MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Jednak warto słuchać kolegów...
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=31090
Strona 1 z 1

Autor:  Monter [ pn sty 14, 2008 9:31 am ]
Tytuł:  Jednak warto słuchać kolegów...

Wczoraj z towarzyszem Łukaszem alias (ixes) poznęcalismy się nad pałkowozem.
Wyniki
1. centralny, tutaj ponieśliśmy klęskę [zlosnik]- już drugi raz [szalone] - skurczybyk jest mega oporny i tak lekko się nie poddaje. Oddzielnie wszystko działa razem za cholere. Znowu muszę zamknąć się sam w garażu wypruć wszystko i podejść do tematu spokojnie.

2. wymiana płynów ustrojowych poszła gładko
- dyfer - błoto, z 500-1000km ponowna wymiana
- skrzynia- bomba
- ukł wspomagania - brązowa maź....- i jeszcze zepsułem filtr...

3. Najciekawsza jednak była długo odstawiana przeze mnie regulacja zaworów. Wszystko było ok ,dopóki nie wyjęliśmy szczelinomierza.
Aby nie przedłużać : na czwartym cylindrze na wydechu było książkowe 0,3 mm ( zimny silnik ) , reszta wołała o pomstę do nieba. Wartości 0,05mm na wydechu były na porządku dziennym [szalone] i wprawiały w osłupienie i zdziwienie, że ten silnik całkiem poprawnie pracował : odpalał przy -15 i przy + 30 stopniach bez problemu.
Efekt po regulacji : silnik zyskał momentu szczególnie na niskich obrotach i to dość wyraźnie - normalnie szatan [zlosnik] .
Ciekawe jak wypadnie spalanie - teraz jest to w granicach 7,7l - 8,5l w mieście.
Czasami przy odpalaniu zimnego silnika, nierówno pracował, jakby niechodził na wszystkie cylindry - może to teraz też ustanie?
Pewnie kolega Wojtyła dostanie zawału po lekturze tego - ale to chyba ja osiągnąłem dno ciasnoty w dieselku :-? 8)
Póżne postanowienie noworoczne : sprawdzać luz co 7,500 km!

- W sobote smok otrzymał nowe gumy na drążku stabilizatora na przednie osi- tutaj znów był dość ciekawy pokaz gimnastyki użytkowej, szczególnie przy lewej stronie gdzie MB skutecznie zakryło gumę serwem połaczonym z pompą ABS-u. Nie wierzyłem, ale daliśmy radę. Dodatkowo Smok otrzymał "nowe" lusterko prawe w którym nareszcie coś widać i nowy przełacznik kierunkowskazów, który odskakuje w obie strony.
Rewelacja.

- no i Ixesowa 201-ka otrzymała nową poduszkę pod amortyzator i zaworek na przed nagrzewnicą. Niestety pewne stuki pomimo naszego szczerego płaczu nie ustały. Poszukiwania będą trwały dalej.

Dziękuje Łukaszowi za pomoc i miło spędzony czas - Pałce należą się podziekowania za zaplecze kulinarne : szczawiowa, kura w panierce i pierogi ruskie! ;)

Pozdrawiam

Autor:  darus [ pn sty 14, 2008 5:48 pm ]
Tytuł: 

Na centralnym to zęby zjadłem. Skończyło się na wymianie dwóch siłowników, zaworka zwrotnego pod maską, trzech wężyków i prawidłowym podłączeniu zaworka sterujacego. Ogólnie 3 miesiące jeżdżenia bez wykładzin i tapicerki drzwi. Jakiś czas temu znowu zaczął szwankowac, pewnie puścił siłownik albo wężyk, rozbiore na wiosne. Trzeba podejś do tematu baaardzo spokojnie, a napewno się uda.

Autor:  Ocet [ śr sty 16, 2008 2:13 pm ]
Tytuł: 

no i polecam poprostu odłączać poszczególne obwody, zaślepiać siłowniki i patrzeć kiedy zacznie działać...

Autor:  Wojtyla [ śr sty 16, 2008 4:47 pm ]
Tytuł: 

Witam
Monter pisze:
Pewnie kolega Wojtyła dostanie zawału po lekturze tego - ale to chyba ja osiągnąłem dno ciasnoty w dieselku

nie jest tragicznie skor jeździł i odpalał ;) jak VW czuł nierówność (zanim ktokolwiek wpadł na pomysł sprawdzenia poziomu drogi poziomicą), bo auto zwalniało niczym na podjeździe ok. 35 stopniowym - to było kompletne dno, a magicy kolowi pompę i wtryski chcieli wymieniać :o
pozdro

Autor:  ixes [ sob sty 19, 2008 1:49 pm ]
Tytuł: 

W Misiu zostal jeszcze znaleziony "luz" [szalone] na wsporniku drążków...

Autor:  Janfocus [ sob sty 19, 2008 6:58 pm ]
Tytuł: 

Monter pisze:
Póżne postanowienie noworoczne : sprawdzać luz co 7,500 km

Witam, skoro było tak daleko od ok w ustawieniach, to polecam ponowną regulację po 2k km, gdy wyklepie sobie nagary z zaworów, które musiały się tworzyć przy tak podpartych zaworach. Poza tym teraz ma prawo dopuki się nie doklepie i więcej palić i słabiej ciągnąć -u mnie tak było, ale to stan przejściowy...

Autor:  Monter [ pn sty 21, 2008 8:44 am ]
Tytuł: 

ixes pisze:
W Misiu zostal jeszcze znaleziony "luz" na wsporniku drążków...


tulejki drążka wymienione zostały już w następujący po niedzieli poniedziałek [zlosnik] - o zgrozo : z gum zostały zgliszcza [szalone] . Kupiony zamiennik Mayle'a. :P

Janfocus pisze:
Monter napisał:
Póżne postanowienie noworoczne : sprawdzać luz co 7,500 km

Witam, skoro było tak daleko od ok w ustawieniach, to polecam ponowną regulację po 2k km, gdy wyklepie sobie nagary z zaworów, które musiały się tworzyć przy tak podpartych zaworach. Poza tym teraz ma prawo dopuki się nie doklepie i więcej palić i słabiej ciągnąć -u mnie tak było, ale to stan przejściowy...


Po regulacji zaworów odpalaliśmy go z drżąca ręką w obawie co sie bedzie działo?! Ixesa 300D po takiej kuracji umarł [zlosnik] . Ale mis dopalił równo jak gdyby nigdy nic.

Powiem tak:
Auto nie do poznania! poprzednio dół silnika wogóle nie istniał - auto było bardzo słabe na niskich obrotach . Rusznie na półsprzęgle z dwójki np. przy skęcie w prawo było bardzo uciążliwe. Teraz to prawdziwy szatan :evil: [zlosnik] .
Idzie jak kuna praktycznie z każdych obrotów. Znacznie tez poprawiła sie elastyczność na czwartym biegu - wyprzedzanie to przyjemność ;)



W sobotę pojechaliśmy nim do Skarzyska po bratową przez Kielce - zrobione ok 800km więc powinno sie już prawie dotrzeć - szczególnie, że go troche przepaliliśmy na autostradzie - z powrotem jechaliśmy 130km/h i sprawdziliśmy prędkość maksymalną 155km/h 8) .

Za 2000 km znowu wymiana oleju - dostanie swieżą porcję liquy moly 10w40 półsyntetyk, nową uszczelkę pod pokrywę i regulacje ponowną zaworów ( jak bedzie wymagana! ) jak radzisz kolego Janfocus....

Pozdrawiam z pokładu szalonego 200 D!

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/