MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

[W123] problem z ogrzewaniem
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=30674
Strona 1 z 2

Autor:  darus [ sob gru 22, 2007 1:35 pm ]
Tytuł:  [W123] problem z ogrzewaniem

Witam.
Mam problem z ogrzewaniem w swojej 240D. Kiedy jade po mieście wszystko jest w porządku. Natomiast na trasie pod wpływem szybkości wdmuchiwane jest zimne powietrze na nogi pasażerów z przodu gdzieś spod półek nad nogami, a dla pasażerów z tyłu z kanałów wentylacyjnych pod fotelami. Dodam, że z samych nawiewów leci ciepłe powietrze (oprócz tych pod fotelami dla tyłu). Odnosze też wrażenie, że dmuchawa mogłaby dawac lepiej. Jak otworze dopływ powietrza tylko na nogi to robi się zupełnie zimno, jak dołącze na szyby to idzie jechac chociaz trochu po nogach wieje, szczególnie z tyłu. Dodam jeszcze, że podłoga, drzwi, ściana grodziowa całe bez dziur. Proszę o sugestie.

Autor:  Wojtyla [ czw gru 27, 2007 8:50 am ]
Tytuł: 

Witam
darus pisze:
Dodam jeszcze, że podłoga, drzwi, ściana grodziowa całe bez dziur. Proszę o sugestie.

A czy czasem nie jest zakamieniona/zasyfiona sama nagrzewnica? Wygląda na to, że nie wyrabia wymiennik ciepła, co oznacza, że albo do trawienia albo do wymiany nagrzewnica [szalone]. Skoro nie cieknie ja zrobiłbym trawienie [zlosnik] , a po trawieniu może się okazać, że jakiś super ekstra i czadowy kolo wsypał uszczelniacza do chłodnicy i uszczelnił też nagrzewnicę (bo to gratis był [zlosnik] ) i zacznie grzać/ciec.
pozdro

Autor:  Kierowca bombowca [ czw gru 27, 2007 10:04 am ]
Tytuł: 

Mam ten sam problem. W mieście jest dobrze, ale jak jechałem wczoraj na lotnisko (jeszcze mandat 100zł. złapałem :evil: ), to piździało po nogach :-? W dodatku na najwolniejszym i średnim "biegu" w dmuchawie koncertuje grupa świerszczy [zlosnikz]

Autor:  darus [ czw gru 27, 2007 4:29 pm ]
Tytuł: 

Po części możesz miec racje z tą nagrzewnicą ,bo powietrze niby ciepłe ale jak jechałem po obwodznicy tak 120-130 to silnik zagrzałem do 80C (normalnie przy jeździe 90-100km/h na wskaźniku tą porą jest góra 60C), to w kabinie zrobiło się gorąco, ale dalej troszke po nogach zimnym dawało. Może to wina nieszczelnych kanałów wentylacjnych albo niedomykających się przysłon rozdziału powietrza? Na wiosne planuje wyjąc deske i dobrac się przy okazji do nagrzewnicy.

Autor:  Karlosmen [ sob gru 29, 2007 8:39 pm ]
Tytuł: 

A napisz , czy czasem Twoja chłodnica nie jest przesłonięta "tekturką" ?
Jeśli tak ,to powiem co zrobić ,żeby wszystko wróciło do normy. Jeździłem 123 w Rosji w zimę i w Zjednoczonych Emiratach w DUŻYM gorącu , coś o tym wiem.

Autor:  Elwood BLUES MOBIL [ sob gru 29, 2007 8:46 pm ]
Tytuł: 

darus pisze:
Po części możesz miec racje z tą nagrzewnicą ,bo powietrze niby ciepłe ale jak jechałem po obwodznicy tak 120-130 to silnik zagrzałem do 80C (normalnie przy jeździe 90-100km/h na wskaźniku tą porą jest góra 60C), to w kabinie zrobiło się gorąco, ale dalej troszke po nogach zimnym dawało. Może to wina nieszczelnych kanałów wentylacjnych albo niedomykających się przysłon rozdziału powietrza? Na wiosne planuje wyjąc deske i dobrac się przy okazji do nagrzewnicy.


Witam, mnie to wygląda na strzelony termostat, skoro grzeje się tylko do 60 stopni to chyba za mało, powinno być koło 90, podejrzewam, że stąd niedomaganie nagrzewnicy, bo jak ma dobrze grać skoro silnik nie osiągnął właściwej temp?

Mam podobnie w passacie ale to niestety tylko passat o dupe roztrzaść hehehe. Pozdr

Autor:  laudan [ sob gru 29, 2007 9:29 pm ]
Tytuł: 

darus pisze:
...tak 120-130 to silnik zagrzałem do 80C (normalnie przy jeździe 90-100km/h na wskaźniku tą porą jest góra 60C), ...


ewidentnie padniety termostat

Autor:  Karlosmen [ sob gru 29, 2007 10:52 pm ]
Tytuł: 

no a właśnie ,że niekoniecznie padnięty termostat

Autor:  Kierowca bombowca [ ndz gru 30, 2007 12:07 am ]
Tytuł: 

Karlosmen pisze:
no a właśnie ,że niekoniecznie padnięty termostat



Może coś więcej skoro wiesz??

Autor:  darus [ ndz gru 30, 2007 1:13 pm ]
Tytuł: 

Chłodnica nie jest niczym przesłonięta. Co do termostatu to może i coś w tym jest, ale czemu z nawiewów leci ciepłe powietrze a po nogach wieje?

Autor:  Student [ pt sty 04, 2008 10:37 am ]
Tytuł: 

Korzystając z otwartego tematu chciałbym napisać jak to jest z temperaturą cieczy chłodzącej w moim wozie. Przy obecnych temperaturach zewnętrznych wskaźnik temp. cieczy chłodzącej wchodzi nieco ponad kreskę 60 stopni i tak już zostaje przy dłuższej jeździe w cyklu miejskim. Przy jeździe autostradą wskaźnik osiąga nieco ponad 80 stopni. Termostatu nie wyciągałem - mam zamiar to zrobić podczas weekendu i sprawdzić temperaturę otwarcia. Chodzi mi jednak o skonsultowanie innych objawów, które według mnie wskazują na to, iż termostat ów jest jednak sprawny. Oto one:
po wstępnym rozgrzaniu silnika (temp. ok. 60 stopni) dotykałem przewodów gumowych prowadzących ciecz z silnika do chłodnicy. Górny przewód był ciepły, chłodnica cała zimna, dolny przewód zimny.
Wnioskować po tym można, że termostat jest sprawny bo:
Górny przewód prowadzący ciecz do chłodnicy może być ciepły bo jak wynika ze schematu znajduje się on przed termostatem i część cieczy z "małego obiegu" może tam wpływać.
Dolny przewód prowadzący ciecz z chłodnicy ma temperaturę otoczenia czyli około 0 stopni a przecież chłodnica tak by raczej cieczy nie schłodziła.
Sama chłodnica na całej wysokości zimna - pomijając miejsce łączenia z górnym przewodem gumowym - które nagrzało się od cieczy w owym przewodzie.
W lecie temperatury na wskaźniku są nieco wyższe: podczas jazdy miejskiej około 80 stopni a na autostradzie przy 120 km/h około 90 stopni.
Od razu mówię, że przychylam się to twierdzenia laudana, iż termostat mam padnięty ale kto mi wytłumaczy dlaczego więc opisane przeze mnie objawy wskazują, że jednak "duży obieg" się nie włącza?

Pozdrawiam,

Student

Autor:  Xytras [ pt sty 04, 2008 11:05 am ]
Tytuł: 

Mnie też coś dwiestaczterdziestka się nie dogrzewa, wsadziłem nawet karton przed chłodnicę na całej wysokości, a temperatura w najlepszym wypadku dobija do 80 [szalone]

Autor:  Piątal [ pt sty 04, 2008 11:23 am ]
Tytuł: 

Nie chcę robić nowego tematu, więc zapytam tu: To normalne, że z 2ch środkowych nawiewów leci zimne powietrze zawsze? Lewy i pasażera, dają takie powietrze, jakie ręcznie ustawię. Jeśli było, to przepraszam.
Pozdro

Autor:  kielbik [ pt sty 04, 2008 11:36 am ]
Tytuł: 

Piątal pisze:
To normalne, że z 2ch środkowych nawiewów leci zimne powietrze zawsze?
Normalne.
Piątal pisze:
Jeśli było
Bylo.
Piątal pisze:
przepraszam
Zamiast przepraszac nastepnym razem skorzystaj z wyszukiwajki.

Autor:  kondrix123 [ pt sty 04, 2008 11:39 am ]
Tytuł: 

Zawsze, jeżeli pod nimi jest suwak. Ja mam automatyczną klime więc( nie mam suwaka ) u mnie ze środkowych też leci ciepłe [zlosnikz]

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/