MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

200D
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=3105
Strona 1 z 1

Autor:  Rad.ek [ ndz lip 06, 2003 2:22 pm ]
Tytuł:  200D

już o tym pisałem lecz odp. nie uzyskałem. ale się mi zrymowało [usmiech]
1)ile powinno lecieć takie auto na maxa i ile można jechać nim w trasie?
(na maxa nie męcząc silnika?)
2)na zimnym silniku słychać nierównomierne metaliczne stuki (obiło mi się
o uszy że to wtryski ale niewiele się znam w tych tematach :oops: )
zgóry DZIĘKI za info [usmiech]

Autor:  laudan [ ndz lip 06, 2003 4:16 pm ]
Tytuł:  Re: 200D

Witaj,

Rad.ek pisze:
już o tym pisałem lecz odp. nie uzyskałem. ale się mi zrymowało [usmiech]
1)ile powinno lecieć takie auto na maxa i ile można jechać nim w trasie?
(na maxa nie męcząc silnika?)


to zalezy jak jezdzisz i w jakim stanie jest silnik, pompa i wteryski, nie meczac silnika to 100-110 tak, aby silnik mial obroty max. momentu, wtedy sie nie meczy.

Rad.ek pisze:
2)na zimnym silniku słychać nierównomierne metaliczne stuki (obiło mi się
o uszy że to wtryski ale niewiele się znam w tych tematach :oops: )
zgóry DZIĘKI za info [usmiech]


to moze byc, ktorys z wtryskiwaczy,

Autor:  Krzysztof [ pn lip 07, 2003 10:03 am ]
Tytuł: 

Osobiscie twierdze ze nie nalezy przekraczac 120km/h (chodzi glownie o ekonomie spalania) ale moj sprawdzałem i idzie 140km/h wg licznika.
Tyle że potrzebna jest długa prosta [zlosnik] .

Autor:  barto [ pn lip 07, 2003 10:27 am ]
Tytuł: 

Witam, podziele sie ze swoimi spostrzezeniami.
U mnie jak kupilem w 124 z 250 TD to na jednym cylinderku było slychac metaliczny klekot na niskich obrotach oczywiscie(jałowych). Po jakims czasie to ustapiło, ale zaczołem lac paliwo z renomowanych stacji (shell itp). teraz pracuje cichutko. raz dla proby wlałem OO i masakra tak klekotał. Po wlaniu znow ropki z dobrej stacji przestał. Kiedys jescze mialem sprawdzane wtryski i sprezanie i mehcnaik powiedział ze wtryski sa b dobre, ale po tej robocie auto strasznie mi klekotało przez jakies 1000 km i znow sie uspokoiło i teraz pracuje cichutko, wiec trudno mi teraz powiedziec co to jest????????, Moze faktycznie wtryski, bo ten mechanik cos mi sie nie podobał, tymbardziej ze zmierzone cisnienie w cyl;indrach wyszło mu 22 atm, a z paleniem przy - 20 nie mam zadnych problemow,. Podsumowujac, jak leje dobre paliwo ze sprawdzonych stacji to tego nie ma, a jak gorszej jakosci, odrazu słychac nieladna prace z metalicznymi stukami.
Pozdrawiam

Autor:  Rad.ek [ sob lip 12, 2003 4:38 pm ]
Tytuł: 

Dzięki za odp. [usmiech]
Jeszcze jedno, auto leci 100km/h max. :cry:
ciśnienie-różnie, ale przeważnie1.2-2.0 czy to jest o.k?
ile powinien spalać?
ile mieści się w zbiorniku?
z góry dzięki [usmiech]

Autor:  barto [ sob lip 12, 2003 4:49 pm ]
Tytuł: 

oooojojoj, jak masz takie rozbierznosci miedzy cisnieniami w cylindrach to bardzo niedobrze. a dryga sprawa to wydaje mi sie ze cisnienie 12 atm to cisnienie ktore jest w benzyniaku a nie dieslu. 20 atm to beznadzieja. On Ci jescze wogole pali??????? Wedlug mnie to nie ma sie co dziwic ze leci ci tylko 100 km/h bo przy takim cisnieniu to dziwne ze jezdzi. A co mechanik mowil po zmierzeniu cisnienia??????

Autor:  Rad.ek [ sob lip 12, 2003 4:57 pm ]
Tytuł: 

mała poprawka 1.2-2.0 na zegarze (konsoli) ;)

Autor:  barto [ sob lip 12, 2003 9:17 pm ]
Tytuł: 

A to co innego, nie wiem ile jest w 200 D, ale u mnie na cieplym silniku na wolnych obrotach jest kolo 1.5 a juz przy 2 tys obr/miin jest 3. Na zimnym caly czas 3. Mysle ze to normalne. Pzredewszystkim nalezy zaczac od najprostrzych rzeczy a mianowicie sprawdz czy wciskajac gaz do oporu, linka w komorze silnika naciaga ta dzwigiienke z pompy wtryskowej na maxa, czy da sie jeszcze palcem pchnac ta dzwignie czy nie. Mowie o tym bo kiedys jezdzilem po mechanikach ze mi nie dziala kick dawn w automacie a tu sie okazalo ze mam za mocno naciagnieta linke i pedal gazu nie dochodzil do przelacznika pod pedalem. Drugie, to pomierzyc cisneinie w cylindrach, nastepnie zbadac pompe i mysle ze po tych czynnosciach wszystko bedzie jasne

Autor:  Rad.ek [ ndz lip 13, 2003 2:33 pm ]
Tytuł: 

ciśnieniomierz już pożyczyłem [usmiech]
Czy jak powykręcam wtryski będę musiał odpowietrzać.
Może Ktoś to robił? Byłbym bardzo wdzięczny za instrukcję ;)

Autor:  Stomek [ pn lip 14, 2003 9:00 am ]
Tytuł: 

Odpowietrzanie układu wys. ciśnienia to nic trudnego, po prostu po zamontowaniu wtryskiwaczy i przewodów dokręcasz je na pompie i zostawiasz poluzowane na wtryskiwaczach. Gaz do oporu i kręcisz rozrusznikiem. Pompa będzie tłoczyć paliwo i wypchnie powietrze. Potem dokręcasz przewody na wtryskiwaczach i koniec. Pamiętaj przed włożenie wtryskiwaczy o podkładkach pod wtryskiwacz- najlepiej nowych i dokręcaj wtryskiwacze ostrożnie, żeby nie pękła komora wstępna.

Autor:  ZbigT [ pn lip 14, 2003 11:43 am ]
Tytuł: 

Rad.ek pisze:
Dzięki za odp. [usmiech]
Jeszcze jedno, auto leci 100km/h max. :cry:
[usmiech]


Sprawdz przede wszyskim ciegla pomiedzy pedalem gazu a pompa wtryskowa. U mnie w 240D byly kiedys takie luzy, ze przy pedale gazu wcisnietym w podloge pompa byla 'otwarta' tylko w 2/3. Po zabawie z cieglami maksymalna przedkosc od razu skoczyla ze 110 do 140 nie mowiac juz o przyspieszeniu. Co ciekawe zaden mechanik wczesniej tego nie zauwazyl (mowili ze tak widzocznie ma byc), a ja odkrylem to przez zupełny przypadek.
Pozdrawiam,
ZbigT

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/