MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Mam mały problem. Mianowicie jak rano odpalam ( na benzynie) samochodzik to strasznie nie równo pracuje. Na pewno są za niskie obroty, ale na zimnym silniku powinno ssanie działać. Moje pytanie brzmi jak sprawdzić czy ssanie działa. Czy na zimnym silniku po chwilowym dodaniu gazu i pozostawieniu samochodu na biegu jałowym powinno zaskoczyć ssanie (tzn. powinny podskoczyć obroty???) mile widziany schemat podłączenia ssania

_________________
pozdrawia:
.:Pszczoła:.
W115 2.0 '71; W123 2.3E '83; W124 3.0D '89, W201 2.0E '89

A LPG masz?
Po uruchomieniu powinieneś mieć od razu wyższe obroty, po paru sek., minutach (w zimę) powinny spadać. A jak nierówno chodzi i go rzuca to raczej nie ma...
Pytam o LPG bo jak mialem Scirocco II to przez gaz z ssaniem nie moglem sobie poradzić

_________________
Pozdrawiam
Sobiecha
MB W201 2.0D 86r.

Pan Bóg stworzył kobiete.... a Niemcy Mercedesa

Cześć Pszczoło!
A czy przed uruchomieniem silnika wciskasz pedał gazu do podłogi? Tylko wtedy ssanie Ci się całkowicie załączy.

_________________
Wojtek
MB W115 200 '75 "Szmugler"

mam LPG i czy przez to sie ssanie pieprzy ??? na LPG chodzi OK. tylko ta benzyna cos nie tak ( jak silnik zimny bo jak rozgrzany to nawet OK )
jak to w zime powinny spadac? nie bardzo rozumiem. no chodzi nierowno i go rzuca wiec czego nie ma ssania ???



przed uruchomieniem ??? wcisnąc do dechy i powinno zaskoczyc? ale tylko na zimnym bo na rozgrzanym sie raczej nie powinno wlacas - prawda?

_________________
pozdrawia:
.:Pszczoła:.
W115 2.0 '71; W123 2.3E '83; W124 3.0D '89, W201 2.0E '89

Na zimnym przed uruchomieniem rozrusznika wciskam i puszczam gaz. (kręcę przy puszczonym). Przy rozgrzanym silniku nie ma potrzeby wciskania, chociaż niczemu to nie zaszkodzi.

_________________
Wojtek

MB W115 200 '75 "Szmugler"

Wurcel ma racje. U ciebie jest gaźnik, u mnie jeszcze w scirocco byl tez, a urządzenie od ssania to byla taka gruszka (ssanie elektryczno-wodne) z dwoma króćcami do ktorych byly przylaczone przewody od chlodzenia silnika. Przekrecalem kluczyk w stacyjce to dochodzil prad do tej gruszki w ktorej znajdowala sie sprezyna bimetalowa (to ona ruszla przepustnica) a za nia sprezynka grzejna (to wlasnie ssanie elektryczne). Równocześnie krążyla woda w gruszce i oczywiście w calym ukladzie chlodzenia (na razie jest zimna). Sprezynka grzejac doprowadzala do rozciagania sprezyny bimetalowej ktora z kolei porusza przepustnice.Po osiagnieciu odp. temp. czynnika chlodzacego obwód elektr. zostaje przerwany i dzialalo tylko grzanie wodne (wlasnie te przewody dalej ogrzewaja ta sprezyne bimetalowa).
Podstawowe usterki:
- przepalona sprezyna grzejna
- zle nastawiona gruszka wzgledem gaźnika (znaczki musza sie pokrywac)
- nie oryginalna gruszka, znaczki sie pokrywaja a i tak jest zle (ja tak
mialem)
- ogolna reg. gaznika
I tyle. nie wiem jak jest w Mb, ale zasada pewnie ta sama jesli jest autmatyczne ssanie.
Jak ja odpalalem scirocco (jak dzialalo) to wchodzil sam na ok. 2500 tyś. za pare sek. schodzil do 1500 i juz powoli w doł.
Jak dzialalo...

_________________
Pozdrawiam

Sobiecha

MB W201 2.0D 86r.



Pan Bóg stworzył kobiete.... a Niemcy Mercedesa