MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Zbyt długie grzanie świec żarowych?
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=28835
Strona 1 z 2

Autor:  jaro1967 [ sob wrz 29, 2007 9:07 pm ]
Tytuł:  Zbyt długie grzanie świec żarowych?

Witam serdecznie! Wydaje mi się,że moim MB 123 240D świece żarowe (cienkie paluszki) zbyt długo się grzeją. Automat (ten w plastikowej obudowie) rozłącza je dopiero po ok 1 - 1,5 minuty bez względu na temperaturę otoczenia. W trakcie rozruchu silnika ponownie je załącza - i wiadomo - akumulator czasami nie podoła rozrusznikowi...Po starcie silnika jakiś czas się jeszcze grzeją (ok. 10 s.). Proszę o fachową poradę - czy to normalne objawy?

Autor:  olgierdo [ sob wrz 29, 2007 11:26 pm ]
Tytuł: 

jak na moje moze byc kilka przyczyn:
uszkodzona jedna ze swiec
uszkodzony termistor w bloku
uszkodzony przekaznik

najprosciej tozmierzyc rezystancje swiec
potem zmierzyc rezystancje czujnikow temperatury (sa 2)
podmienic przekaznik

Autor:  Maniek [ ndz wrz 30, 2007 9:30 am ]
Tytuł:  Re: Zbyt długie grzanie świec żarowych?

To jest normalne zachowanie grzania świec. Zgaśnięcie kontrolki informuje jedynie o wystarczającej temp świec do uruchomienia silnika. Po odpaleniu świece grzeją się dalej aby szybciej doprowadzić silnik do nominalnych warunków pracy.


jaro1967 pisze:
...W trakcie rozruchu silnika ponownie je załącza - i wiadomo - akumulator czasami nie podoła rozrusznikowi...
Jak wyłączysz zapłon stacyjką to już nie grzeją i aku jak nie dał rady to się spokojnie regeneruje, tzn nic go nie obciąża

Autor:  jaro1967 [ ndz wrz 30, 2007 12:57 pm ]
Tytuł: 

Tylko pytanie - czy niemalże 2 minuty to nie za długi czas grzania dla cieniutkich paluszków?
I kolejna sprawa - gdy grzeją się świece w trakcie rozruchu wówczas akumulator mi siada - kręci rozrusznikiem coraz wolniej.
W czasie dużych mrozów za słabo mi kręcił i nie odpaliłem silnika.
Dopiero po odłączeniu świec od przekaźnika mogłem na tyle szybko zakręcić rozrusznikiem, że silnik zaskoczył. <br>Dodano po 1 minutach.:<br> Pytanie do Olgierdo - gdzie znajdują się te czujniki temperatury?

Autor:  olgierdo [ ndz wrz 30, 2007 1:39 pm ]
Tytuł: 

pod swiecami zarowymi sa 2 czujniki z kabelkami :)

Autor:  jaro1967 [ ndz wrz 30, 2007 3:33 pm ]
Tytuł: 

W głowicy Silnika?

Autor:  Omen [ ndz wrz 30, 2007 4:57 pm ]
Tytuł: 

A u mnie ostatnio mało kiedy wogóle się kontrolka zaświeca. Jak pare razy pokręce kluczykiem to jest. Co jest grane ??

Autor:  olgierdo [ ndz wrz 30, 2007 7:53 pm ]
Tytuł: 

nie te czujniki sa mniej wiecej miedzy 1i 2 3 i 4 swieca kilka centymetrow ponizej ich

Autor:  Janfocus [ ndz wrz 30, 2007 10:57 pm ]
Tytuł: 

u mnie jest tak że świece grzeją nie więcej niż minutę (oczywiście kontrolka gaśnie po kilku/kilkunastu sekundach), gdy silnik jest ciepły grzeją krócej -ostatnio robiłem pomiary i na każdą świecę leci ok 14A....
Jak dla mnie to coś nie tak z czujnikiem (u mnie jest tylko jeden lub jedno podłączenie do bloku gdzieś miedzy 2 i 3 świecą), z tym że ja mam wersję IIgo seryjną.

pozdrawiam
js

p.s. po rozruchu powinny grzać przez pewien czas. Tylko coś tu nie gra z tym obciążeniem aku -może masz zwarcie na którejś świecy i leci za duży prąd?

Autor:  ZORTOX [ pn paź 01, 2007 12:41 am ]
Tytuł: 

Ja też mam tylko 1 czujnik a wtyczki 2 :-? i teraz pytanie...czy seria II i III miała tylko 1 czujnik ,a seria I miala 2? Dlaczego były 2 czujniki ? i z czym się oe łączą?

Autor:  jaro1967 [ pn paź 01, 2007 8:55 am ]
Tytuł: 

Wczoraj mierzyłem czas grzania świec - przy temp. otoczenia 25 st.C grzały 25 sekund. Przekaźnik je wyłączył, kontrolka zgasła. Przekręcam kluczyk na rozruch - kontrolka się znowu zapala - tak powinno być?
Pytam dlatego, gdyż w momencie rozruchu rozrusznik jak wiadomo pobiera bardzo dużo prądu - do tego jeszcze dochodzi grzanie świec w trakcie rozruchu - akumulator nie zawsze mi wytrzymuje takie obciążenie - zwłaszcza podczas mrozów - zakręci kilka razy i słabnie.

Autor:  Janfocus [ pn paź 01, 2007 7:06 pm ]
Tytuł: 

nie wiem jak w 123, ale w 124 jeśli kontrolka grzania zapala się po rozruchu to znaczy że któraś świeca padła...
Aku musi wytrzymać grzanie świec i rozruch, jeśli tak nie jest warto zobaczyć czy aku jest doładowywany czyli czy regulator napięcia działa prawidłowo i czy aku jest żywy -czyli w dobrej kondycji. Jednak na początek trzeba dojść do ładu ze świecami...

Autor:  jaro1967 [ wt paź 02, 2007 5:46 pm ]
Tytuł: 

Dzięki - teraz kolejna sprawa - w bloku silnika (a właściwie w głowicy) nie mam żadnych innych czujników poza tym od temperatury czynnika chłodzącego. Co prawda między 2 a 4 świecą są wkręcone dwie zaślepki na potężne imbusy, ale zawsze myślałem że to są korki zabezpieczające przed rozerwaniem głowicy przez lód...

Autor:  Debesciak [ wt paź 02, 2007 10:28 pm ]
Tytuł: 

jaro1967 pisze:
Wczoraj mierzyłem czas grzania świec - przy temp. otoczenia 25 st.C grzały 25 sekund. Przekaźnik je wyłączył, kontrolka zgasła. Przekręcam kluczyk na rozruch - kontrolka się znowu zapala - tak powinno być?
.

tak jest jak masz spaloną którąś swiece zaswiecenie sie kontrolki po odpaleniu silnika sygnalizuje spalona swiece

Autor:  Janfocus [ śr paź 03, 2007 6:26 pm ]
Tytuł: 

jaro1967 pisze:
teraz kolejna sprawa - w bloku silnika (a właściwie w głowicy) nie mam żadnych innych czujników poza tym od temperatury czynnika chłodzącego. Co prawda między 2 a 4 świecą są wkręcone dwie zaślepki na potężne imbusy, ale zawsze myślałem że to są korki zabezpieczające przed rozerwaniem głowicy przez lód...

u mnie w 2giej serii wygląda to tak:
Obrazek

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/