "kupię 107 i zagazuję, tanio wyjdzie, ale dziunie będą sikać po nogach na jej widok". Przykre, ale takie są realia [szalone] Ja naprawdę nad tym boleję... A co do Pagody - kiedyś na nią uciułam i kupię, nie zagazuję jej, będę o nią dbał i jeździł tak jak każdym innym autem - żadnych akcji na pokaz, każdemu odpowiem na pytanie dotyczące tego modelu, podzielę się uwagami itd. Na pewno nie połknę kija od szczotki [oczko] [zlosnik] Kłaniam się również [usmiech]

Autor:  Bukol [ pt wrz 26, 2003 8:54 pm ]
Tytuł:  Re: Sprostowanie

henrykw pisze:
Bez urazy ale myslałem,że tę stronę odwiedzają wielbiciele mercedesa a nie snoby z kasą.
Henryk


Masz rację - tą stronę odwiedzają wielbiciele Mercedesa. Głównie. Dlatego Twoja "koncepcja" spotakała się z takim a nie innym odzewem. Gdybyś był posiadaczem 107-ki i poprosił o poradę "co i jak z gazem" to na 100% otrzymałbyś (obok kilku wypowiedzi że nie wypada) rzeczowe wskazówki. Ale Ty swoim podejściem uosabniesz to, co sam nazywasz snobizmem: na zewnątrz szpan i blichtr, a wewnątrz ... kaszaneczka. Nie mam nic przeciwko 107, bardzo podoba mi się ten model, a na miłość boską - to nie jest auto przy którym smród spalonego gazu (kapuchy wg Sebiana [zlosnik] ) pasuje do stylu i klimatu. Dlatego, jeszcze raz to powiem, nie obrażaj się i przede wszystkim nie obrażaj nas. I radzę, jako wielbiciel Mercedesa, poszukaj innego modelu MB mieszczącego się w Twoim budżecie.

Autor:  Idzik [ pt wrz 26, 2003 9:11 pm ]
Tytuł: 

A mnie tam się podoba że zostałem nazwany snobem z kasą [zlosnik] Tzn. jako snob czuję się średnio, ale z kasą to już co innego... Tylko powiedzcie mi jeszcze gdzie ja ją mam ??? Może coś przeoczyłem ??? [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik] A 107, jak każdy SL, b. mi się podoba. Czy jest to auto dla snobów - nie wiem... Uważam, że snoba (a raczej chodzi tu o szpanera) można znaleźć w każdym aucie - nie tylko w W107, ale również w SEC-ach ( [zlosnik] ), W124 czy tych nowszych plastikowych MB... Nie wspominam już o autach innych marek... Kupić auto można niemalże każde - pytanie jak je utrzymać... I to nie tylko o paliwo tu chodzi... :-?

Autor:  Sebian [ pt wrz 26, 2003 9:23 pm ]
Tytuł: 

Idzik pisze:
A mnie tam się podoba że zostałem nazwany snobem z kasą [zlosnik] Tzn. jako snob czuję się średnio, ale z kasą to już co innego... Tylko powiedzcie mi jeszcze gdzie ja ją mam ??? Może coś przeoczyłem ??? [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik] A 107, jak każdy SL, b. mi się podoba. Czy jest to auto dla snobów - nie wiem... Uważam, że snoba (a raczej chodzi tu o szpanera) można znaleźć w każdym aucie - nie tylko w W107, ale również w SEC-ach ( [zlosnik] ), W124 czy tych nowszych plastikowych MB... Nie wspominam już o autach innych marek... Kupić auto można niemalże każde - pytanie jak je utrzymać... I to nie tylko o paliwo tu chodzi... :-?


Tak, masz absolutną rację [szalone]

Autor:  Stomek [ pt wrz 26, 2003 11:43 pm ]
Tytuł: 

Jak mówi druga część przysłowia "... a w Polsce jak kto chce" to indywidualna sprawa Pana H., że chce jeżdzić 107-ką z korkiem w d...e (znaczy w zderzaku) i że będzie za nim kapustą śmierdziało. Do nas zostało skierowane pytanie i w miarę możliwości powinniśmy pomóc spełnić marzenie Pana H., co powyżej uczyniłem. A ilu Polaków tyle opinii.
Osobiście podoba W107, ale niestety nie stać mnie na paliwo do niej ( na 107 bym uzbierał), dlatego jeżdże 240D i jestem zadowolony. A wspomniana zielona 107-ka podobała mi się, choć nie lubię zielonego, do momentu, jak gość podjechał na zaprzyjaźniony warsztat ze świeżo założonym gazem. Ale to tylko moje zdanie.

Autor:  Bukol [ sob wrz 27, 2003 11:27 am ]
Tytuł: 

Stomek pisze:
Do nas zostało skierowane pytanie i w miarę możliwości powinniśmy pomóc spełnić marzenie Pana H., co powyżej uczyniłem.


Przecież właśnie to czynimy: odpowiadamy na pytanie Henryka.
henrykw pisze:
Pytanie brzmi: Co mam wybrać w przypadku gdyby miał on jeździć na gazie?

Odpowiedź dotycząca Lanosa była kąśliwym żartem, a rzeczowe odpowiedzi, że lepiej kupić /8 lub 123 zostały w późniejszych komentarzach pominięte. Co do marzeń: trzeba mierzyć siły na zamiary. Wiecie wszyscy, że nie jestem zwolennikiem gazu, zwłaszcza "na siłę" - czyli kupowania auta z dużą "benzyną" po to aby zagazować. Co innego, jak ktoś posiada benzynowe autko i powoli nie wyrabia na paliwo - wtedy mogę radzić co i jak (sam zamieściłem kilka linków do artykułów nt. gazu) lub doradzić sprzedaż. Jeżeli słyszę zaś, że ktoś rozważa sprowadzenie z Niemiec 107 po to by ją w Polsce zagazować ... sorry, ale tego nie zrozumiem nigdy.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/