MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

POMOCY - Grzeje się
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=27652
Strona 1 z 2

Autor:  diabolo88 [ pt sie 03, 2007 2:46 pm ]
Tytuł:  POMOCY - Grzeje się

Mam 123 - ambulans. Taki powiększony i przedłużony karawan. Auto przeszło totalny remont 3 lata temu. Przez te 3 lata jeździ praktycznie bezawaryjnie i jestem z niego bardzo zadowolony. Jest jednak jeden mankament - powyżej 100 km/h auto zaczyna się grzać i jeśli się dłużej jedzie z tą prędkością to się zagotuje. Przy jeździe po mieście lub spokojnej poza miastem wszystko jest OK. Wystarczy jednak przycisnąć gaz i się grzeje. Po zwolnieniu temperatura wraca do normy. Po wyjęciu termostatu objawy są takie same, albo nawet gorsze bo dłużej trwa proces wychładzania (!). Rurka odpowietrzająca głowicę jest drożna. Pompa wodna jest ok. Chłodnica drożna. Wszystko jest niby git a się grzeje. Zastanawiam się że może to waga auta jest przyczyną - waży ok 500 kg więcej niż zwykła beczka, a silnik nie jest oryginalny (300 benzyna) tylko 2,4 D. Zastanawiam się czy w tym silniku nie ma jakiejś pięty achillesowej i np. gdzieś lubi się on przytykać i wtedy są takie objawy. Aha - zawieszenie mam hydrauliczne i co za tym idzie mam taką dziwną głowicę która pompuje zawieszenie. Może to jest przyczyną?. A odnośnie zakamienionego układu - Czy może być kamień w silniku, a nie w chłodnicy? Jak ktoś coś wie to proszę o pomoc.

Autor:  Janfocus [ pt sie 03, 2007 4:04 pm ]
Tytuł: 

diabolo88 pisze:
Zastanawiam się czy w tym silniku nie ma jakiejś pięty achillesowej

nie ma, silnik jest mocny i bezawaryjny :)

diabolo88 pisze:
Czy może być kamień w silniku, a nie w chłodnicy?

kamień zbiera się i w chłodnicy i w silniku...

Generalnie nie powinien się przegrzewać, tym bardziej jesli faktycznie masz drożną chłodnice (w środku i na zewnątrz /płyn i powietrze).

Autor:  Xytras [ pt sie 03, 2007 4:41 pm ]
Tytuł: 

Ja rowniez witam. Beczki mialy 3 litrowe benzyniaki?

Autor:  maxtro [ pt sie 03, 2007 4:59 pm ]
Tytuł: 

diabolo88 Mógł byś podać Vin swojej Mercedes?? Było by wtedy wszystko jasne, jaka wersja i jaki oryginalnie był silnik.


P.S. Witam nowego forumowicza

Autor:  wielki3333 [ pt sie 03, 2007 9:04 pm ]
Tytuł: 

a jakby tak korek na chłodnicy wymienic?

Autor:  Janfocus [ sob sie 04, 2007 11:57 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
a jakby tak korek na chłodnicy wymienic?

to jeszcze by trzeba było wiedzieć przy jakiej temp ten płyn się gotuje :)

Autor:  ziulek [ sob sie 04, 2007 12:04 pm ]
Tytuł: 

A wentylator dziala prawidlowo??

Autor:  /8 [ sob sie 04, 2007 7:24 pm ]
Tytuł: 

Witam,

ziulek pisze:
A wentylator dziala prawidlowo??


skoro diabolo88 pisze że

diabolo88 pisze:
powyżej 100 km/h auto zaczyna się grzać i jeśli się dłużej jedzie z tą prędkością to się zagotuje. Przy jeździe po mieście lub spokojnej poza miastem wszystko jest OK.


no to wina nie lezy raczej po stronie wentylatora, wtedy auto grzało by się tez w trakcie jazdy po mieście, w korkach itd

Autor:  ziulek [ ndz sie 05, 2007 12:41 am ]
Tytuł: 

No ale z tego co wiem to jest wisco na wentylatorze i jesli nie bedzie trzymac prawidlowo po nagrzaniu to moga byc takie klocki, dlaczego grzeje sie a duzych predkosciach obrotowych silnika??

Autor:  MercSwir [ ndz sie 05, 2007 9:54 am ]
Tytuł: 

ziulek pisze:
dlaczego grzeje sie a duzych predkosciach obrotowych silnika??


Bo silnik ryczy a visco stoi [zlosnik]

Autor:  Janfocus [ ndz sie 05, 2007 1:58 pm ]
Tytuł: 

ziulek pisze:
No ale z tego co wiem to jest wisco na wentylatorze

standardowo w 240d nie ma visco -wentylator jest na sztywno z wałkiem pompy wody.

Autor:  Sokol [ ndz sie 05, 2007 7:35 pm ]
Tytuł: 

może dorzucę 3 słowa. podobny problem miałem w mojej kaczce tam oczywiście też pracował 240d i problem znikł po wymianie chłodnicy, a z tego co kolega pisze wynika że auto miało zmieniany silnik to i może chłodnica jest ciut za mała albo z biegiem czasu po prostu zaszła kamieniem i to cały problem. w moim przypadku rozwiązaniem było wymienienie chłodnicy w jakimś zakładzie od chłodnic wymienili cały środek zostały stare tylko rynienki, kosztowało to tyle co używka na giełdzie, a pan jeszcze z dodał jej z 10% powierzchni poprzez dodanie kanałów i auto już nigdy się nie zagrzało bez względu na to jaka była temperatura zewnętrzna i ile wiozło.

odpowiadam odrazu na: "do tej pory chłodził dobrze" - w moim przypadku też dawał radę z 7 lat a później zaczął się grzać.
pozdro

Autor:  Paula [ pn sie 06, 2007 2:59 pm ]
Tytuł:  niesprawna chłodnica

mam 123 z silnikem 240D jeśli pompa jest sprawna a nie tylko czasem pracuje to napewno chłodnica.U mnie też tak było ale najpierw wymieniłam pompe na nową a potem dopiero chłodnicę,bo wydawało mi się że jednak chłodnica jest drożna ale była zakamieniona i drożna była tylko trochę i tak na miescie na krótkich odcinkach się nie grzał a na trasie się przegrzewał,przy długiej jeżdzie nie zależnie od prędkości Po wymianie chłodnicy jest ok.

Autor:  Janfocus [ pn sie 06, 2007 4:59 pm ]
Tytuł: 

Paula pisze:
jeśli pompa jest sprawna a nie tylko czasem pracuje

nie ma takiej opcji aby pompa pracowała czasem... To są pompy odśrodkowe (tylko jeden element wirujący, bez jakichkolwiek zaworów), stąd jeśli nie ma wycieków, oraz nie rozpadną się łożyska, to nie ma się co tam zepsuć :) -praktycznie nie zdarza się aby urwała się oś, ani rozleciała żeliwna obudowa...

pozdrawiam

Autor:  lysy2 [ wt sie 07, 2007 10:35 am ]
Tytuł: 

mi w 230E+LPG przy predkosci 130km/h i wyżej też grzał się silnik (100'C)
zakamieniona chlodnica - a wydawala sie ladna, szczelna i drozna...
wymiana na nowa i wszystko gra :)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/