MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

przychodzi Ja_cek do blacharza
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=2977
Strona 1 z 1

Autor:  Ja_cek [ śr cze 25, 2003 10:24 am ]
Tytuł:  przychodzi Ja_cek do blacharza

Po miesiącu czasu wpadam do warsztatu, nie miałem ostatnio za dużo czasu, bo młyn w pracy, premiera itd., a tu w d... jeża no kurteczka nic, ja przez dwa dni przygoowując go do wstawienia do nich zrobiłem więcej. Co tam byłem to "właśnie jutro idzie do piaskowania..." No i w d... jeża wymyślili sobie, że wezmą ode mnie 10 kawałków, no niech ich dunder świśnie, chyba ich giętarka wciągnęła.
Ale problem jest taki, chcę albo renegocjować warunki (no bo cena jest dwa razy większa od wstępnej i o ile 5 kawałków wydaje się być rozsądną kwotą, to 10 ...) albo się wypiąć, gorzej, że dałem im zaliczkę i nie jestem pewien czy uda mi się ją odzyskać.
Pewnie ktoś już miał takie doświadczenie.

Autor:  VALENTINE123 [ śr cze 25, 2003 8:08 pm ]
Tytuł: 

Teraz jest po ptokach.Ja po swoich przejsciach nie dam samochodu do powaznej roboty za kilka tyś złotych ,bez wcześniejszego napisania umowy z wykonawcą.W niej ma być zakres prac do wykonania,cena za usługę ,termin wykonania ,po przekroczeniu którego cena się zmniejsza o x% dziennie.W razie czego mam go czym postraszyć .Ja bym zabrał auto ,ale z zaliczką chyba trzeba sie pożegnać.

Autor:  sebi [ śr cze 25, 2003 9:13 pm ]
Tytuł: 

Ja sobie tez przypominam jak warsztatowcy igraja z ludźmi i po pewnym czasie robią wyjazd z nowa ceną. Ja osobiście tez bym zabrał auto bo nie wiadomo co Ci powie facet za dwa tygodnie moze 15k i co wtedy??. Teraz mam swojego blacharza i wiem co chce i to ja mu mowie co ma robic i za ile.

Autor:  Idzik [ śr cze 25, 2003 9:36 pm ]
Tytuł: 

sebi pisze:
Ja sobie tez przypominam jak warsztatowcy igraja z ludźmi i po pewnym czasie robią wyjazd z nowa ceną. Ja osobiście tez bym zabrał auto bo nie wiadomo co Ci powie facet za dwa tygodnie moze 15k i co wtedy??. Teraz mam swojego blacharza i wiem co chce i to ja mu mowie co ma robic i za ile.


Dokładnie - Ja.cek zabieraj auto jak najszybciej !!! Nie baw się w żadne renegocjacje !!! Co to poważny zakład czy cioły próbujące złapać jelenia !!! Zaliczka do zwrotu bezdyskusyjnie- powód: naruszenie postanowień umowy...

Autor:  Sobiecha [ śr cze 25, 2003 9:39 pm ]
Tytuł: 

Zależy co za auto... w jakim stanie... jakie prace miały być wykonane. Z materiałem czy bez?
Ale i tak niepoważnie z ich strony...
Rzuć jakieś fotki to coś niecoś ocenimy...
Ale i tak 10 tyś. to kosmos kwota, no chyba że z remontem silnika...

Autor:  sebi [ śr cze 25, 2003 9:44 pm ]
Tytuł: 

Sobiecha pisze:
Ale i tak 10 tyś. to kosmos kwota, no chyba że z remontem silnika...
Nie taki kosmos jak bedzie to remont blacharki ok 1500-2000 plus wszystkie balchy ok 2000 zł plus lakier dwuwarstwa ok 3500 nie liczę składania i remontu silnika zawiechy czy tapicerki to ile mamy?? 7500 !!

Autor:  Mike_THE_GR8 [ śr cze 25, 2003 10:16 pm ]
Tytuł: 

Idzik pisze:
Zaliczka do zwrotu bezdyskusyjnie- powód: naruszenie postanowień umowy...


Z tego co przeczytałem, to umowa była tylko ustna - więc może być lekki problem.... :( Ale też jestem zdania, że należy zabrać samochód w pierony.

Autor:  Futrzak [ czw cze 26, 2003 9:18 am ]
Tytuł: 

Ja pomimo ze robilem w poleconym zakladzie, spisalem umowe w ktorej bylo dokladnie napisane co bedzie robione i za jaka cene i jaki jest termin (kar nie ustalalem). Moja rada, jesli ta zaliczka to nieduze pieniadze to zabierz od nich auto czym predzej. Ja odwiedzilem najpierw pare warsztatow zanim sie zdecydowalem na ten konkretny. Kosztow jednak takiego remontu nie da sie od razu dobrze oszacowac, co powiedziano mi w kazdym warsztacie. Kasztanka byla w bdb stanie a pomimo to po rozebraniu okazalo sie ze ma dziury w miejscach najmniej spodziewanych. W "moim" zakladzie mieli jednak doswiadczenie i od razu powiedzieli ze cena robocizny jest troche na wyrost bo takie rzeczy wyjda. Jednak ustalonej raz ceny sie trzymali pomimo wlozonej masy roboty. Mnie to kosztowalo 5tys robocizna plus czesci i lakier.
Pozdrawiam
Futrzak

Autor:  Ja_cek [ czw cze 26, 2003 3:24 pm ]
Tytuł: 

Dzieki, już natychmiast dzwonię i mówiuę, że zabieram i wstawiam w pokrzywy, potem poszukam rzetelnej firmy.

Autor:  Rad.ek [ sob cze 28, 2003 4:15 pm ]
Tytuł: 

Umowa ustna jest tak samo ważna co pisemna, żebyś miał świadka...

Autor:  Idzik [ sob cze 28, 2003 11:58 pm ]
Tytuł: 

Rad.ek pisze:
Umowa ustna jest tak samo ważna co pisemna, żebyś miał świadka...


Święte słowa !!!

Autor:  Mike_THE_GR8 [ ndz cze 29, 2003 9:22 pm ]
Tytuł: 

Idzik pisze:
Rad.ek pisze:
Umowa ustna jest tak samo ważna co pisemna, żebyś miał świadka...


Święte słowa !!!


A najlepiej mieć "bezstronnego świadka na swoją korzyść" ;)

Autor:  Pszczola [ pn cze 30, 2003 6:34 pm ]
Tytuł: 

W temacie jest mowa o blacharce, piaskowaniu ( całości?) i lakierze??? jak tak to 5k to faktycznie mała cena ale 10k to tez spora przesada. Jaka ta zaliczka ???

Ja zaliczki nie dąłem i z blacharka czekałem z 2miechy. Z kasa tez mi wyskoczył dużo więcej ale po robocie dąłem mu tyle ile ustaliliśmy na początku (jeszcze mi podsufitkę zlamas trochę podarł i lusterko środkowe zniszczył ) wsiadłem w samochód i gwizdałem na to ze się cos żołądkował. Jak byś przyjechał i robota byłaby już wykonana a on dopiero by ci powiedział kosmiczna cenę to mógłbyś tak zrobić ale przed remontem to tylko pozostaje zabrać auto i dodać ze wszystkim będziesz mówił o „kompetentnym fachowcu”.

Autor:  Ja_cek [ pt lip 04, 2003 12:09 pm ]
Tytuł: 

Chłopaki zmiękli, po zapowiedzi, że w piątek zabieram kasę i samochód przyjeżdżam we środę by dogadać szczególy, a tu, przód już łądnie wycięty, samochód wypiaskowany, a cena wróciła do normy. Oczywiście jeden tysiąc tam zawsze można dorzucić, ale nie dwa razy tyle!!!
No to chyba będzie ok.

Autor:  Bukol [ pt lip 04, 2003 5:41 pm ]
Tytuł: 

Ja_cek pisze:
Chłopaki zmiękli, po zapowiedzi, że w piątek zabieram kasę i samochód przyjeżdżam we środę by dogadać szczególy, a tu, przód już łądnie wycięty, samochód wypiaskowany, a cena wróciła do normy. Oczywiście jeden tysiąc tam zawsze można dorzucić, ale nie dwa razy tyle!!!
No to chyba będzie ok.


To trzymamy kciuki. Najważniejsze to nie dać się (cenz - ja sam), zwłaszcza bez zdejmowania spodni [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik] . Warsztatowcy często szukają jeleni i równie często ich znajdują.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/