MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Jakie klocki macie w swoich cudeńkach?
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=2472
Strona 1 z 1

Autor:  jolo [ śr kwie 30, 2003 2:33 pm ]
Tytuł:  Jakie klocki macie w swoich cudeńkach?

Odpowiedzcie mi na jakich klockach jeżdzicie:
1-firma
2-jak skuteczne
3-na ile starczają
4-cena


Ja do siebie na przód kupuje remsa- 51 zl, ctosunek ceny, do jakości określiłbym mianem przyzwoite, starczają na jakies 5-7 tys km.

Autor:  Idzik [ śr kwie 30, 2003 2:38 pm ]
Tytuł:  Re: Jakie klocki macie w swoich cudeńkach?

jolo pisze:
Odpowiedzcie mi na jakich klockach jeżdzicie:
1-firma
2-jak skuteczne
3-na ile starczają
4-cena




1 - TEXTAR
2 - bardzo...
3 - Róznie - ostatnio ciężko mi to zdefiniować, gdyż mało jeździłem MB :(
4 - Nie pamiętam, ale mnie z nóg nie zwaliło [oczko]

Autor:  Bukol [ śr kwie 30, 2003 2:42 pm ]
Tytuł:  Re: Jakie klocki macie w swoich cudeńkach?

jolo pisze:
Ja do siebie na przód kupuje remsa- 51 zl, ctosunek ceny, do jakości określiłbym mianem przyzwoite, starczają na jakies 5-7 tys km.


I TO MA BYĆ PRZYZWOITE???

Autor:  Idzik [ śr kwie 30, 2003 2:47 pm ]
Tytuł:  Re: Jakie klocki macie w swoich cudeńkach?

Bukol pisze:
jolo pisze:
Ja do siebie na przód kupuje remsa- 51 zl, ctosunek ceny, do jakości określiłbym mianem przyzwoite, starczają na jakies 5-7 tys km.


I TO MA BYĆ PRZYZWOITE???


Jeśli porównałbym do jakiś włoskich g.... , które kiedyś założyłem - starczyły na 2000 km :evil:

Autor:  Bukol [ śr kwie 30, 2003 2:57 pm ]
Tytuł:  Re: Jakie klocki macie w swoich cudeńkach?

Idzik pisze:
Jeśli porównałbym do jakiś włoskich g.... , które kiedyś założyłem - starczyły na 2000 km :evil:


No tak, ale to włoskie g... nie powinno nosić nazwy klocki. My w serwisie montujemy QH (do Roverów) i EBC (Land Rover), QH to koszt OK 140,- i starczają na 15.000 - 20.000 km (zależnie od stylu jazdy, bo byli i tacy u których nie wytrzymały nawet 10.000). QH chyba robi do MB - jak sprawdzę w katalogu to dam znać.

Autor:  jolo [ śr kwie 30, 2003 2:57 pm ]
Tytuł:  Re: Jakie klocki macie w swoich cudeńkach?

Idzikote="Bukol pisze:

I TO MA BYĆ PRZYZWOITE???


Jeśli porównałbym do jakiś włoskich g.... , które kiedyś założyłem - starczyły na 2000 km :evil:[/quote]



Wydaje mi się że ważne jest jeszcze jak ktos jeździ, ja hamuje b.dużo z dużych predkości , opony mam 205 i 225 całe auto jest na poszerzone,a tarcze z tyłu też nie grzesza grubościa, tak wiec uważam że i tak starczaja na sporo, pozatym kupowałem kiedyś ferodo , starczały na 4 tys góra a kosz to 120 zl , sorry ale to sporo jak na 4tys.
Wydaje mi sie jednak ze wina lezy w tarczach z tyłu, zastanawiam sie zeby zaczac kupowac tekstary, ale jeszcze zobacze,za jakies 5 tys


A jezelki chodzi o przyzwoitosc to chodzilo mi o skutecznosc hamowania, a nie o ilosc przejchanych km
[zlosnik]

Autor:  Bukol [ śr kwie 30, 2003 3:05 pm ]
Tytuł:  Re: Jakie klocki macie w swoich cudeńkach?

jolo pisze:
Wydaje mi się że ważne jest jeszcze jak ktos jeździ, ja hamuje b.dużo z dużych predkości , opony mam 205 i 225 całe auto jest na poszerzone,a tarcze z tyłu też nie grzesza grubościa, tak wiec uważam że i tak starczaja na sporo, pozatym kupowałem kiedyś ferodo , starczały na 4 tys góra a kosz to 120 zl , sorry ale to sporo jak na 4tys.
Wydaje mi sie jednak ze wina lezy w tarczach z tyłu, zastanawiam sie zeby zaczac kupowac tekstary, ale jeszcze zobacze,za jakies 5 tys


A jezelki chodzi o przyzwoitosc to chodzilo mi o skutecznosc hamowania, a nie o ilosc przejchanych km
[zlosnik]


Styl jazdy to jedno, skrzynia biegów też ma znaczenie - automatem znacznie częściej hamujesz, a więc i klocki częściej wymieniasz, zwłaszcza przód. 120,- na 4tyś to rzeczywiście za durzo :( . Stan tarcz też ma wielkie znaczenie: czy jest rant, czy są wżery wreszcie czy nie zdażyło się kiedyś że klocki się skończyły i ... metal o metal. Przypalone i pokrzywione tarcze też bywają zabójcze dla klocków - niestety to dość drogi element, a więc nie zawsze można go wymienić.

Autor:  jolo [ śr kwie 30, 2003 3:29 pm ]
Tytuł: 

Bukol masz świętą rację, nic dodac, nic ująć :P

Autor:  laudan [ śr kwie 30, 2003 3:59 pm ]
Tytuł:  Re: Jakie klocki macie w swoich cudeńkach?

jolo pisze:

Wydaje mi się że ważne jest jeszcze jak ktos jeździ, ja hamuje b.dużo z dużych predkości , opony mam 205 i 225 całe auto jest na poszerzone,a tarcze z tyłu też nie grzesza grubościa, tak wiec uważam że i tak starczaja na sporo, pozatym kupowałem kiedyś ferodo , starczały na 4 tys góra a kosz to 120 zl , sorry ale to sporo jak na 4tys.
Wydaje mi sie jednak ze wina lezy w tarczach z tyłu, zastanawiam sie zeby zaczac kupowac tekstary, ale jeszcze zobacze,za jakies 5 tys


A jezelki chodzi o przyzwoitosc to chodzilo mi o skutecznosc hamowania, a nie o ilosc przejchanych km
[zlosnik]


Trudno cos Ci poradzic, bo ja mam swoje klocki z przodu juz od 50 tys km, a zostala ich polowa. Hamuje jak trzeba i jak trzeba to tez ostro. Klocki sa Szweckiej produkcji (ponoc Szwecki Textar, ale nie pamietam, bo zakladalem je 2 lata temu), kosztowaly 80 PLN. Jesli chodzi o tylne klocki to powinny wytrzymywac 2 razy dluzej lub wiecej. U mnie bylo krocej, bo jeden z zaciskow byl zapieczony. Moze sprawdz zaciski, bo jak slysze o przebiegu okolo 5 tys na klockach to troche malo, chyba ze jezdzisz na rajdach to co innego [oczko]. Auto mam jak najbardziej standartowe, opony 175/80 lub 195/70, jedne zima drugie lato.

Autor:  Bukol [ śr kwie 30, 2003 6:02 pm ]
Tytuł:  Re: Jakie klocki macie w swoich cudeńkach?

laudan pisze:
Trudno cos Ci poradzic, bo ja mam swoje klocki z przodu juz od 50 tys km, a zostala ich polowa.


To wynik iście rewelacyjny, musisz być bardzo ostrożnym kierowcą (mam na myśli to że nie katujesz autka). Renault mojej żony przejechał od nowości 80.000km i ma drugi komplet, ale to oryginały więc nie wiem jaki producent.

Autor:  Sebian [ śr kwie 30, 2003 6:20 pm ]
Tytuł: 

Oczywiście mowa o przednich? [zlosnik] ATE - 133zł brutto za komplet. Przy dość "niespokojnej jeździe" wystarczyły na 20-30 tys. km. Oczywiście niepiszczące.

Autor:  laudan [ śr kwie 30, 2003 6:20 pm ]
Tytuł:  Re: Jakie klocki macie w swoich cudeńkach?

Bukol pisze:
To wynik iście rewelacyjny, musisz być bardzo ostrożnym kierowcą (mam na myśli to że nie katujesz autka). Renault mojej żony przejechał od nowości 80.000km i ma drugi komplet, ale to oryginały więc nie wiem jaki producent.


Tajemnica tkwi chyba w traktowaniu pedalu hamulca, kiedy trzeba i nie za mocno. Ten wynik tez mnie dziwi tym bardziej, ze najprawdopodobniej mam polskie tarcze z przodu.

Autor:  Maniek [ śr kwie 30, 2003 6:50 pm ]
Tytuł: 

Jeżeli idzie o przód:
1. Kevtex
2. Uważam że skuteczne (ale to jest ocena subiektywna)
3. 10 - 12 tys km
4. 45zł
I co najciekawsze poprzednie klocki tej firmy nawet mi nie piszczały :o !
Dlatego kupiłem kolejne, ale te już piszczą :cry:

Z tyłu:
Mam TEXTARY i odnosze wrażenie że nie prędko je wymienię. Poprzednie klocki też textara wymienione w wyniku zacinającego się zacisku (zużyty jeden klocek - ale wyminiłem komplet) zakładał jeszcze mój ojciec w 95 roku. Wytrzymały ok 80 tys.

Textary na tył kosztowały mnie 55 zł, na przód kosztują chyba coś ok 120zł

Autor:  Ocet [ śr kwie 30, 2003 6:54 pm ]
Tytuł: 

!. Sposob hamowania. Ja ostatnio sie w tym szkolilem, bo jak mi sie zuzyl klocek pod Sochaczewem to wymienilem dopiero w Berlinie...
Pedal hamulaca w duzym motorze na manualu jest dodatkowym gadzetem podnoszacym komfort [zlosnik]
2. Klocki powinny byc dopasowane twardoscia do tarcz.
3. Orginal jest ATE i takie mam. Placilem chyba polowe tego co Sebian :lol:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/