MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Smarowanie półosi
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=32687
Strona 1 z 1

Autor:  MAD_ADAS [ pn mar 24, 2008 1:29 pm ]
Tytuł:  Smarowanie półosi

Witam chcialbym sie dowiedziec czym smarujecie polosie, w chwili obecnej mam olej ale czesto widuje samr, prosze o wasze opinie
:)

Autor:  Marcin S [ pn mar 24, 2008 2:13 pm ]
Tytuł: 

Na tak zadane pytanie jest jednak odpowiedz:
Tego sie nie smaruje, jedynie możesz zakonserwować ;) , chyba że uda się wlać do półosi olej - masz u mnie 0,7L jak to zrobisz [oczko]

Półoś jako sama w sobie jest jedynie osią z wyfrezowanymi zębami dla zamocowania przegubów.

A teraz serio, smaruje się przeguby, smarem grafitowym, lub już takim środkiem dostępnych w sklepach przeznaczonym do przegubów, "olej" powstaje poprzez przepracowanie istniejącego smaru (lub inwencji twórczej poprzedniego właściciela) . Proponuje, umyć aby nie dostał się piach, wymontować półoś z przegubami, odpiąc opaske, wypłukać przepracowany smar, zaaplikować nowy, przy dobrych manszetach zmontować i zacisnąć nową opaską. Gdy manszeta jest pęknięta - logiczne że wymienić na nową. [zlosnik]

Jak wyciagasz półosie to odrazu odkręcisz dekiel obudowy dyfra, więc olej -w tzw moście- odrazu zmienisz

Autor:  Piotrektt [ pn mar 24, 2008 4:42 pm ]
Tytuł: 

Dawniej smarowalo sie jak kolega Marcin S juz powiedzial - smarem grafitowym.
W tej chwili uzywa sie smary molibdenowego , najczesciej ma ciemny zielonkawy kolor, jest mnie brudzacy od grafitowego i jest rzadszy.
Zazwyczaj kupujac manszety dostaniesz w komplecie opaski oraz mala tubkę smaru.

Autor:  MAD_ADAS [ pn mar 24, 2008 4:51 pm ]
Tytuł: 

U mnie ktos juz wymienil opaski na takie ze srubkami wiec zdjac je to nie problem chetnie bym wymienial gumy na przegubach ale niestety nie mam czym pozniej pozaciskac tych metalochych "puszek" :)

Autor:  Piotrektt [ pn mar 24, 2008 5:36 pm ]
Tytuł: 

Takich opasek nie zaklada sie na elementy wirujace , moga sie poodkrecac , poza tym niezawsze mieszcza sie we wneki łożysk.
Opaski standardowe do przegubow zaciska sie kombinerkami , lub obcążkami do drutu (ale z czuciem).

Autor:  MAD_ADAS [ pn mar 24, 2008 5:48 pm ]
Tytuł: 

ale takie byly jak kupilem i narazie nie odkrecaja sie :)

Autor:  kudłaty [ wt mar 25, 2008 12:54 am ]
Tytuł: 

MAD_ADAS pisze:
...nie mam czym pozniej pozaciskac tych metalochych "puszek" :)


A masz je czym bezpiecznie rozgiąć, otworzyć?

Autor:  lysy2 [ wt mar 25, 2008 8:54 am ]
Tytuł: 

Marcin S pisze:
, "olej" powstaje poprzez przepracowanie istniejącego smaru (lub inwencji twórczej poprzedniego właściciela)


chyba cos Ci sie pomieszalo
oryginalnie lub przynajmniej I i II seria mialy wlasnie olej jako smarowidlo
obecnie sie stosuje jako zestaw naprawczy smar
natomiast olej nigdy nie powstanie ze smaru. smar po dlugim uzytkowaniu twardnieje i osadza sie na sciankach oslony coraz mniej smarujac, dlatego jesli sie nie chce zmieniac smaru,to dodaje sie do niego wlasnie oleju, zeby go rozrzedzic.
olej (jak do mostu najlepiej) mozna wstrzyknac bez zdejmowania polosiek
ja to robilem tak:
1.sciagnac opaski
2. wcisnac miedzy polos i oslone cienki wezyk (taki jak casem dodaja do spray'ow) nastepnie strzykawka wprowadzic przez niego olej-odrazu sie odmierzy ilosc (teraz nie pamietam ile)
3.wyjac wezyk
4.zacisnac opaske

natomiast najlepiej sciagnac polos i oslone wylac stary olej i napelnic po brzegi ten metalowy kielich, a potem zalozyc oslone i zmontowac wszystko

Autor:  Marcin S [ wt mar 25, 2008 9:31 am ]
Tytuł: 

lysy2 pisze:
Marcin S pisze:
, "olej" powstaje poprzez przepracowanie istniejącego smaru


obecnie sie stosuje jako zestaw naprawczy smar
natomiast olej nigdy nie powstanie ze smaru. smar po dlugim uzytkowaniu twardnieje
wszystko

b.możliwe, że 1 i 2 seria miały olej, ale po ponad 20paru latach trudno spotkać oryginalne smarowidło ;)
jednak z tym twardnieniem smaru grafitowego to bym nie był taki pewien. Troche się człowiek tego narobił (nie tylko MB), i przepracowany smar grafitowy, lub smar do przegubów jest coraz bardziej płynny - ile razy nie rozkładałem rozwalonych przegubów to ze smarem (nowym) miało niewiele wspólnego - chociaż miał przebieg ok 100tys km (przód napęd, i dość energiczny kierowca) , a zmieniałem je poprzednim razem, więc wiem czym smarowane (smar z kompletu naprawczego przegubu;) ). On jest już rzadki jako nowy, jednak po takim przebiegu jest wręcz płynny, jednak typowy olej to napewno nie jest.

Jednak z tego co mówisz to b.możliwe że co producent, to różne zachowanie w czasie/przebiegu

Autor:  Piotrektt [ wt mar 25, 2008 10:07 am ]
Tytuł: 

lysy2 ,Marcin S obaj po czesci macie racje , w zaleznosci jakiego smaru uzywamy , czy grafitowanego czy molibdenowego , czy calkiem innego , to po czasie pracy moze zmienic swoja konsystenscje.... druga sprawa to taka ze smar grafitowy potrafi sie skawalic ale tylko po kontakcie z wodą- czyli gdy manszeta jest nieszczelna.
Osobiscie juz nie praktykuje wlewania oleju do przegubow. Wole rozebrac przegub wyczyscic , jezeli manszeta jest juz slaba to wymienic, nabic smaru molibdenowego na full i co jakis czas sprawdzac kondycje manszet.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/