| MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
| konserwacja czy blacharka ??? https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=2182 |
Strona 1 z 2 |
| Autor: | Pszczola [ czw kwie 03, 2003 3:43 pm ] |
| Tytuł: | konserwacja czy blacharka ??? |
pamietacie ten post "purchle  " ??? .mam przez nie starszny dylemat
czy najpierw udac sie do blacharza lakiernika zeby mi wstawil reperaturki czy lepiej jechac do kolesia co mi zakonserwuje samochodzik ( i tak i tak musze zakonserwowac ) ile wyniesie taka naprawa ( reperaturki 2blotniki tyl + malowanie + plyta szyberdachu - trosze i tam wylazi ) dochodza jeszcze "wasy" przy masce ( okolice grilla ) ale to juz male piwo. |
|
| Autor: | wooks [ pt kwie 04, 2003 7:23 pm ] |
| Tytuł: | |
witam Jestem wlasnie w podobnym stadium, czekam na dostawe blach z OSP, wymieniam obie reparaturki w tylnych blotnikach oraz oba progi, oczywiscie do tego dochodzi malowanie nadwozia ponizej bocznych listew, konserwacja dolnych czesi drzwi oraz wszystkich nadkoli, i moj blacharz lakiernik wycenil mi taka robotke na ok 1100 zł z lakierem i polerowaniem calego autka. Proponuje ci jednak wybrac wariant gruntownego naprawienia brakow w blachach a potem zakonserwowanie, bo inaczej efekt bedzie taki, ze zakonserwujesz i wydasz na to kaske a potem wezmie sie za to blacharz i kasa wydana na konserwacje pojdzie w bloto Mam nadzieje ze maly spocik ktory omawialem juz z Mroziem i Trotylem dojdzie do skutku i spotkamy sie u mnie i wtedy pogadamy szerzej na temat naszych autek. |
|
| Autor: | Candy78 [ sob kwie 05, 2003 11:04 pm ] |
| Tytuł: | |
witam a tak przy okazji, chcialbym zdjąc chromowne 'cyrkle' z nadkoli (w123) ktore są poprzykręcane do błotników w wewnętrznej częsći, i chyba powinienem zabezpieczyć otwory po śróbach? co polecacie? |
|
| Autor: | wooks [ sob kwie 05, 2003 11:25 pm ] |
| Tytuł: | |
a jakiego koloru jest autko? bo jezeli ciemne to proponuje na razie posmarowac dziurki przepracowanem olejem, albo dobrac w jak najbardziej zblizonym kolorze Hammerite, jest dosc skuteczny, kiedys mialem do czynienia z takim preparatem POLRUST,ktorego uzywa sie do zabezpieczenia przeciw rdzy, co ciekawe jest to srodek na bazie wody, wczesniej trzeba jednak porzadnie oczyscic konserwowane miejsce i potem maznac POLRUSTEM, i na to ewentualna farbke Na pewno jest cala masa innych skutecznych srodkow, rzecz jasna najlepiej zakonserwowac caly blotnik. jesli jest "purchlowaty" to albo wymienic reparaturke albo porzadnie oczyscic i potem go zabezpieczac. (temat rzeka) u mnie po zdjeciu tych chromowanych cudakow okazalo sie ze obie tylne reparaturki kwalifikuja sie do wymiany, takze nie zawracalem sobie konserwowaniem dziurek po srubach, pordzewiale miejsca zalalem przepracowanym olejem i na razie jest spokoj a szczescie juz za dwa trzy tygodnie wstawiam autko do mojego "paganiniego szlifierki" i bedzie cud miod i ultramaryna |
|
| Autor: | mroziu [ ndz kwie 06, 2003 12:13 am ] |
| Tytuł: | |
Wooks: A ma twoj mech troche czasu na inna misie??? 
To bym oddal, bo juz sam nie wiem czy malowac calosc, czy porobic purchle i szlifowac lakier... Jeden lakiernik mowi, zeby nie tykac auta tylko zaprawki porobic, a inny z kolei zeby malowac calosc... No i czlowiek juz sam glupieje... Jeden mowi: panie 4-5 tys zlotych, inny 1500-2000, a jeszcze inny - ja lakieruje juz 30 lat i po mercedesie nie bede poprawiac.. Fiata owszem, MB juz nie biore, chyba, ze zaprawki... A jeszcze inny, ze purchel wyjdzie wczesniej czy pozniej, i zeby bylo KLA to trzeba juz malowac raz na 3 lata... Ja zglupialem.... |
|
| Autor: | Pszczola [ ndz kwie 06, 2003 12:27 am ] |
| Tytuł: | |
mroziu pisze: A jeszcze inny, ze purchel wyjdzie wczesniej czy pozniej, i zeby bylo KLA to trzeba juz malowac raz na 3 lata...
Ja zglupialem.... i to jest prawda!!!! purchle wyjda i tak i tak. to sa jednak stare auta i tzeba by bylo zmienic cala bude rzeby miec pewnosc ze nic nie wyjdzie. znam to na swoim przykladzie acz kolwiek ladniej jest jak pomalujesz calosc. teraz bede poprawial purchle jeszcze i final. a moze ktos na mnie najedzie i naprawie z PZU  ??? ( w sumie tak ludzie robia jak cos do naprawy maja , wystawiaja sie i gotowe remont za darmo. juz tyle razy "uciekalem" przed tym ze jak teraz bym chcial to pozwolil bym jakiejs babie mi wjechac [tylko dobrze trzeba wymierzyc ![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif) ] )
|
|
| Autor: | wooks [ ndz kwie 06, 2003 12:31 am ] |
| Tytuł: | |
Mroziu: Najprawdopodbniej w dlugi weekend majowy odstawiam do niego swoja furke i jak chcesz to wpadnij do mnie an otwarcie podjedziemy do niego on obejrzy i powie co on o tym mysli, ja mam do niego zaufanie, sam wiesz ze purchle to klopotliwa sprawa i w zasadzie mechanik ktory mowi ze na 100 % bedzie wszystko ok to jest ryzykantem, wiesz robote na moim aucie (malowanie calego dolu ponizej listew bocznych wymiana dwoch reparaturek i progow itd) wycenil wstepnie na 1000-1200 zlotych z lakierem, zatem dla mnie jest to przystepna cena jelsi chcesz ogadac to wczesniej mozemy sie do niego wybrac wczesniej no problem z tego co wiem to na razie do konca kwietnia ma robote bo potem ja do niego wjezdzam ale zagadac zawsze mozna |
|
| Autor: | mroziu [ ndz kwie 06, 2003 12:37 am ] |
| Tytuł: | |
Wooks: to jak wroce z "nadmorza" po swietach to pogadamy z twoim mechem ![[swir2]](./images/smilies/swir2.gif)
|
|
| Autor: | wooks [ ndz kwie 06, 2003 12:42 am ] |
| Tytuł: | |
oki doki men
pozdrow morze ode mnie |
|
| Autor: | wooks [ ndz kwie 06, 2003 12:52 am ] |
| Tytuł: | |
Pszczola pisze: a moze ktos na mnie najedzie i naprawie z PZU
??? ( w sumie tak ludzie robia jak cos do naprawy maja , wystawiaja sie i gotowe remont za darmo. juz tyle razy "uciekalem" przed tym ze jak teraz bym chcial to pozwolil bym jakiejs babie mi wjechac [tylko dobrze trzeba wymierzyc ] )dobra dobra ja w styczniu, rozmawialem ze swoim mechem, i mowie mu : - panie darku niech pan zobaczy jak mi ta lewa strona rdze lapie zal patrzec - - no to wystaw sie na skrzyzowaniu i z ubezpieczenia sie zrobi - najpierw nie zakumalem o co chodzi  , a dopieropotem jak mi Pan Darek wytlumaczyl co w trawie piszczy i jeszcze akurat ukazal sie artykul "Cała Polska trzaska" to juz w ogole bylem total szok ![[zdziwiony]](./images/smilies/zdziwiony.gif)
Dzien po mojej rozmowie z mechem jade sobie swoim poprzednim autkiem rano na uczelnie i co? stuknlaem sie czolowo z honda i na dodatek zaden z nas nie byl sprawca (a ja na szczescie wyszedlem z tego tylko z kilkoma zadrapaniami na glowie), darujmy sobie szczegoly, odwoze ja nieszczesne resztki swojego autka na lawecie do Pana Darka nie zdazylem nawet powiedziec Dzien dobry i uslyszalem: - TO MIAL BYC LEWY BOK SIEROTO!!!
Ale to jeszcze nie koniec, wracam do domu, mama zaskoczona ze wrocilem tak wczesnie, a dzien wczesniej mowilem jej o procesie "trzaskania" auta, patrzy na bandaz na glowie i wsciekla pyta: - rozbiles autko? nie mogles poczekac do wiosny ? musiales teraz? i zobacz jeszcze sobie glowie rozbiles
|
|
| Autor: | Ocet [ ndz kwie 06, 2003 9:50 am ] |
| Tytuł: | |
Ja nie mam problemow, ktora strona, ale zawsze jak przyjdzie co do czego to w ostatniej chwili robie unik. Nie wiem czy to slaba juz psychika czy doswiadczenie z ubezpieczelniami. Patrz Komin i jego 115... |
|
| Autor: | Stomek [ ndz kwie 06, 2003 10:11 pm ] |
| Tytuł: | |
A ja na ubezpieczalnie nie mogę narzekać. W grudniu wjechał mi facet w tyłek poprzedniego auta( Corsa '93), ale tak, że mogłem dalej jechać. Z Polonii dostałem połowe wartości samochodu, handlarz dał mi trochę więcej niż połowę i w sumie wyszedłem na tym tak, że lepiej nie trzeba. |
|
| Autor: | mroziu [ ndz kwie 06, 2003 11:15 pm ] |
| Tytuł: | |
Masz szczescie, ze nie jechales 115-tka, bo by ci policzyli kilogramy i wyplacili po cenie zlomu.. Niestety - obowiazuja ich pewne tabele, i jak skasujesz jakies z trudem odrestaurowane auto i uslyszysz, czy nie lepiej kupic nowe to szlag moze trafic... |
|
| Autor: | Pszczola [ pn kwie 07, 2003 12:09 am ] |
| Tytuł: | |
mroziu pisze: Masz szczescie, ze nie jechales 115-tka, bo by ci policzyli kilogramy i wyplacili po cenie zlomu.. Niestety - obowiazuja ich pewne tabele, i jak skasujesz jakies z trudem odrestaurowane auto i uslyszysz, czy nie lepiej kupic nowe to szlag moze trafic...
ale czaem ci policza za dzei jak za zborze. dostaniesz po cenie w ASO ( z wymiana ) co wyjdzie 1/2 wartosci auta. |
|
| Autor: | mroziu [ pn kwie 07, 2003 12:18 am ] |
| Tytuł: | |
Pszczola pisze: mroziu pisze: Masz szczescie, ze nie jechales 115-tka, bo by ci policzyli kilogramy i wyplacili po cenie zlomu.. Niestety - obowiazuja ich pewne tabele, i jak skasujesz jakies z trudem odrestaurowane auto i uslyszysz, czy nie lepiej kupic nowe to szlag moze trafic... ale czaem ci policza za dzei jak za zborze. dostaniesz po cenie w ASO ( z wymiana ) co wyjdzie 1/2 wartosci auta. Szczerze przyznam, ze nie zrozumialem tego zdania... dzei? |
|
| Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |
|