MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
Częściowo zardzewiałe tylne tarcze hamulcowe https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=24801 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Student [ pn mar 26, 2007 1:28 pm ] |
Tytuł: | Częściowo zardzewiałe tylne tarcze hamulcowe |
Podczas wymiany kół zimowych na letnie zauważyłem, że tylne tarcze hamulcowe są mocno zardzewiałe na części swojej powierzchni. Widać wyraźnie, że klocki hamulcowe są dociskane tylko do części powierzchni tarczy i tylko tam tworzy się metaliczna gładź. W zależności od strony i tarczy powierzchnia działania klocków jest różna. Pozostała część tarczy jest zardzewiała i utworzyły się nawet delikatne wżery... W grudniu samochód przechodził kontrolę techniczną i hamulce tylne były w porządku. Czyżby zapiekły się cylinderki? i to wszystkie cztery? (nie zaobserwowałem grzania się kół). Przednie tarcze i klocki są w porządku. Czy koledzy mają jakieś sugestie? |
Autor: | WSR [ pn mar 26, 2007 1:40 pm ] |
Tytuł: | |
Z obu stron tarcz i samochodu symetrycznie? |
Autor: | Xytras [ pn mar 26, 2007 1:40 pm ] |
Tytuł: | |
Ja bym stawial wlasnie na zaciski, mozna to latwo sprawdzic. Ja bym odkrecil od zawiecha i kogos do pedalu, miedzy klocki wsadzilbym jakas dzwignie(np. lyzka do opon) i delikatnie nacisnal na pedal hamulca, jesli dobre to zacisna oba cylinderki, potem powinny leciutko rozejsc sie przy dzialaniu na nie lyzka... Dodam jeszcze ze u mnie przynajmniej gorna czesc tarczy rdzewieje, ale dlatego, ze nie lezy na powierzchni ciernej klocka. U mnie tarcze wygladały jak na fotce ponizej, zatarte tloczki, mimo to oba kola hamowalyn rownomiernie i na przegladach nie bylo zastrzezen!!! ![]() |
Autor: | Student [ pn mar 26, 2007 1:44 pm ] |
Tytuł: | |
czmiel pisze: Z obu stron tarcz i samochodu symetrycznie?
Z obu stron tarcz i samochodu. Oczywiście powierzchnia rdzy jest różna... w zależności od strony tarczy i strony samochodu. Na jednej stronie jednej tarczy powierzchnia docisku klocka jest bardzo mała... Xytras: u mnie tarcze wyglądają właśnie tak, z tą różnicą, że tam gdzie zardzewiałe to już nawet śladów dziania klocka nie widać... Pytania: czy istnieją szanse uratowania tłoczków i zakupu samych uszczelek? Rozumiem, że tarcze też do wymiany, prawda? |
Autor: | Xytras [ pn mar 26, 2007 1:53 pm ] |
Tytuł: | |
Tego sie dowiesz dopiero jak rozlozysz zaciski, niekoniecznie musza byc zniszczone tloczki, a w najgorszym wypadku moga byc rowniez zaciski na szrot ![]() ![]() Moze lepiej kupic sprawne na wymiane, jesli auta potrzebujesz na codzien i nie mozesz pozwolic sobie na przestoje kilkudniowe, na allegro chyba sa zaciski, tylko ze dosyc drogie. Ja kupilem uzywane po regeneracji za 60zł z nowymi klockami i gratis ladnymi szczekami recznego... <br>Dodano po 1 minutach.:<br> Poza tym elwood cos mi gadal ze dwa bekoloty stoja na szrocie gdzies chyba na portowej, moze sie tam przejedz ![]() |
Autor: | Wojtyla [ pn mar 26, 2007 1:58 pm ] |
Tytuł: | |
Witam Student pisze: jakieś sugestie?
Ja narnolmalniej w świecie zacząłbym używać hamulca jako hamulca a nie spowalniacza. Pompa hamulcowa jast tak skonstruowana aby w pierwszej kolejności hamowała przednia sekcja a dopiero później druga czyli tylna, jeśli ciśnienie płynu w pompie jest zbyt male by przepchać sprężynę drugiej sekcji ale wystarczające do tego aby pojazd zwalniał nie ma potrzeby uruchamiania kolejnej sekcji ![]() pozdro |
Autor: | WSR [ pn mar 26, 2007 1:59 pm ] |
Tytuł: | |
Spróbuj rozruszać (na starych tarczach), jest specjalny żel wstrzykiwany pod osłonę gumową (oczywiście wcześniej trzeba cofnąć tłoczki) do tego pasta miedziana w miejscu współpracy klocków z resztą i może się okazać, że nawet nie trzeba rozbierać cylinderków (ja tak miałem też i nie rozbierałem, rozruszało się i jest ok teraz, z tym, że tarcze i klocki zmieniłem bo akurat tarcze się kończyły, a klocki były od nich zniszczone) |
Autor: | Xytras [ pn mar 26, 2007 2:03 pm ] |
Tytuł: | |
Wojtyla pisze: Witam
Student pisze: jakieś sugestie? Ja narnolmalniej w świecie zacząłbym używać hamulca jako hamulca a nie spowalniacza. Pompa hamulcowa jast tak skonstruowana aby w pierwszej kolejności hamowała przednia sekcja a dopiero później druga czyli tylna, jeśli ciśnienie płynu w pompie jest zbyt male by przepchać sprężynę drugiej sekcji ale wystarczające do tego aby pojazd zwalniał nie ma potrzeby uruchamiania kolejnej sekcji ![]() pozdro Czyli wynika z tego, ze lepiej jest korzystac mozliwie duzo z hamulcy, a nie hamowac silnikiem np. ? |
Autor: | Student [ pn mar 26, 2007 2:16 pm ] |
Tytuł: | |
Wojtyla pisze: Ja narnolmalniej w świecie zacząłbym używać hamulca jako hamulca a nie spowalniacza
Ha! no więc właśnie... Być może stan tarcz był już taki od dawna. Samochód przywiozłem w grudniu 2005 i koła zmieniałem dopiero dwa razy - z reguły przy wymianie było ciemno i nie zwracałem uwagi na tarcze... Starszy pan od którego auto brałem używał go sporadycznie i hamulca używał pewnie równie delikatnie jak i pedału przyspieszenia. Rozruszać mówicie? no to spróbujemy! Xytras: Właśnie sobie czytam Twój opis wymiany tarcz na mb.slask.pl |
Autor: | Xytras [ pn mar 26, 2007 2:28 pm ] |
Tytuł: | |
No ja właśnie z uwagi na diesla raczej nieduzo hamulcy uzywam, raczej jak jezdze spokojnie(od pewnego czasu caly czas) to praktycznie tylko lekko wyhamowuje, niby dobrze bo nie zuzywaja sie kloce i tarcze, ale tez własnie podejrzewalem ze zacierajace sie zaciski moga byc tego powodem. W sumie to po wymianie przednich zaciskow po dwoch latach sie zatarly! Student oby opis pomogl, a nie zaszkodzil ![]() |
Autor: | Student [ pn mar 26, 2007 2:31 pm ] |
Tytuł: | |
Ja generalnie jeżdżę spokojnie i rzeczywiście hamulca używam jako spowalniacza... w takim razie więc spróbuję nieco rozruszać cylinderki i poczekam jeszcze z wymianą. Podjadę też na stację kontroli sprawdzić czy siła hamowania mieści się w normie. |
Autor: | kondzik123 [ pn mar 26, 2007 2:41 pm ] |
Tytuł: | |
witam, tez w sobote zagladałem do tylnich kol i co sie okazalo ze klocki ladne ale tarcza no wlasnie jest metaliczna od srodka tak kilka centymetrow i ostatnie poltora jest zardzewiale, wydaje mi sie ze jest tak bo kiedys ktos uzywal poprostu cienszych klockow i gorna czesc tarczy nie pracowała... ![]() |
Autor: | Xytras [ pn mar 26, 2007 3:38 pm ] |
Tytuł: | |
Kondzik a sprawdz jak wysokie sa klocki, bo u mnie tez spora czesc tarczy nie jest "uzywana" ![]() |
Autor: | kondzik123 [ pn mar 26, 2007 4:09 pm ] |
Tytuł: | |
a wiec klocek ma 4 cm a uzywane jest trzy cm, hmmm ale dziwne bo tylko z jednej strony tak jest a wszedzie indziej jest normalnie... ![]() ![]() |
Autor: | kit [ pn mar 26, 2007 4:55 pm ] |
Tytuł: | |
Dobrze jest też sprawdzić czy klocek się nie blokuje na prowadnicach. Jeśli jest klocek i/lub zacisk mocno zardzewiały, może się zacinać. Należy wtedy wcisnąć tłoczki, wyjąć klocki i przeczyścić zacisk i klocek. Trzeba też uważać aby nie przegiąć z tym czyszczeniem, klocek nie może mieć zbytniego luzu bo będzie stukał przy hamowaniu. Jak już koledzy wspomnieli tłoczek powinien się chować bez oporów po naciśnięciu na niego np łyżką. Jeśli się zacina, trzeba by go wyjąć i wymyć i ewentualnie wymienić uszczelnienie. Powierzchnia tłoczka powinna być gładka i bez wżerów inaczej zacisk będzie ciekł. Pozdrawiam. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |