Problem wygląda następująco: jakieś 2kkm temu wymieniałem membranę w vacum pompie (była pęknięta, wiadomo, czym się to objawia). Założyłem ją tak, jak wydawało mi się, że była stara, czyli wypukłością w stronę chłodnicy. Jak widać wystarczyło na około 2 tys. km., skończyła przetarta w dwóch miejscach identycznie jak poprzednia. Więc wywnioskowałem, że założyłem ją odwortnie niż być powinna, czyli nową założyłem wypukłością w stronę bloku silnika. Niestety ta nie przejechała nawet 2 km, prawdopodobnie też jest pęknięta (jeszcze nie rozbierałem) - auto znów przestało zmieniać biegi (automat), gasnąć i wspomaganie hamulca też jakby wyszło (zaraz po wymianie gasło na dotyk).
Teraz moje pytanie: jak ma być zamontowana ta membrana, żeby wytrzymała jednak nieco więcej niż 3-4 wyjazdy w trasę? W poszukiwaniu rozwiązania natrafiłem na
taki temat ale nie ma tam jednoznacznego stwierdzenia co do sposobu montażu. Innych tematów traktujących o rzeczy nie znalazłem. Ma ktoś jakiś pomysł/sugestie co do montażu?
Podpowiedź: vacum pompa w wersji z okrągłą membraną, bez żadnych wypustek - podobno jest jeszcze drugi typ z dwoma wypustkami, która wygląda jak Myszka Miki (cytat z pana ze sklepu
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
).