MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

W123 280CE Automat =>> 230E
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=2533
Strona 1 z 2

Autor:  sebi [ śr maja 07, 2003 9:10 pm ]
Tytuł:  W123 280CE Automat =>> 230E

Mam pytanie moze ktoś bedzie wiedział. Padł silnik M110 na wtrysku (panewka zrobiła fikołka) a gośc znalazł silnik 230E który był w manualu i chciałby go podmienić. Czy ktoś z Was robił taką podmiankę i czy sa jakieś sprawy które mogą wyjść w trakcie operacji. Ja osobiście nie robiłbym tak ale trudno facet się zdecydował.

Autor:  sebi [ śr maja 07, 2003 9:27 pm ]
Tytuł: 

Pomijam oczywiście sprawy oczywiste chodzi mi wyłącznie o niespodzianki.

Autor:  jolo [ czw maja 15, 2003 6:22 pm ]
Tytuł: 

Wydech po drugiej stronie, trzeba przerabiać kolektor, mocowanie gazu, inne łapy,bądź przespawać , z 2,8 na 2,3 jest łatwiej niż odwrotnie,
Czy te M110 jest do sprzedania , jak tak to za ile? może jakiś kontakt?

Autor:  Idzik [ czw maja 15, 2003 6:26 pm ]
Tytuł: 

jolo pisze:
Wydech po drugiej stronie, trzeba przerabiać kolektor, mocowanie gazu, inne łapy,bądź przespawać , z 2,8 na 2,3 jest łatwiej niż odwrotnie,


A czy tu właśnie nie jest tak (2,8 na 2,3) ??? [oczko]

Autor:  darkocio [ pt maja 16, 2003 11:03 am ]
Tytuł: 

Mam małe pytanko o silnik 230E.
Za jaką cenę udało się zdobyć ten motorek.
W mojej bryce też padł silnik i zastanawiam się czy taniej nie było by kupić drugi niż robić remont kapitalny.

Autor:  memonick [ pt maja 16, 2003 6:29 pm ]
Tytuł: 

darkocio pisze:
Mam małe pytanko o silnik 230E.
Za jaką cenę udało się zdobyć ten motorek.
W mojej bryce też padł silnik i zastanawiam się czy taniej nie było by kupić drugi niż robić remont kapitalny.


Moim zdaniem lepiej zrobic remont silnika niz kupowac niewiadomo w jakim stanie silnik uzywany. Przynajmiej wiesz co masz a jak zrobisz dobrze remont to troche kilosow nawiniesz bez niespodzianek [zlosnik]

Autor:  sebi [ pt maja 16, 2003 7:37 pm ]
Tytuł: 

memonick pisze:
darkocio pisze:
Mam małe pytanko o silnik 230E.
Za jaką cenę udało się zdobyć ten motorek.
W mojej bryce też padł silnik i zastanawiam się czy taniej nie było by kupić drugi niż robić remont kapitalny.


Moim zdaniem lepiej zrobic remont silnika niz kupowac niewiadomo w jakim stanie silnik uzywany. Przynajmiej wiesz co masz a jak zrobisz dobrze remont to troche kilosow nawiniesz bez niespodzianek [zlosnik]

Byłem dzisiaj w warsztacie i dowiedzialem sie ze panewka zrobiła fikołka a główna przyczyna był brak oleju w silniku. Z tego co wiem to M110 można właśnie w ten sposób najszybciej zabić. M110 jest praktycznie nie do zajechania ale plak oleju robi swoje [zlosnik]
Ja osobiście też inwestowałbym w stary silnik!!

Autor:  Sebaa [ pt maja 16, 2003 11:23 pm ]
Tytuł:  Re: W123 280CE Automat =>> 230E

sebi pisze:
Mam pytanie moze ktoś bedzie wiedział. Padł silnik M110 na wtrysku (panewka zrobiła fikołka) a gośc znalazł silnik 230E który był w manualu i chciałby go podmienić. Czy ktoś z Was robił taką podmiankę i czy sa jakieś sprawy które mogą wyjść w trakcie operacji. Ja osobiście nie robiłbym tak ale trudno facet się zdecydował.

Rozrusznik jest chyba z drugiej strony z tego co pamiętam, a co za tym idzie inna jest obudowa sprzęgła. Ale wydech jest raczej po tej samej stronie. Swoją drogą to jeśli to tylko panewka to wolałbym wyremontować, o ile reszta jeszcze jest w porządku.
Pozdrawiam

Autor:  darkocio [ śr maja 21, 2003 9:41 am ]
Tytuł: 

Nawiązując do mojego pytanka na temat remontu czy wymiany silnika 230E na inny chciał bym się mniej więcej dowiedzieć jakich kosztów można się spodziewać.
1. Na pewno wiem że będę wymieniał rozrząd a na pewno łańcuszek.
2. Jest też tam koło zębate które przekazuje napęd z łańcucha na aparat zapłonowy - wymiana (prawie brak zębów), pytałem w sklepie koszt tego elementu około 350 zł
3. Pozostałe koszty to ????????????????
Prawdopodobnie silnik został zatarty (spadło ciośnienie oleju prawie
do zera, moc też, coś zgżytnęło i wszystko zablokowało się (nie da
rady pokręcić wałem)

Większość napraw jestem w stanie wykonać samemu (garaż, narzędzia) jedyny problem z wyjęciem silnika, nie mam wyciągarki.
4. Być może zawory i popychacze też ruina.

ILE BY TRZEBA WYCELOWAĆ ZA REMONT W WARSZTACIE - nie mówię już o ASO ale znam taki prywatny zakładzik a w sumie jest to szrot z beczkami (Łódź ul Wiośniana 12)
Może ktoś mniej więcej potrafi określić

Autor:  szdowk [ śr maja 21, 2003 9:07 pm ]
Tytuł: 

Hello

sebi pisze:
memonick pisze:
darkocio pisze:
Mam małe pytanko o silnik 230E.
Za jaką cenę udało się zdobyć ten motorek.
W mojej bryce też padł silnik i zastanawiam się czy taniej nie było by kupić drugi niż robić remont kapitalny.


Moim zdaniem lepiej zrobic remont silnika niz kupowac niewiadomo w jakim stanie silnik uzywany. Przynajmiej wiesz co masz a jak zrobisz dobrze remont to troche kilosow nawiniesz bez niespodzianek [zlosnik]

Byłem dzisiaj w warsztacie i dowiedzialem sie ze panewka zrobiła fikołka a główna przyczyna był brak oleju w silniku. Z tego co wiem to M110 można właśnie w ten sposób najszybciej zabić. M110 jest praktycznie nie do zajechania ale plak oleju robi swoje [zlosnik]
Ja osobiście też inwestowałbym w stary silnik!!


No tak, ale remont takiego silnika to kwestia od 5000 (wymieniamy tylko panewke obrocona + szlif walu tylko pod ta panewka - wariant optymistyczny) do 15000zl (remont kapitalny z nowymi tlokami). Moze sie okazac, ze w wyniku braku oleju przytarciu/przyspieszonemu zurzyciu ulego prawie wszystko. Trzeba tez wziasc pod uwage, ze po obrocie panewki, i wal korbowy, i blok silniaka, i karter moga byc do wymiany. Ja bym kupil inny, sprawny silnik.

Autor:  Fuuura [ ndz maja 25, 2003 1:06 am ]
Tytuł:  Jesooooo

No tak, ale remont takiego silnika to kwestia od 5000 (wymieniamy tylko panewke obrocona + szlif walu tylko pod ta panewka - wariant optymistyczny) do 15000zl (remont kapitalny z nowymi tlokami). Moze sie okazac, ze w wyniku braku oleju przytarciu/przyspieszonemu zurzyciu ulego prawie wszystko. Trzeba tez wziasc pod uwage, ze po obrocie panewki, i wal korbowy, i blok silniaka, i karter moga byc do wymiany. Ja bym kupil inny, sprawny silnik.[/quote]

Jessoooooo to ja lece dolać oleju do swojego Merlinka :lol:

Autor:  darkocio [ pn maja 26, 2003 9:17 am ]
Tytuł: 

Już sam zgłupiałem 5000 to znaczy pięćdziesiąt baniek czy pięć baniek????????????

Autor:  georem [ wt cze 03, 2003 9:28 am ]
Tytuł: 

A TE BAŃKI TO MYDLANE CZY SZKLANE? [zlosnik]

Autor:  Ocet [ wt cze 03, 2003 2:50 pm ]
Tytuł: 

darkocio pisze:
Już sam zgłupiałem 5000 to znaczy pięćdziesiąt baniek czy pięć baniek????????????

Czy to jest wyraz ukrytych nadziei [zlosnik] ?

Autor:  marcin280e [ wt cze 03, 2003 11:00 pm ]
Tytuł: 

georem pisze:
A TE BAŃKI TO MYDLANE CZY SZKLANE? [zlosnik]

Nie to bańki na mleko [zlosnik]

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/