MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Hamulce w beczce moje przeboje
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=3117
Strona 1 z 2

Autor:  Krzysztof [ pn lip 07, 2003 10:00 am ]
Tytuł:  Hamulce w beczce moje przeboje

Witam

Mam problem.
Wymieniłem tarcze hamulcowe 4szt. w zaciskach wymieniłem gumki i inne . wymieniłem komplet przewodomulcowych od pompy do każdego zacisku (Cu) oraz te gumowe. i problem pozostał tył hamuje bardzo słabo tak że można przekręcić ręką koło. Wymieniałem pompy ze szrotu oczywi- ale sądzę że sprawne i nic.
Podpowiem tylko że przy odpowietrzaniu dzieje się dziwna rzecz jedna os odpowietrza sie normalnie czyli pedał rosnie i przy spuszczaniu płynu schodzi do "deski" a w drugiej zatrzymuje sie w 1/3 i skała.

Co z tym zrobić, bo tracę siły do tego "ustrojstwa"

Z góry dziękuję

Autor:  airkomin [ pn lip 07, 2003 11:29 am ]
Tytuł: 

Jeżeli masz już odpowietrzony jeden obwód i odpowietrzasz drugi to jeżeli wszystko działa to pedał nie może schodzić do podłogi, bo ten jeden obwód już hamuje czyli daje opór.
Sprawa jest faktycznie tajemnicza i jedyne co przychodzi mo do głowy to dać się wszystkiemu dotrzeć przez dzień albo dwa i wtedy sprawdzać, chociaż jak wszystko jest nowe to powinno zwalniać ładnie i bez łachy zaraz po poskładaniu.

Autor:  Krzysztof [ pn lip 07, 2003 12:40 pm ]
Tytuł: 

Tyle tylko że to już się dociera drugi miesiąc ;-)

Autor:  Krzysztof [ wt lip 08, 2003 2:50 pm ]
Tytuł: 

I nikt nie ma pomysłu co z tym fantem zrobić?

Autor:  lysy2 [ wt lip 08, 2003 2:59 pm ]
Tytuł: 

to tylko luzna sugestia, ale objaw wskazywalby na cialo obce w ukladzie ham.
ew. uszkodzony jest odpowietrznik lub pompa (mozesz miec poprostu pecha-2 zle)
pewnikow brak
powodzenia

Autor:  MacKuz [ wt lip 08, 2003 3:09 pm ]
Tytuł:  Re: Hamulce w beczce moje przeboje

Krzysztof pisze:
Witam

Mam problem.
Wymieniłem tarcze hamulcowe 4szt. w zaciskach wymieniłem gumki i inne . wymieniłem komplet przewodomulcowych od pompy do każdego zacisku (Cu) oraz te gumowe. i problem pozostał tył hamuje bardzo słabo tak że można przekręcić ręką koło. Wymieniałem pompy ze szrotu oczywi- ale sądzę że sprawne i nic.
Podpowiem tylko że przy odpowietrzaniu dzieje się dziwna rzecz jedna os odpowietrza sie normalnie czyli pedał rosnie i przy spuszczaniu płynu schodzi do "deski" a w drugiej zatrzymuje sie w 1/3 i skała.

Co z tym zrobić, bo tracę siły do tego "ustrojstwa"

Z góry dziękuję


Zakładam, że płyn hamulcowy nigdzie nie ucieka ?

Może masz walniety któryś wąż gumowy i on robi sie jak balon zamiast hamować.

Sprawdź jeszcze czy jak nadepniesz na pefał hamulca aż do oporu czy nie wpada powoli dalej w dół świadczyłoby to o uszkodzonej parze tłoczysko cylinder ale i tak powinien zahamować w momencie wbicia hebla z dużą szybkością.

A robisz póby na zapalonym silniku jak tam ze wspomaganiem ?



Generalnie sprawa bardzo tajemnicza.

Autor:  arekbp [ sob lip 07, 2007 8:35 am ]
Tytuł: 

Witam
Odświerzam temat ponieważ mam identyczny problem jak założyciel tematu w 307.
Wszystko sprawne i nadal nie hamuje jak powinien. Przy odpowietrzaniu tyłu pedał stwardniał prawie u góry i potem jak odpowietrzam przednie zaciski skok jest bardzo mały ok 2cm przy odkręceniu odpowietrzników z przodu. Wszystkie tłoczki pracują dobrze , pompę podmieniłem na drugą i nadal jest problem.
Oddzielnym pytaniem jest to że miałem podłączone przewody w ten sposób :
pierwsza sekcja od serwa ( kabiny ) na tylnie hamulce a druga na przednie a powinno być chyba odwrotnie? Jak być powinno?
Zamieniłęm przewody że przednia sekcja napędza przednie hamulce a druga najdalsza od serwa tylnie. I teraz dopiero przy 3 naciśnięciu mogę zblokować hamulce przednie oczywiście jak napisałem pedał jest twardy u samej góry ale troszkę rośnie po 3 naciśnieciu. Przepompowałem już sporo płynu bez powietrza a efektu jak nie ma tak nie ma. Przed zamianą przewodów hamulcowych było identycznie tyle że bardzo słabe miałem hamulce a tłoczki z przodu wychodziły po 4 naciśnieciach hamulca. Tył słabiutko hamuje , po zaciągnięciu ręcznego wielkiego efektu nie ma. A chciałbym żeby przód dobrze hamował.

Autor:  Konri [ pn lip 09, 2007 5:36 pm ]
Tytuł: 

Widze ze coraz wiecej ludzi ma problem z odpowietrzeniem ukladu hamulcowego. I mnie dotknela ta bolaczka.
Wymienilem gumki w pompie i jest lepiej choc ostatnio po ostrzejszej jezdzie z hamowaniem pedal nagle zrobil sie twardy a hamulce ledwo zatrzymaly auto. Z koleji dzisiaj ramo hamulec byl dosc niski. (plyn wymieniany 3 miesiace temu, przegladniety ukł. hamulcowy, brak wycieków. )
Może pompa ABS siada??

Autor:  butek22 [ śr lip 11, 2007 8:28 pm ]
Tytuł: 

A może na jakimś odcinku jest załamany przewód, i blokuje obieg płynu, u mnie tak było w lewym kole

Autor:  THC [ pt lip 20, 2007 9:28 pm ]
Tytuł: 

Podłącze się pod temat,żeby nie zakładać nowego.
Dziś wymieniłem wszystkie klocki,kupiłem ATE.
Przed wymianą klocków hamulce były bardzo dobre,ale klocki zbliżały się do końca,więc wymieniłem od razu wszystkie.
Po poskładaniu ,wsiadam wciskam na zgaszonym silniku pedał i schodzi do podłogi.
Podpompowałem kilka razy i nie twardnieje.Na odpalonym również.
Wycieków nie stwierdziłem,ale zauważyłem przy wymianie ,że w prawym tylnym kole jeden tłoczek w ogóle nie pracuje ,raczej zapieczony,więc w to miejsce musiałem założyć stary klocek,gdyż nie dało rady cofnąć tłoczka.
Teraz hamulce sa słabsze niż przed wymianą,po kilku kilometrach jazdy bez hamowania są tak słabe,że lepiej nie jeździć autem.
Czy po wymianie klocków należy odpowietrzyć układ?Dodam,że w czasie wymiany około 90 minut zbiorniczek był otwarty.
Wracając do domu,całą drogę czuc było smród klocków,felgi nagrzały się znacznie,zaciskiem się poparzyłem,prawy tył to wiadomo zacisk do zrobienia,ale reszta?
Objawy sa dziwne nigdy się z tym nie spotkałem.Czy układ mógł się zapowietrzyć?
Patrzyłem na zaciski i w czasie naciskania na hamulec pracują.
Co moze byc przyczyną takiego stanu rzeczy?

W123 z ASB

Autor:  Xytras [ pt lip 20, 2007 9:31 pm ]
Tytuł: 

Te ktore sie nagrzaly zbyt mocno sa pewnie zapieczone, lepiej od razu porozbierac i zregenerowac, troche roboty a nie bedzie sciagalo na rozne strony i solidnie bedzie hamowac ;)

Autor:  THC [ pt lip 20, 2007 9:55 pm ]
Tytuł: 

Musiałem wrócić się do auta po coś i na zgaszonym silniku twardnieje tak jak powinien.
Nie wydaje mi się,że tłoczki sa zatarte,dlatego że bardzo łatwo dałem radę odsunąc tłoczki dłonią przy zakładaniu klocków.
Zatarty czy zapieczony jest tylko jeden w prawym tylnym kole,reszta ok.
Poziom płynu podniósł się nieznacznie ,no ale to normalne.
Wygląda tak jakby klocki nie były odpowiednio dociskane do tarczy.
Czy możliwe,że kiedy klocki miały 3-4mm tłoczek znajdował się w innym położeniu i chodził lepiej,niż teraz kiedy klocki sa nowe i co za tym idzie tłoczek jest w innym położeniu?

Autor:  Xytras [ pt lip 20, 2007 9:59 pm ]
Tytuł: 

Jesli rekami odepchnales to sa jak najbardziej okej, ale ja bym ten jeden poprawil, ma to znaczenie jak sa tarcze cienkie. Ja mialem zapieczone z jednej strony z przodu i cienka tarcfze mi urwalo przy hamowaniu!!! Juz nigdy wiecej oszczednosci przy hamulcach!!!


A grzac sie musza, to normalne ze po nawet krotkiej drodze calosc bedzie ciepla, dopiero jak po szybszej jezdzie sie zatrzymiesz i sie bedzie kopcilo, bedzie smierdzialo to za dobrze nie swiadczy.

A plyn kiedy zmieniales ?

Autor:  THC [ pt lip 20, 2007 10:04 pm ]
Tytuł: 

Płyn to raczej zmienię jutro kiedy podjadę do mechanika,nie był zmieniany dawno,ja mam auto od marca i dopiero wymieniam po kolei co potrzeba.
To,że się nagrzało wszystko ,myślę że tak ma być ,nowe klocki chyba musza się jakoś dotrzec.Ale co z tym pedałem i skutecznością,objawy jak przy zapowietrzeniu.Przewody gumowe i metalowe sa ok.Zaciski bendix,klocki ate.

Autor:  Xytras [ pt lip 20, 2007 10:13 pm ]
Tytuł: 

No moze plyn stary i sie tak robi, chociaz ja zbyt czesto nie zmieniam i nie mam takich jajec...

Moze jakims cudem sie zapowietrzymly, chociaz nie rozumiem niby jak...

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/