MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
Sprzęgło..? https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=24589 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Czarny [ sob mar 17, 2007 1:10 pm ] |
Tytuł: | Sprzęgło..? |
Hmm najlepiej będzie jak zacznę od początku. Posiadam 123 3.0D w kombi skrzynia 4 biegowa, samochód w papierach jest z '77 roku. Od jakiegoś czasu przy wrzucaniu biegu wstecznego słychać było jakieś chrobotanie i nieraz trzeba było popracować żeby pojechać do tyłu.. Potem przyszły problemy z "jedynką", z wyższymi biegami nie było zupełnie problemów. W końcu sprzęt odmówił posłuszeństwa i już w ogóle nie da się nim ruszyć (na podwórko wjechał sam na dwójce) i tak stoi sobie do dziś, bo jak narazie mam szkołę i średnio czas żeby się nim zająć. Należało by tez wspomnieć o hałasie i drganiach jakie występują podczas jazdy, więc poduszki pod silnikiem i chyba łożysko na wale tez przydało by się wymienić.. Jak myślicie, ile może mnie wynieść koszt naprawy i czy w ogóle jest sens naprawiać:( Samochód chyba jest dość bogato wyposażony bo posiada: szyberdach, wspomaganie, centralny zamek, przełącznik sterowania balansem w głośnikach(przód tył), podłokietnik, wycieraczki przednich (prostokątnych) lamp (aktualnie bez piór i nie sprawne, poprzedni właściciel nie wiedział jak je uruchamiać), tylną roletę, i ABS (aktualnie niesprawny/odłączony jak tłumaczył mi facet od którego kupowałem maszynę) Co do napraw to wymieniany był tylko rozrusznik (mechanik na stary powiedział "to nie możliwe że on w ogóle odpalał") naprawa kosztowała 200zł Ciekaw jestem co o tym wszystkim myślicie... |
Autor: | monster18.09 [ sob mar 17, 2007 1:32 pm ] |
Tytuł: | |
Witam!!!!! Sens naprawiac zawsze jest. Pochwal sie fotkami obowiazkowo. Porady w sprawie sprzegla zapewne niedlugo sie pojawia. Pozdrawiam |
Autor: | Czarny [ sob mar 17, 2007 1:51 pm ] |
Tytuł: | |
Proszę bardzo, oto zdjęcia mojej rakiety;D Z góry przepraszam za średnią jakość fotek ale robił je jeszcze poprzedni właściciel.. jak tylko będę mógł nim ruszyć z miejsca i trochę czasu to przeprowadzę mu jakąś sesję, bo ten samochód z całą pewnością zasługuje na nią.. ![]() http://mackuz.bolinko.org/is/img5/11741 ... rcedes.jpg |
Autor: | bary123ce [ sob mar 17, 2007 2:52 pm ] |
Tytuł: | |
w najgorszym wypadku to wymiana skrzyni - koszt ok 150zł plus robobizna ![]() |
Autor: | Czarny [ sob mar 17, 2007 3:31 pm ] |
Tytuł: | |
Wymiana skrzyni mówisz? Mi jak do tej pory wydawało się że niestety będę musiał zainwestować w wymianę całego sprzęgła, dowiadywałem się w sklepie i obliczył mi koszt coś około 450 złotych i do tego trzeba by dodać koszt robocizny... |
Autor: | bary123ce [ sob mar 17, 2007 3:32 pm ] |
Tytuł: | |
a szarpało autem jak wbijałeś biegi? |
Autor: | Czarny [ sob mar 17, 2007 3:40 pm ] |
Tytuł: | |
Nic nie szarpało samochodem, tylko nieraz przy tym wstecznym słychać było dość głośne chrobotanie... ale po krótkiej "walce" wchodził wsteczny |
Autor: | airkomin [ sob mar 17, 2007 4:23 pm ] |
Tytuł: | |
Żadna tam wymiana skrzyni. Najzwyczajniej sprzęgło ciągnie. Najprawdopodobniej nie trzeba będzie nawet ingerować w bebechy, bo w takich razach zawodzi sterowanie czyli albo pompa albo wyprzęgacz. Zgrzyta na wsteku bo ten niesynchronizowany, a jedynkę trudno wbić bo najczęściej zapina się ją stojąć (jak i wsteczny z resztą). Pierwsze co to zobacz ile masz płynu w zbiorniku na pompie hamulcowej, jak poziom tylnej sekcji obniżył się do wysokości takiego wężyka, który odchodzi w bok i znika w przedziale do przewożenia ludności to znaczy, że masz gdzieś wyciek. W zasadzie jak sprzęgło chociaż trochę wysprzęgla to da się od biedy jeździć tylko jedynkę trzeba wtykać jak samochód się jeszcze toczy i po zatrzymaniu trzymać go na hamulcu, mając rzecz jasna świadomość, że są to dla elementów ruchomych sprzęgła tortury. A jak się człek zagapi to też nie ma dramatu, wystarczy zgasić silnik, wsadzić jedynkę (wzgl. R) i odpalić silnik. W czasie jazdy do zmiany biegu sprzęgła specjalnie wiele nie trzeba, więc nie dziw się, że wyższe biegi wchodziy bez łachy. W razie totalnej awarii układu sterowania też da się dojechać tylko aby ruszyć trzeba kawałek przejechać na rozruszniku, po kilku metrach pojawi się spalanie i za chwilę samochód się rozkula do prędkości takiej, że można rozrusznik wyłączyć. Biegi w takich razach zmienia się operując gazem, znaczy w momencie jak się gazu odpuści bieg wyjdzie, a potem trzeba tak wajchować prędkością silnika, żeby wlazł następny (w górę jest łatwiej, nieco gorzej się redukuje). Naprawy tej spokojnie możesz się podjąć samemu, jeno się pogódź z myślą, że się nieco usmarujesz. Wyprzęgacz jest umiejscowiony na skrzyni biegów, na tym nadlewie, który osłania sprzęgło, widać to miejsce na zdjęciu poniżej, celuje w nie linia jaką sobie musisz myślowo poprowadzić przez dwie dolne śruby mocujące wał (sam wyprzęgacz jest wymontowany) Pompę masz przy pedale sprzęgła. ![]() Zajrzyj jeszcze sobie tu, temat podobny i same tęgie głowy się uzewnętrzniały ![]() http://www.w114-115.org.pl/forum/viewtopic.php?t=24470 Dobra muszę spadać, bo kapucha mnie stygnie |
Autor: | Czarny [ sob mar 17, 2007 7:05 pm ] |
Tytuł: | |
Dzięki za pomoc:) Był wymontowany siłownik przy sprzęgle i pompa przy pedale. Wymienione zostały uszczelnienia (reperaturki) w obydwu. Wpompowany został płyn hamulcowy i cały układ jest odpowietrzony i zalany. Pedał sprzęgła sztywno pompuje a objawy są takie same jak poprzednio, czyli nie można włożyć biegów przy pracującym silniku.. Chyba będę musiał zajrzeć do sprzęgła. |
Autor: | acsledz [ sob mar 17, 2007 11:14 pm ] |
Tytuł: | |
stawiam na łape ktora wyciska łozysko oporowe.... |
Autor: | Janfocus [ ndz mar 18, 2007 9:43 pm ] |
Tytuł: | |
Czarny pisze: Był wymontowany siłownik przy sprzęgle i pompa przy pedale. Wymienione zostały uszczelnienia (reperaturki) w obydwu. Wpompowany został płyn hamulcowy i cały układ jest odpowietrzony i zalany. Pedał sprzęgła sztywno pompuje a objawy są takie same jak poprzednio, czyli nie można włożyć biegów przy pracującym silniku..
Ech nie bardzo chce mi się wierzyć... Być może siłownik albo pompa jest zajechana i dlatego nie wysprzęgla nawet po wymianie rep. lub odpowietrzenie nie zostało przeprowadzone skutecznie -bo to nie prosta robota. A wiem ze 110 że jak się nie do końca odpowietrzy, to dalej jest tak jak było, choć pedał wydaje się twardy. Objawy masz klasyczne dla układu wysprzęglnik, pompa, stąd napisz proszę jak odpowietrzałeś układ. Ja walczyłem z moim 123 i jedynym słusznym sposobem u mnie okazało się podłączenie ciśnienia z hamulca (prawy przód) + druga osoba +0,5l płynu bo leje się z obu odpowietrzników i odpowiednie sekwencyjne odkręcanie/zakręcanie gdy druga osoba wachluje pedałami... powodzenia |
Autor: | Czarny [ pn mar 19, 2007 1:21 pm ] |
Tytuł: | |
Wszystko było zrobione tak jak napisałeś powyżej, i dlatego muszę się chyba dostać do sprzęgła żeby sprawdzić docisk i łapę... Dzięki ![]() |
Autor: | laudan [ śr mar 21, 2007 9:15 am ] |
Tytuł: | |
Sprawdz docisk, choc pewnie i tarcza bedzie kiepa. Cena kompleto to okolo 400-500pln. Jak cos to kupuj komplet, bo byly 2 zestawy, mozna zamiennie stosowac, ale nie mixowac, a nie wiadomo co u Ciebie siedzi. |
Autor: | Ocet [ śr mar 21, 2007 12:48 pm ] |
Tytuł: | |
Uważaj, bo skrzynie miały też dwa rodzaje wielowypustu na wałku:) Najlepiej wziąc ze sklepu dwa rodzaje i sie dogadać, że któryś oddasz. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |