MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest ndz cze 29, 2025 1:25 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: wt cze 17, 2003 2:00 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 16, 2003 10:46 pm
Posty: 1972
Lokalizacja: Królewskie Stołeczne i Rezydencjalne Miasto Wrocław
Witam,

Mam swój wielki plan by w czasie jesiennych miesięcy tego roku stać się na dobre i złe właścicielem Merca /8 - takie marzenie z dzieciństwa [motoryzacja jest moją życiową pasją, dawno temu mój ojciec mial W115 240D], które jakiś czas temu mocno odżyło za sprawą Tomka Fechtera [jak wsiadłem do jego złotego MB, to pomijając całą elektronikę która jest tam zgromadzona, obudziło się we mnie to co drzemało przez "chude lata" kiedy człowiek nie miał czasu ani pieniędzy na jakieś wielkie zainteresowania].
A teraz pytanie za 100 punktów - Jaki mielibyście dobry powód, by zacisnąć zęby, wydać więcej kasy, poświęcić różne inne rzeczy - aby zamiast W115 diesela kupić W114 coupe? Czym 2-drzwiowa bestia może urzekać do tego stopnia, że byłoby to warte wydania 2x większej kasy? Ja ostatnimi czasy wróciłem do mojej pierwotnej natury małego dziecka który potrafi się zafascynować czymś do tego stopnia, że wiele innych rzeczy nie jest ważnych. Budżetu założonego na /8 jeszcze nie dopiąłem, rozgrywka tańszy-drożsy / sedan-coupe jeszcze dość długo pozostanie otwarta. Jedno jest ważne - samochód jest do jeżdżenia, i w takim celu będe go kupował. Powiedzcie mi więc też conieco o życiu użytkownika takiego cuda, czy generalnie więcej jest leżenia pod autem z kluczem francuskim w ręce, czy jeżdżenia?

pozdrawiam

Bartek

_________________
Supposed Former Automotive Journalist


Na górę
Post: wt cze 17, 2003 2:31 pm 
Offline
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob lip 14, 2001 2:00 am
Posty: 6403
Numer GG: 85536
Lokalizacja: [ZS] Szczecin
TrickyKid pisze:
Witam,
Powiedzcie mi więc też conieco o życiu użytkownika takiego cuda, czy generalnie więcej jest leżenia pod autem z kluczem francuskim w ręce, czy jeżdżenia?

Bartek


Nie będe sie wypowiadał nad wyższością W114 nad 115 lub odwrotnie jako, że nie jestem posiadaczem tego modelu (ale kedys byłem i było cool [cool] ).

Co do twojego pytania dotyczacego proporcji czasu pod autem a w aucie wszytko zalezy od twojego podejscia do samochodu, jeżeli po kupnie polezysz pod nim odpowiedniu długo (ty lub inny mechanik) i rzetelnie, auto odwdzięczy ci sie bezawaryjną jazda przez długi okres ale znowu jak napraw będziesz dokonywał tylko na bierząco to z tymi proporcjami czasowymi może być różnie :D

Duzo o tym może powiedziec ci nasz kolega dr. Airkomin ;)

No ja tez swoje przelezałem pod autem ale ja to lubie :D

_________________
Nissan Pathfinder 3,5 03'
Sprzedana w dobre ręce - W116 280 SE '77 - Szwedka


Ostatnio zmieniony wt cze 17, 2003 3:19 pm przez MacKuz, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: wt cze 17, 2003 2:57 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt mar 19, 2002 1:00 am
Posty: 1239
Lokalizacja: Warszawa
Tylko sedan ;)
Pozdrawiam
Futrzak

_________________
W115 220D 68 "Kasztanka"
W168 170D 01 "Marcysia" :-)
ex auta: VW 1303 73 "Garbi", W123 300D 83/89 "Mystery", W123 230CE 82 "Wodolot"


Na górę
 Tytuł:
Post: wt cze 17, 2003 4:55 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
Szkoły są dwie i obie pochodzą z miejscowości podwarszawskich [zlosnik] , wszystko to rzecz gustu. Poniżej kilka argumentów ZA - jednym i drugim modelem:
114/115 diesel lub benzyna 4 cyl, sedan (oczywiście)
-oszczędna jazda, piękny terkot dieselka,
-świadomość posiadania klasycznej limuzyny, masowej, ale klasycznej,
-możliwość dowiezienia kumpla do ślubu,
ale
-mizerne osiągi
-najczęściej duże przebiegi, ex taxi,
-ubogie wyposażenie, często brak wspomagania kierownicy,
114 coupe
-świadomość posiadania klasycznego coupe,
-frajda z drzwi bez ramek, otwierane pełne boki,
-drewniane wykończenia na desce rozdzielczej,
-silniki 6 cylindrowe, dobre osiągi (szczególnie 280CE),
-często automatyczna skrzynia, trochę wyposażenia dodatkowego,
ale
-ból na stacji benzynowej (zagazowanie jakoś nie licuje z coupe),
-kumpla do ślubu nie zawieziesz,
-mniejsza dostępność części (zwłaszcza blach itp - wszystkich typowych dla coupe), lub wyższe ceny tychże,

Jest jeszcze 114 sedan - też ciekawa propozycja, ale na polskim rynku stanowi wielką rzadkość, często jest 114 280E ale 200D :( .
Tak na prawdę to poszukaj dobrego egzemplarza - piękny sedan 200D z historią będzie na pewno ciekawszy, niż zapuszczone coupe wątpliwego pochodzenia.
Ale się rozpisałem :o

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
Post: wt cze 17, 2003 6:45 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 16, 2003 10:46 pm
Posty: 1972
Lokalizacja: Królewskie Stołeczne i Rezydencjalne Miasto Wrocław
No i w sumie to jest potwierdzenie moich dotychczasowych informacji i poglądów - lepszy topowo zadbany sedan niż średnio wyremontowane coupe. Wołowatość silnika wysokoprężnego przeboleję, nie takimi zółwiami się jeździło [VW T3 1.6D 50KM >200TKm + przyczepka 750Kg], chciałbym jednak mieć przynajmniej wspomaganie kierownicy i szyberdach, czy wstawienie takich dodatków do W115 który tego nie miał tego od nowości jest bardzo skomplikowanym zabiegiem?
Interesuje mnie też kwestia kupowania takiego /8 - co jest generalnie bardziej opłacalne [tańsze] - przywiezienie w miare zadbanego mesia z niemiec [jako zabytek czyli bez akcyzy] a następnie w Polsce rozebranie go do blachy, poprawienie ew. problemów blacharsko-mechanicznych, czy też może kupno trupa w Polsce i odbudowywanie go prawie od zera? Mówimy teraz o W115 sedan, czyli modelu do którego części stosunkowo łatwo dostać w kraju.

pozdrawiam

Bartek

_________________
Supposed Former Automotive Journalist


Na górę
Post: wt cze 17, 2003 11:14 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 23, 2001 2:00 am
Posty: 945
Numer GG: 550868
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
TrickyKid pisze:
Witam,

Mam swój wielki plan by w czasie jesiennych miesięcy tego roku stać się na dobre i złe właścicielem Merca /8 - takie marzenie z dzieciństwa [motoryzacja jest moją życiową pasją, dawno temu mój ojciec mial W115 240D], które jakiś czas temu mocno odżyło za sprawą Tomka Fechtera [jak wsiadłem do jego złotego MB, to pomijając całą elektronikę która jest tam zgromadzona, obudziło się we mnie to co drzemało przez "chude lata" kiedy człowiek nie miał czasu ani pieniędzy na jakieś wielkie zainteresowania].
A teraz pytanie za 100 punktów - Jaki mielibyście dobry powód, by zacisnąć zęby, wydać więcej kasy, poświęcić różne inne rzeczy - aby zamiast W115 diesela kupić W114 coupe? Czym 2-drzwiowa bestia może urzekać do tego stopnia, że byłoby to warte wydania 2x większej kasy? Ja ostatnimi czasy wróciłem do mojej pierwotnej natury małego dziecka który potrafi się zafascynować czymś do tego stopnia, że wiele innych rzeczy nie jest ważnych. Budżetu założonego na /8 jeszcze nie dopiąłem, rozgrywka tańszy-drożsy / sedan-coupe jeszcze dość długo pozostanie otwarta. Jedno jest ważne - samochód jest do jeżdżenia, i w takim celu będe go kupował. Powiedzcie mi więc też conieco o życiu użytkownika takiego cuda, czy generalnie więcej jest leżenia pod autem z kluczem francuskim w ręce, czy jeżdżenia?

pozdrawiam

Bartek


Witam!
Na wstępie powiem tak [oczko] :
Diesel równa się wolno, głośno i tanio, benzyna równa się cicho, szybko i miodnie [oczko] [cool] [oczko] .

A tak na poważnie to i sedan i coupe ma swój odpowiedni urok. Ogromnym atutem coupe są bezramkowe drzwi, brak środkowego słupka i niżej poprowadzona linia dachu. Te trzy elementy tworzą jak dla mnie niesamowicie elegancką linię. Proporcje są wręcz idealne. Za sedanem przemawia fakt, że jest to po prostu elegancka limuzyna, która ma swój niepowtarzalny klimat. Jeśli chodzi o dobór silnika, to Diesel będzie ekonomiczny, natomiast osiągi moga pozostawiać wiele do życzenia. Kompromisem może być model 240D 3.0, niestety dość rzadko spotykany. Silniki benzynowe zapewniają wyższą kulturę pracy i lepsze osiągi, ale ich apetyt na paliwo jest większy. Możliwe jest także, że w trakcie oglądania kolejnych egzemplarzy wystawionych na sprzedaż, zobaczysz tego jednego Mercedesa i będziesz wiedział, że jego właśnie szukałeś i wtedy nieistotne będzie jaki to model i jaki silnik.

Jeśli chodzi o użytkowanie takiego samochodu, to wykonując wszystkie czynności eksploatacyjne na czas i używając odpowiednich materiałów nie powinieneś się niczego obawiać. Wiadomo, auto nie jest nowe i czasem może się coś zepsuć/zużyć. Wtedy naprawę należy przeprowadzić od razu, żeby nie spowodować reakcji łańcuchowej. Najwazniejszy tak naprawdę jest stan wyjściowy auta przy zakupie oraz sposób w jaki było ono użytkowane przez sprzedającego i poprzednich właścicieli. A zadbany Mercedes potrafi się odwdzięczyć bezawaryjną jazdą. A oprócz tego czasem dobrze jest poleżeć pod autem i zrobić coś samemu - satysfakcja gwarantowana [ok] . No i pewność, że jest to zrobione porządnie.
Pozdrawiam

_________________
SEBAA
PREZES MB/8 CLUB POLAND w stanie spoczynku
W110 190 Dc '64 "Niuniek"
W114 280 Automatic '73 "White Lady"
TDM 900 '07
"Lepiej w knajpie zabalować
niż w chałupie wykorkować"
"Mystic Festival" Wrocław 28.11.03


Na górę
Post: wt cze 17, 2003 11:19 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw lis 14, 2002 7:10 pm
Posty: 1039
Lokalizacja: Lublin
TrickyKid pisze:
Jaki mielibyście dobry powód, by zacisnąć zęby, wydać więcej kasy, poświęcić różne inne rzeczy - aby zamiast W115 diesela kupić W114 coupe? Czym 2-drzwiowa bestia może urzekać

Bartek

Powód jest taki że to dwa różne samochody [zlosnik] jazda 114 jest bez porównania lepsza to wszystko [zlosnik]
Koszt dobrej renowacji nadwozia Coupe i Sedana będzie taki sam(chociażby dlatego że naprawiamy dwoje drzwi a nie czworo) układy jezdne są takie same pozostaje silnik dobry remont diesla też mało nie kosztuje silnik benzynowy a zwłaszcza 6cyl po fachowym przeglądzie zadawalająco i dlugo pracuje.
To oczywiście ogólne zasady wszystko zależy od stanu samochodu.
Coupe jest po prostu bardzej wartościowym pojazdem.
W tych rozważaniach ekonomia nie ma większego znaczenia nabywanie takiego pojazdu jest i tak ekonomicznie nieuzasadnione.
Kupowanie 115 do remontu w Polsce nie ma większego sensu z racji braku tychże w stanie umożliwiającym renowację na ogół sa to pojazdy wyeksploatowane do granic możliwości.

_________________
128 220SE'59 Ponton
BMW R71 '38
Honda Prelude 2,2 VTi '98
Honda CB650SC Nighthawk '82
Honda CX500 Cafe Racer '81


Na górę
Post: wt cze 17, 2003 11:33 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw lis 14, 2002 7:10 pm
Posty: 1039
Lokalizacja: Lublin
Sebaa pisze:
Ogromnym atutem coupe są bezramkowe drzwi, brak środkowego słupka i niżej poprowadzona linia dachu. Te trzy elementy tworzą jak dla mnie niesamowicie elegancką linię. Proporcje są wręcz idealne.

I tu się nie zgodzę [zlosnikz] idealne proporcje to ma sedan a coupe ma przyciężkawy optycznie tył z racji za długiego bagażnika.
W 123C tego błędu nie ma bo jak wiadomo ma on skrócona plytę podlogowa (w stosunku do sedana 123)

_________________
128 220SE'59 Ponton
BMW R71 '38
Honda Prelude 2,2 VTi '98
Honda CB650SC Nighthawk '82
Honda CX500 Cafe Racer '81


Na górę
Post: wt cze 17, 2003 11:37 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lip 23, 2001 2:00 am
Posty: 945
Numer GG: 550868
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
marcin280e pisze:

W 123C tego błędu nie ma bo jak wiadomo ma on skrócona plytę podlogowa (w stosunku do sedana 123)

I jak dla mnie jest to jedyny błąd w konstrukcji C123 [zlosnik] .
Ale to pewnie kwestia gustu [hehe] [zlosnik] [hehe] .

_________________
SEBAA
PREZES MB/8 CLUB POLAND w stanie spoczynku
W110 190 Dc '64 "Niuniek"
W114 280 Automatic '73 "White Lady"
TDM 900 '07
"Lepiej w knajpie zabalować
niż w chałupie wykorkować"
"Mystic Festival" Wrocław 28.11.03


Na górę
Post: wt cze 17, 2003 11:53 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw lis 14, 2002 7:10 pm
Posty: 1039
Lokalizacja: Lublin
Sebaa pisze:
I jak dla mnie jest to jedyny błąd w konstrukcji C123 .

O Sebaa nie jest to jedyny bląd [zlosnik] [zlosnik]

_________________
128 220SE'59 Ponton
BMW R71 '38
Honda Prelude 2,2 VTi '98
Honda CB650SC Nighthawk '82
Honda CX500 Cafe Racer '81


Na górę
Post: śr cze 18, 2003 1:29 am 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: śr lis 27, 2002 6:40 pm
Posty: 4100
Lokalizacja: Polska
Co do braku bocznych slupkow, to choc wyglada to super to przy jezdzie kolami do gory efekt moze byc nieciekawy :(

Swoja droga w114 coupe wyglada dla mnie jak amerykanski dragster, wlasnie dzieki temu dlugiemu bagaznikowi i nizej umieszczonemu dachowi. w123 coupe tez jest piekne:) Gdyby benzyniaki mniej palily jeszcze [zlosnik]

_________________
w123


Na górę
Post: śr cze 18, 2003 1:45 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 16, 2003 10:46 pm
Posty: 1972
Lokalizacja: Królewskie Stołeczne i Rezydencjalne Miasto Wrocław
marcin280e pisze:
W tych rozważaniach ekonomia nie ma większego znaczenia nabywanie takiego pojazdu jest i tak ekonomicznie nieuzasadnione.


Ekonomia ekonomią, ale portfel nie jest z gumy, i względy ekonomiczne muszą się pojawić. Pół biedy kiedy wybór jest między wycacanym W115 a poprawnie prezentującym się W114 coupe. Jak na razie w życiu miałem do wyboru między młodszym gołym plastikowym japończykiem a dobrze wyposażonym starszym plastikowym japończykiem - oba oczywiście na gaz, oba ohydne i bardzo szybko tracące na wartości.
Zaskoczony jestem porównywalnymi kosztami remontu sedana i coupe - wydawało mi się, że dostęp przynajmniej do blach od sedana jest dużo większy, co zatem można je zdobyć taniej. No cóż... całe życie człowiek się uczy...

pozdrawiam

Bartek

_________________
Supposed Former Automotive Journalist


Na górę
Post: śr cze 18, 2003 7:03 am 
Offline
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lip 14, 2002 6:38 pm
Posty: 5464
Lokalizacja: Warszawa
laudan pisze:
Co do braku bocznych slupkow, to choc wyglada to super to przy jezdzie kolami do gory efekt moze byc nieciekawy :(


Ale przecież to nie jest naturalny styl jazdy [zlosnik] ... Po co komplikować ?? [oczko]

_________________
MB W123 230E '80 Chinablau & W123 230 '77 Saharagelb
MB GLC 220d 4MATIC - plastik na co dzień ;)
Prezes MB/8 Club Poland
"Chcę umrzeć spokojnie, we śnie - tak jak mój znajomy, a nie wrzeszcząc z
przerażenia - tak jak jego pasażerowie."


Na górę
Post: śr cze 18, 2003 7:36 am 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw lis 14, 2002 7:10 pm
Posty: 1039
Lokalizacja: Lublin
TrickyKid pisze:
Jak na razie w życiu miałem do wyboru między młodszym gołym plastikowym japończykiem a dobrze wyposażonym starszym plastikowym japończykiem - oba oczywiście na gaz, oba ohydne i bardzo szybko tracące na wartości.

Moim zdaniem popełniasz błąd w rozumowaniu a to dlatego że stary Mercedes jest generalnie nie do jazdy,z różnych powodów chociażby dlatego że jest stary i zbyt cenny aby go użytkować na co dzień.
Może to co teraz napiszę będzie dla większości forumowiczów nie do przyjęcia ale najlepsze samochody to właśnie samochody japońskie,powtarzam japońskie czyli nie te montowane w np w Anglii czy Holandii.
A stary Mercedes?
To oczywiście "klimat,elegancja,fascynacja,klasyka,ponad czasowy styl,ogólnie pojęta weterańska sprawa" itp dorobiona ideologia której i ja uległem [zlosnik]
Pozdrawiam

_________________
128 220SE'59 Ponton
BMW R71 '38
Honda Prelude 2,2 VTi '98
Honda CB650SC Nighthawk '82
Honda CX500 Cafe Racer '81


Na górę
 Tytuł:
Post: śr cze 18, 2003 8:18 am 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lip 26, 2001 2:00 am
Posty: 3441
Numer GG: 1442573
Lokalizacja: Trzebnica
Hej

Wiele dobrego słyszałem o japońskiej technologii ale ja osobiście codziennie używam W115 200 i nie zgadzam się z opinia że one nie dają rady. Moja daje dodprowadziłem ja do takiego stanu technicznego że codziennie pomykam nią i często robię i 200 km i czasem wiecej i nawet nie przychodzi mi do głowy ze coś się może popsuć. A mimo ciągłej eksploatacji wcale źle nie wygląda. http://osp.netium.pl/nuke/modules/My_eG ... 000080.JPG

_________________
Pozdrawiam Sebi

http://www.zelazko.com.pl


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl