MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
Naprawa podłużnic i podłogi https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=24438 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | voytas [ sob mar 10, 2007 11:28 am ] |
Tytuł: | Naprawa podłużnic i podłogi |
Witam wszystkich! Dzisiaj udałem się do blacharza na oględziny mojego autka. Jest lepiej niż myślałem, ale i tak kiepsko: lewa podłużnica wymaga naprawy/wymiany, do tego parę innych miejsc jest mocno skorodowanych, ale dopóki nie stać mnie na generalny remont, to sobie z nimi dam spokój... Blacharz zażyczył sobie 600zł za podłużnicę lub 1000zł za podłużnicę, prawy przedni błotnik i jegi okolice oraz przytwierdzenie podłogi do progów (nadłoży trochę blachy od spodu). Czy ktoś miał podobną naprawę? Jeśli tak, to czy oferta blacharza jest atrakcyjna? Z góry dzieki za wszelkie sugestie ![]() |
Autor: | THC [ sob mar 10, 2007 12:27 pm ] |
Tytuł: | Re: Naprawa podłużnic i podłogi |
voytas pisze: przytwierdzenie podłogi do progów (nadłoży trochę blachy od spodu).
Jeśli chcesz to remontować dla siebie ,to raczej wymienia się całe elementy,a nie "nadkłada blachę". Co on weźmie arkusz blachy i przyspawa do zardzewiałej i dziurawej podłogi:) Jeśli już to podłogę na połówki można kupić,nie baw się w jakieś łatanie ,tynkowanie szachlą itp. Wejdź na www.bhmd.pl i zobacz w jakiś cena sa blachy. |
Autor: | laudan [ ndz mar 11, 2007 12:35 am ] |
Tytuł: | Re: Naprawa podłużnic i podłogi |
Lepiej chyba pomyslec o zmienie tego w123. Przegnite podluznice to pewnie pozostalosc naprawy powypadkowej, to co zobaczyles teraz to wierzcholek gory lodowej. |
Autor: | Patro [ ndz mar 11, 2007 10:07 am ] |
Tytuł: | |
Nakładki bym sobie odpuścił. Części blacharskie nie są aż tak koszmarnie drogie, warto więc trochę dołożyć i zrobić raz a dobrze. W przeciwnym razie, po roku może się okazać, że rudy znowu dał o sobie znać. Idź za radą THC i sprawdź ofertę www.bhmd.pl . Niecałe dwa lata temu robiłem remont blach mojej Mercedes. Zakupiłem tam: - Dwie dolne reparaturki drzwi. - Tylne wewnętrzne nadkola. - Dwie dolne reparaturki tylnych błotników. - Dwie reparaturki podłogi bagażnika. Wyżej wymienione części kosztowały mnie 487,50zł. Blacharz za wymianę w/w oraz lakierowanie "pod listwę" wraz z dobraniem lakieru i zabezpieczeniami antykorozyjnymi Wurthem skasował 1200zł. Dodam, że dostał do zrobienia wybebeszone i przygotowane do naprawy nadwozie (odbita szpachla, wszystkie miejsca wymagające naprawy zostały przeze mnie "uwidocznione" i oczyszczone). |
Autor: | Jarzyn [ ndz mar 11, 2007 11:10 am ] |
Tytuł: | W123 |
A po co go reanimować? Nie lepiej kupić coś ładnego? |
Autor: | broneq [ ndz mar 11, 2007 12:32 pm ] |
Tytuł: | |
Patro pisze: Zakupiłem tam:
- Dwie dolne reparaturki drzwi. - Tylne wewnętrzne nadkola. - Dwie dolne reparaturki tylnych błotników. - Dwie reparaturki podłogi bagażnika. I co jesteś zadowolony z jakości tych blach? Bo w mojej coupe podłoga była mocno przegnita i dwa lata temu robił mi ją blacharz z "polecenia" i tak ją spierniczył ... dobra, szkoda gadać. W ofercie tego sklepu nie ma podłogi do coupe, więc zastanawiam się czy warto kupić podłogę od sedana i ją "podocinać". Tyle, że coupe nie ma słupka środkowego, więc podoga i dach przenoszą więcej obciążeń i ... sam już nie wiem co zrobić. |
Autor: | voytas [ ndz mar 11, 2007 10:24 pm ] |
Tytuł: | |
Jarzyn pisze: A po co go reanimować? zaczynam rozważać taką opcję Nie lepiej kupić coś ładnego? ![]() nie wiem czy remont nie ograniczy się do podłużnicy (600zł to nie majątek), a reszte samemu połatam, w końcu Miss z mojej Mercedes to raczej nie będzie ![]() auta potrzebuję na codzień, na razie kosztowało mnie ok 3500zł, jak bym znalazł kupca to pewnie bym sprzedał i poszukał czegoś lepszego |
Autor: | Karol [ pn mar 12, 2007 6:03 pm ] |
Tytuł: | |
Tez raczej bym się skłaniał ku zakupieniu czegos lepszego. Jesli udaloby Ci sie odzyskać choc czesc tego co wlożyłeś, dołozyć te, powiedzmy 1000 zł plus jeszcze troche to jest szansa, że uda Ci sie kupić coś niezłego:) Z gwiazda na masce oczywiście:D |
Autor: | voytas [ pn mar 12, 2007 8:19 pm ] |
Tytuł: | |
Karol pisze: Jesli udaloby Ci sie odzyskać choc czesc tego co wlożyłeś, dołozyć te, powiedzmy 1000 zł plus jeszcze troche to jest szansa, że uda Ci sie kupić coś niezłego:) Z gwiazda na masce oczywiście:D rozważam przesiadkę na W126...
nie wiem czy w wakacje nie wybiore się na poszukiwania do Reichu (a możę i dalej...) do tego czasu Ropuch musi odzyskać sztywność i moje zaufanie ![]() |
Autor: | Patro [ wt mar 13, 2007 7:54 pm ] |
Tytuł: | |
broneq pisze: I co jesteś zadowolony z jakości tych blach?
Narazie nie mam powodu do narzekania. Blachy nie są wcale takie złe, pod warunkiem, że przed montażem usuniesz czarny lakier, którym są "zabezpieczone". Jakość profili jest dość dobra, w każdym razie blacharz nie bluzgał przy robocie. Ze swojej strony poprawiłem tylko zabezpieczenia, ponieważ w kilku miejscach majster poszedł na skróty. |
Autor: | Junak [ śr mar 14, 2007 11:44 pm ] |
Tytuł: | Re: Naprawa podłużnic i podłogi |
voytas pisze: przytwierdzenie podłogi do progów (nadłoży trochę blachy od spodu).
Nałożenie blachy od spodu totalnie nic nie da. Tylko tyle, że będzie trochę ciszej (dziurawa podłoga = duży hałas). W tym miejscu łączą się w zasadzie trzy blachy - podłoga, próg wewnętrzny i próg zewnętrzny, więc trzeba trochę. Ja na Twoim miejscu bym zostawił tak jak jest i eksploatował to autko to bólu, bez inwestowania. Skoro chcesz się przerzucić na W126 to oszczędzaj kasiorkę już od dziś. Na pewno Ci się przyda. ![]() |
Autor: | voytas [ czw mar 15, 2007 7:24 pm ] |
Tytuł: | |
Junak pisze: Tylko tyle, że będzie trochę ciszej (dziurawa podłoga = duży hałas). to fakt że powyżej 100-120km/h jest zdecydowanie głośno...Junak pisze: Ja na Twoim miejscu bym zostawił tak jak jest i eksploatował to autko to bólu, bez inwestowania. no właśnie dlatego skupię się chyba na podłużnicy żeby się przypadkiem nie złamał przy wspomnianych 120km/h...
|
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |