MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

posypał mi się fartuch...
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=20902
Strona 1 z 1

Autor:  Elwood BLUES MOBIL [ ndz wrz 17, 2006 6:48 pm ]
Tytuł:  posypał mi się fartuch...

Witam, problem do dnia dzisiejszego miałem taki iż coś "złego" pozbawiło mnie części fartucha. Auto w sumie kupiłem tylko dla sinika, ale niestety zabrakło mi czasu na przekładkę do drugiej budy, a niemiłosierne PZU upomniało się już po swoje, tak więc auto pozostało takie jak było a starą budę zezłomowałem. Teraz pluję sobie w brodę, dlaczegóż nie przełożyłem silnika. Auto było wyposażone w wiele różnych "przydatnych" akcesorii ale o ty może kiedy indziej. Dręczyła mnie od dłuższego czasu niewielka dziurka w fartuchu, tak więc wziołem się w końcu za załatwienie tej sprawy, teraz już wiem na czym stoję :) i mam dylemat, spawać sobie powoli w123 czy poszukać w201 w lepszym stanie. No ubytków w w123 mam troszkę:) od tych mniejszych do tych większych, głównie w podłodze, podłużnice i prog są raczej zdrowe. Z racji że mam swobodny dostęp do warsztatu i spawarek mogę sobie pospawać sam, gorzej z czasem.

A teraz parę fotek z placu boju:



...mały ubytek....
Obrazek


...ups ubytek się powiększył...

Obrazek

...i już wyspawane...
Obrazek

Autor:  hogben [ ndz wrz 17, 2006 8:43 pm ]
Tytuł: 

nic się nie martw , masz tu już sz sobą , ja boję się nacisnąc lewy fartuch , bo mam wrażenie że trzyma się siłą woli. [zlosnik] .
A swoją drogą to chętnie skorzystam z twojej rekomendacji odnośnie warsztatu , bo też chcę zrobic przed zimą tzw. "kosmetykę prewencyjną "

pozdrawiam

Autor:  Elwood BLUES MOBIL [ ndz wrz 17, 2006 8:56 pm ]
Tytuł: 

hogben pisze:

A swoją drogą to chętnie skorzystam z twojej rekomendacji odnośnie warsztatu , bo też chcę zrobic przed zimą tzw. "kosmetykę prewencyjną "

pozdrawiam


witaj, robiłem to sam :), miałem troszkę czasu to se pospawałem, u mnie fartuch trzymał się na zabezpieczeńu antykorozyjnym :)

Ps. jest to zakład mojego ojca, niestety nie blacharz samochodowy a ślusarsto itd, ale spawarka jest hehe

Autor:  hogben [ ndz wrz 17, 2006 9:21 pm ]
Tytuł: 

farciarzu [zlosnik]

Nie szlifujesz spawów przed wykończeniem ?

Autor:  Elwood BLUES MOBIL [ ndz wrz 17, 2006 9:26 pm ]
Tytuł: 

toszkę je przeszlifowałem, śpieszyłem się i nie miałem czasu na kosmetykę :), zapewne jeszcze do tego wrócę, zostało mi tam troszkę jeszcze do pospawania, a pozatym nie wiem czy się bawić w idealnie równe powierzchnie bez śladów spawania, bo nie wiem czy się opłaca, Myślę że go jakoś do kupy pospawam żeby się jakoś trzymał, dojeżdże do końca, rozkręce potem na części i zezłomuje. Jak narazie szukam jakieś budy w dobrym stanie

Autor:  mycha [ ndz wrz 17, 2006 10:56 pm ]
Tytuł: 

a nie lepiej zrobic to co sie ma? dobra buda w 123 to trafienie jedno na 100 aut a tak wiesz co masz [zlosnik]

Autor:  wojz [ ndz wrz 17, 2006 11:04 pm ]
Tytuł: 

mycha pisze:
dobra buda w 123 to trafienie jedno na 100 aut a tak wiesz co masz

... i dlatego woli kupić inną [hehe]

Autor:  Dariusz Suchorz [ pn wrz 18, 2006 2:39 pm ]
Tytuł: 

Mozna kupić reperaturkę fartucha i po problemie, sam tak zrobiłem i jest super, cena ok 60zł.
Jest z tym trochę roboty, ale warto.
Ewentualnie mam fotki, jak ktoś chce to są na mojej stronie www

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/