| MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
| ocieplanie akumulatora https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=21936 |
Strona 1 z 2 |
| Autor: | wielki3333 [ śr lis 08, 2006 12:58 pm ] |
| Tytuł: | ocieplanie akumulatora |
czy ma to sens ,a jak tak to czym najlepiej to zrobić ? |
|
| Autor: | Wookee [ śr lis 08, 2006 1:08 pm ] |
| Tytuł: | |
IMO żadnego. Sprawny, odpowiednio dobrany do samochodu i prawidłowo doładowywany akumulator radzi sobie w polskich warunkach bez problemu. Lepiej już pomysleć o grzałce do silnika. |
|
| Autor: | lysy2 [ śr lis 08, 2006 1:21 pm ] |
| Tytuł: | |
a ja się nie zgodzę ![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
jak miałem dieselka w W123, to akku ocieplalem cienkim styropianem - dawalo toto sporo w ekstremalnych warunkach (-30'C i wiatr w górach) rano jak silnik był zamrożony to prąd był mocno przydatny 
PS. mój ojciec kiedyś ocieplał cały silnik zimą - dykta z filcem, żeby ciepełko górą nie uciekało i też dawało radę, a potem by remont kapitalny silnika i ocieplany był już tylko akku
|
|
| Autor: | wielki3333 [ śr lis 08, 2006 1:46 pm ] |
| Tytuł: | |
Wookee pisze: Lepiej już pomysleć o grzałce do silnika.
pod blokiem to troche niemożliwe |
|
| Autor: | lysy2 [ śr lis 08, 2006 2:23 pm ] |
| Tytuł: | |
mój ojczulek kiedyś miał W115 240D i jak silnik miał problemy w zimie, to grzałka w bloku silnika była nieodzowna. mieszkaliśmy wtedy na 3 pietrze i nic nie stało na przeszkodzie - wystarczył dłuuuugi kabel i tabliczka "nie dotykać..."
to były lata 80' - ehhh wspomnienia
|
|
| Autor: | Jarzyn [ śr lis 08, 2006 2:26 pm ] |
| Tytuł: | |
wielki3333 pisze: pod blokiem to troche niemożliwe
Można się pod lampę podłączyć
|
|
| Autor: | wielki3333 [ śr lis 08, 2006 2:29 pm ] |
| Tytuł: | |
lysy2 pisze: mieszkaliśmy wtedy na 3 pietrze i nic nie stało na przeszkodzie - wystarczył dłuuuugi kabel i tabliczka "nie dotykać...
a ja mam między parkingiem a blokiem chodnik i mieszkam na parterze więc górą niepuszcze a dołem to napewno jakaś sierota zachaczy albo jakieś sanki pociągną |
|
| Autor: | Wojtyla [ śr lis 08, 2006 2:52 pm ] |
| Tytuł: | |
Witam Wookee pisze: Lepiej już pomysleć o grzałce do silnika. Lub żarówkach typu paluszek (szybkogrzejne i mało prądu pożerają) wielki3333 pisze: czy ma to sens Wookee pisze: IMO żadnego i to jest prawda większość nowoczesnych aku podoła przy mrozach ważne to prąd rozruchu i pojemność no i oczywiście zdolność ładowania przez alternator nie napięcie tylko prąd mierzony amperomierzem lub cęgami Ditza(czy jakoś tak to się pisze)[mniej zachodu a i wynik szybki] przy normalnym obciążeniu(światła, nadmuch radio )
pozdro |
|
| Autor: | wielki3333 [ śr lis 08, 2006 4:29 pm ] |
| Tytuł: | |
poprzedniej zimy przy -18 bardzo słabo kręcił wyjąłem i na godzinkę do wanny z gorącą wodą po założeniu kręcił jak latem ,czyli w miare szczelna zabudowa coś chyba da .No ale czekam na wasze opinie i doświadczenia |
|
| Autor: | Wookee [ śr lis 08, 2006 4:54 pm ] |
| Tytuł: | |
lysy2 pisze: w ekstremalnych warunkach Wolałbym kupić porządny akumulator. M117 to tylko większa benzyna, ale przy -25 nawet chwili się nie zastanawiała nad startem. wielki3333 pisze: wyjąłem i na godzinkę do wanny z gorącą wodą po założeniu kręcił jak latem ,czyli w miare szczelna zabudowa coś chyba da .
A Ty swoje
Da, dokładnie na okres zależny od współczynnika przenikalności termicznej osłony - jak zapakujesz aku w styropian i kożuszek, to do rana może co z tego ciepełka zostanie. Tylko nie wiem, czy przed jazdą nie byłoby dobrze odwinąć bateryjkę - może zagrzeje się trochę od silnika, a z drugiej strony, jak np. będzie ciut wyższy prąd ładowania, to Ci się nie zagotuje 
Nie chce mi się grzebać po necie, ale chyba nawet gadżeciarze nie oferują styropianowych kondoników na aku. Więcej zniechęcać nie będę, obiecuję
|
|
| Autor: | Marcin S [ śr lis 08, 2006 5:41 pm ] |
| Tytuł: | |
wlaśnie że sa w sklepach ocieplacze na akumulatoru, w róznych rozmiarach, tylko kolor jeden - czarny. Wykonane jest to z materiału jak na serwisowe ochranicze na fotele/przednie błtoniki. W środku wypełnione włókniną. cena ok 20zł Czy to cos daje.... wątpie. W zasadzie to chyba nic. Bo jak zostawisz samochód na 10h, to i tak ocieplenie nic Ci nei da, bo posiada to jakieś przewodnictwo cieplne... Zreszta to tak jak włożenie do słabego, marketowego termosu. Na początku będzie potrzymywalo temp, ale po jakimś czasie (napewno nie 10h ! ) będzie w środku taka sama temp jak na zewnątrz. Jak włożyłeś do CIEPŁEJ wody, zgadza się, ale pod ocieplaczem nei będziesz miał stałych w czasie tych +40..+50*C. W zasadzie to może i dobre, jak masz szrot-aku, i musisz przejeżdzić kilka dni, jak wyłączysz samochod na ok 2h, żeby po powrocie dalo się jakoś odpalić, ale to chyba wszystko. Wątpie żeby po kilkunastogodzinnym postoju cos pomoglo, a nawet chyba zaszkodzić, bo jak w nocy jest -30*c, a ok 9rano, juz -20*C, to akumulator nadal jest izolowany termicznie, tyle teraz w przeciwną strone. <br>Dodano po 4 minutach.:<br> http://www.allegro.pl/item137321702_ocieplacz_na_akumulator_duzy_do_65_74_ah.html |
|
| Autor: | Wojtyla [ czw lis 09, 2006 8:14 am ] |
| Tytuł: | |
Witam Marcin S pisze: http://www.allegro.pl/item137321702_ocieplacz_na_akumulator_duzy_do_65_74_ah.html
to nie ocieplacz tylko nosidełko jak klęknie bateria to łatwiej ją przenieść, no i sąsiedzi nie wiedzą co za ścierwo jest w środku
pozdro |
|
| Autor: | lysy2 [ czw lis 09, 2006 9:02 am ] |
| Tytuł: | |
Wookee - ale M117 to jak sam zauważyłeś benzynka w mojej M102 tez nie kombinuje z ocieplaniem, bo to bez sensu ale majac diesla w W123 z '77 z wolnymi swiecami i gdy trzeba je w -30'C grzac okolo 1-1,5 min , a potem zakrecic kolejnych kilkanascie sek. silnikiem z olejem 15W40, który w tej temp. juz praktycznie traci plynnosc, to kazdy patent jest dobry
|
|
| Autor: | Wookee [ czw lis 09, 2006 10:21 am ] |
| Tytuł: | |
No i miałem się nie odzywać
lysy2 pisze: Wookee - ale M117 to jak sam zauważyłeś benzynka Dlatego mam tylko Hoppecke 74Ah z jakimś tam prądem rozruchowym. Wookee pisze: w polskich warunkach
Góry to trochę inna sprawa, ale i tam dobry aku musi działać, chyba że zamarznie  -30 w Pomorskim, to kolega Wielki3333 zobaczy raczej rzadko
Na prawdę działająca osłona, czyli taka, która przetrzyma noc, to IMO abstrakt. Jeśli są to w Szwecji, Norwegii, czy Finlandii, ale w kilku samochodach zza koła podbiegunowego, z którymi mniej lub bardziej bezpośrednio miałem kontakt akurat takiego patentu nie widziałem. Były za to (w różnych kombinacjach): 1. Dwa aku spięte. 2. Jeden, ale wielki. 3. Przeniesienie aku do wnetrza furgonetki (zapewne z powodu gabarytów ustrojstwa). 4. Webasto. 5. Ele. podgrzewacze siedzeń i paliwa (nie całego). 6. I oczywiście grzałka w bloku. |
|
| Autor: | Wojtyla [ czw lis 09, 2006 10:36 am ] |
| Tytuł: | |
Wookee pisze: Były za to (w różnych kombinacjach):
8.Ocieplony/ogrzewany garaż
Z palcem wchodzi spoko 92Ah z momentem 640A swojego każdego dieselka miałem garażowanego zawsze gdy padało a ja wymieniałem klocki, no i jak spawałem
pozdro |
|
| Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |
|