Witam!
Majac troche wolnego czasu zabrałem się za czyszczenie lamp z mojej W123.
Czas pracy: 1 h
Akcesoria: płyn do mycia naczyń (ludwik), ciepła woda, gąbka, szczoteczka, benzyna ekstrakcyjna.
Trzeba rozebrać lampy, prawie na czynniki pierwsze. Klosz jest przymocowany na zatrzaskach do korpusu, uszczelka gumowa bez wiekszego problemu da sie zdjąć. Gdy mamy rozebrana cala lampe, należy ja włożyć do pojemnika (może być brodzik) z ciepła woda i zalanym Ludwikiem. Po jakiś 10 minut przystępujemy do czyszczenia, pomocona jest wtedy szczoteczka, oraz gabka. Po wyczyszczeniu czas na wyszuszenie. To co sie nie wymyło w wodzie, można spróbować wyczyścić benzyna ekstrakcyjna, lecz delikatnie. Gdzy mamy już wszystko wysuszone, należy złożyć wszystko do "kupy" i zamontować w aucie.
Przed:
Po:
Zdjecia nie oddaja całego efektu, teraz wyglądają jak prawie nowe, warto było poświęcić godzinke i wyczyścić lampy...
Pozdrawiam
