MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest pt cze 27, 2025 6:46 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 6 ] 
Autor Wiadomość
Post: ndz lip 13, 2003 12:19 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: wt sty 28, 2003 11:58 pm
Posty: 67
Lokalizacja: Warszawa
Witam. Sprawa dotyczy motoru M123.921 (2500). Zdecydowałem się na tzw. "średni remont" silnika zatem wykonano: obróbkę głowicy - wymiana wszystkich prowadnic wydechowych i kompletu uszczelniaczy (wydechowe i ssące), wymiana 3 gniazd zaworowych + szlifowanie wszystkich, planowanie głowicy, wymiana kompletu pierścieni, wymiana uszczelek pokrywy zaworów, głowicy, knota na wale, simmeringi skrzyni biegów (przód + tył) oraz miski olejowej skrzyni. Spodziewałem się że wycieki ustaną. Niestety cieknie nadal (głównie na linii skrzynia - silnik). Co może być przyczyną? Druga sprawa to to że po tym remoncie hamulce zaczęły się zachowywać dziwnie i niebezpiecznie. Efekt jest taki że w losowych momentach po jednorazowym naciśnięciu pedału hamulca, płynnie wchodzi głęboko w kierunku podłogi a auto wcale nie hamuje. Dopiero zaczyna łapać niemal na końcu zakresu skoku pedału. Kilkakrotne naciśnięcie powoduje że pedał "twardnieje". Nie zauważyłem ubytku płynu hamulcowego ani wycieków. Mechanik powiedział przy próbie odpowietrzania że wszytko jest jak należy. Przed remontem takiego efektu nie było. Co to zatem może być? Te pytania rodzą niewesołą refleksję, że wydane niemałe pieniądze nie poprawiły zasadniczo niczego.

_________________
Pozdrawiam,

Zielony
ex MB W123/250/BG/505kkm "Kanapowóz" R.I.P.


Na górę
Post: ndz lip 13, 2003 4:17 pm 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: śr lis 27, 2002 6:40 pm
Posty: 4100
Lokalizacja: Polska
Zielony pisze:
Niestety cieknie nadal (głównie na linii skrzynia - silnik). Co może być przyczyną?


Jestes pewien, ze olej Ci cieknie, a nie np silnik go nie bierze? Przyczyna moze byc cieknaca skrzynia lub wyrobiony wal, albo nie wymieniony sznurek.

Zielony pisze:
Druga sprawa to to że po tym remoncie hamulce zaczęły się zachowywać dziwnie i niebezpiecznie. Efekt jest taki że w losowych momentach po jednorazowym naciśnięciu pedału hamulca, płynnie wchodzi głęboko w kierunku podłogi a auto wcale nie hamuje. Dopiero zaczyna łapać niemal na końcu zakresu skoku pedału. Kilkakrotne naciśnięcie powoduje że pedał "twardnieje". Nie zauważyłem ubytku płynu hamulcowego ani wycieków. Mechanik powiedział przy próbie odpowietrzania że wszytko jest jak należy. Przed remontem takiego efektu nie było. Co to zatem może być? Te pytania rodzą niewesołą refleksję, że wydane niemałe pieniądze nie poprawiły zasadniczo niczego.


Jak uklad odpowietrzony i nie ubywa plynu to pewnie cos nie tak z pompa.

_________________
w123


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz lip 13, 2003 9:55 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: wt sty 28, 2003 11:58 pm
Posty: 67
Lokalizacja: Warszawa
Witaj. Jeśli chodzi o skrzynię to jest to automat i zostały w nim wymienione wszystkie uszczelki (2 simmeringi + uszczelka miski). Olej wyraźnie cieknie bo widać krople na dolnej części obudowy "turbiny" (połączenie silnik - skrzynia). Wydaje mi się, że jest to jednak olej silnikowy. Co do silnika to jak już napisałem, mechanik początkowo podejrzewał knot na wale więc go wymienił jakieś pół roku temu. Niestety wycieki nie ustały. Podejrzewaliśmy że teraz przyczyną jest skrzynia. Zatem rozpoczął od uszczelniania skrzyni. Jak ją zdjął to zauważył że cieknie olej spod uszczelki pod głowicą. Zatem decyzja - remont góry silnika + pierścienie jeśli konieczne (okazały się konieczne :-?) żeby usunąć przedmuchy i poprawić kompresję (na niektórych cylindrach była już słaba). Niestety po tych działaniach nadal kapie olej i to dość znacznie. Jeśli mówisz o wydarciu wału to czy myślisz o miejscu uszczelniamym knotem? Czy można temu jakoś zaradzić? Czy wał w tym miejscu jest gładki czy moletowany?

_________________
Pozdrawiam,



Zielony

ex MB W123/250/BG/505kkm "Kanapowóz" R.I.P.


Na górę
Post: pn lip 14, 2003 9:10 am 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: pn sty 27, 2003 1:24 am
Posty: 1447
Lokalizacja: Gryfino
Zielony pisze:
Druga sprawa to to że po tym remoncie hamulce zaczęły się zachowywać dziwnie i niebezpiecznie. Efekt jest taki że w losowych momentach po jednorazowym naciśnięciu pedału hamulca, płynnie wchodzi głęboko w kierunku podłogi a auto wcale nie hamuje. Dopiero zaczyna łapać niemal na końcu zakresu skoku pedału. Kilkakrotne naciśnięcie powoduje że pedał "twardnieje". Nie zauważyłem ubytku płynu hamulcowego ani wycieków. Mechanik powiedział przy próbie odpowietrzania że wszytko jest jak należy. Przed remontem takiego efektu nie było. Co to zatem może być? Te pytania rodzą niewesołą refleksję, że wydane niemałe pieniądze nie poprawiły zasadniczo niczego.

A może podczas remontu pompa z twojego auta zaczęła jeżdzić w innym mercedesie, bo z tego co opisujesz to objaw uszkodzonej pompy, ale jeśli przed remontem było dobrze to czasie sama by się nie popsuła. Czy mechanik to znajomy, czy to przypadkowo wybrany warsztat?

_________________
https://www.facebook.com/pages/Old-Merc-Garage/618806288213349


Na górę
Post: czw lip 17, 2003 10:44 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: wt sty 28, 2003 11:58 pm
Posty: 67
Lokalizacja: Warszawa
Witam. Jak już wspomniałem przeprowadziłem remont średni silnika. I rezultaty nie okazały się zadowalające. Ostatnie obserwacje potwierdziły że:
1. nadal jest wyciek oleju silnikowego na linii połączenia obudowy sprzęgła hydrokinetycznego i bloku silnika. Wyciek jest zauważalny choć olej nie leje się strumieniami. Knot był w ramach remontu wymieniany.
2. drugi znacznie poważniejszy wyciek to wyciek spod miski skrzyni biegów (automat). Dziwne tym bardziej, że poszła tam nowa uszczelka a mechanik dokręcił śruby solidnie. Co może być zatem przyczyną?
3. dziwne zachowanie się hamulców polegające na "wpadaniu pedału" do podłogi i skutecznym hamowaniu dopiero pod koniec ruchu pedału lub konieczności ponownienia naciśnięcia pedału nadal występuje. Dla spieszących z szybkim rozwiązaniem informacja - dziś wymieniona została pompa hamulcowa na całkowice nową firmy FAG (zakupiona w Klinice Mercedesa Z.Brolera). Zatem towar dobry i z pewnego źródła. Nieco światła na sprawę może rzucać fakt, że problem z hamulcami pojawia się gdy felgi są bardzo gorące (prawie parzą). Może płym hamulcowy się gotuje? Na zimnych wszytko działa względnie normalnie. O co tu chodzi? Jakieś sugestie? Aha, płynu hamulcowego nie wymieniałem conajmniej od 3 lat (dopiero teraz prz zmianie pompy zostało sporo dolane) zaś na wiosnę zauważyłem nieco głośniejszą pracę hamulców (jakby darcie metal o metal??) ale nie piszczenie. Zjawisko to po jakimś czasie samo ustało. Sygnalizatory zużycia okładzin nie wskazują na konieczność zmiany. Jaka powinna być minimalna dopuszczlna grubość klocka hamulcowego?

_________________
Pozdrawiam,



Zielony

ex MB W123/250/BG/505kkm "Kanapowóz" R.I.P.


Na górę
Post: czw lip 17, 2003 11:41 pm 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: śr lis 27, 2002 6:40 pm
Posty: 4100
Lokalizacja: Polska
Zielony pisze:
1. nadal jest wyciek oleju silnikowego na linii połączenia obudowy sprzęgła hydrokinetycznego i bloku silnika. Wyciek jest zauważalny choć olej nie leje się strumieniami. Knot był w ramach remontu wymieniany.


Jest to wyciek, czy pocenie sie:)? A jestes pewien, ze jest to olej silnikowy, a nie hydrauliczny? A czy mechanik wymienil Ci caly "sznurek", czy jego polowe?

Zielony pisze:
2. drugi znacznie poważniejszy wyciek to wyciek spod miski skrzyni biegów (automat). Dziwne tym bardziej, że poszła tam nowa uszczelka a mechanik dokręcił śruby solidnie. Co może być zatem przyczyną?


Moze to byc nierowna powierzchnia przylegania pod uszczlka lub kiepsko oczyszczona.

Zielony pisze:
3. dziwne zachowanie się hamulców polegające na "wpadaniu pedału" do podłogi i skutecznym hamowaniu dopiero pod koniec ruchu pedału lub konieczności ponownienia naciśnięcia pedału nadal występuje. Dla spieszących z szybkim rozwiązaniem informacja - dziś wymieniona została pompa hamulcowa na całkowice nową firmy FAG (zakupiona w Klinice Mercedesa Z.Brolera). Zatem towar dobry i z pewnego źródła. Nieco światła na sprawę może rzucać fakt, że problem z hamulcami pojawia się gdy felgi są bardzo gorące (prawie parzą). Może płym hamulcowy się gotuje? Na zimnych wszytko działa względnie normalnie. O co tu chodzi? Jakieś sugestie? Aha, płynu hamulcowego nie wymieniałem conajmniej od 3 lat (dopiero teraz prz zmianie pompy zostało sporo dolane) zaś na wiosnę zauważyłem nieco głośniejszą pracę hamulców (jakby darcie metal o metal??) ale nie piszczenie. Zjawisko to po jakimś czasie samo ustało. Sygnalizatory zużycia okładzin nie wskazują na konieczność zmiany. Jaka powinna być minimalna dopuszczlna grubość klocka hamulcowego?


Plyn hamulcowy jest higroskopijny i wchlania wilgoc, po pewnym czasie obniza sie jego temp wrzenia i w upaly moze dawac podobne efekty do Twoich. Swoja droga, czy tak mocno hamujesz, czy masz zablokowany ktorys/krores zaciski, ze az felgi parza? Plyn hamulcowy powinno sie zmieniac co 2 lata. Co do palenia sie lampki kontrolnej hamulcow to przyjrzyj sie klocka (czujniki sa tylko z przodu i mozesz nie miec ich zamontowanych). Jesli klocki maja mniej niz pol centymetra to zastanow sie nad ich wymiana [zlosnik]
Moze poprostu ktorys z klockow Ci stanal w zacisku:) Jesli tak to jak podniesiesz samochod i przekrecisz kolo to uslyszysz charakterystyczne szuranie.

_________________
w123


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 6 ] 

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl