MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
[W123] Turbo lag w 300D Turbo https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=20216 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | TMP [ śr sie 09, 2006 12:38 am ] |
Tytuł: | [W123] Turbo lag w 300D Turbo |
Czy 300 D Turbo miał dużego laga? Pytam, bo nigdy taką beką nie jechałem, ani nawet nie widziałem. Dużo w ogóle tego jest na drogach i na rynku? |
Autor: | Ocet [ śr sie 09, 2006 10:19 am ] |
Tytuł: | |
Co to jest lag? |
Autor: | Bader [ śr sie 09, 2006 11:33 am ] |
Tytuł: | |
O ile się domyślam chodzi o 'turbo dziurę' - moment między wciśnięciem gazu, a uzyskaniem odpowiedniego ciśnienia doładowania, czyli po prostu jak szybko auto reaguje na pedał gazu. |
Autor: | mycha [ śr sie 09, 2006 6:05 pm ] |
Tytuł: | |
,,laga" (gwarowo śląsk) to kij, może chodzi o kij do popędzania osiołka pod maską? ![]() ![]() |
Autor: | TMP [ śr sie 09, 2006 7:12 pm ] |
Tytuł: | |
Turbo lag to opóźniona reakcja silnika na dodanie gazu charakterystyczna dla silników z turbodoładowaniem. Jak to się nazywa po polsku, nie wiem. Wszyscy mówią lag. W starszych samochodach z turbodoładowaniem lag był dość duży. Dzisiaj lag jest mniejszy dzięki takim rozwiązaniom jak zmienna geometria łopatek turbiny czy dwie mniejsze turbiny pracujące sekwencyjnie. Może ktoś ma lub jechał W123 turbodieslem i potrafi coś napisać na ten temat? Ciekawi mnie, jak to wyglądało we wczesnych dieslach, bo w benzyniakach wiem, że opóźnienie reakcji silnika było spore. |
Autor: | FENIX [ śr sie 09, 2006 8:22 pm ] |
Tytuł: | |
TMP pisze: Może ktoś ma lub jechał W123 turbodieslem i potrafi coś napisać na ten temat? Ciekawi mnie, jak to wyglądało we wczesnych dieslach,
mam kombi turbo diesela ... odpowiedź jest prosta: ma to "turbo dziure".. wkońcu jest to silnik z połowy lat 70 jeśli mnie pamięć nie myli także poza "lekkim" zmodyfikowaniem jednostki i wstawieniem turbiny żadnych cud techniki tam nie ma... auto do ~60km/h zachowuje się jak normalny diesel potem turbo się rozkręca i auto zaczyna pomykać bardzo przyjemnie... P.S. prędkość jaką podałem to tak bez używania kick-downa... na normalnej pracy skrzyni biegów... z redukcjami skrzynii turbina szybciej się rozkręca no ale skrzynia dostaje za swoje... ![]() |
Autor: | Ocet [ czw sie 10, 2006 8:15 am ] |
Tytuł: | |
Moje obserwacje są podobne... Wszyscy mówią turbo dziura, a tdt do 2 tys ją ma... |
Autor: | Janfocus [ pn sie 14, 2006 8:09 pm ] |
Tytuł: | |
FENIX pisze: auto do ~60km/h zachowuje się jak normalny diesel potem turbo się rozkręca i auto zaczyna pomykać bardzo przyjemnie...
P.S. prędkość jaką podałem to tak bez używania kick-downa... na normalnej pracy skrzyni biegów... z redukcjami skrzynii turbina szybciej się rozkręca no ale skrzynia dostaje za swoje... mi się zawsze wydawało że turbo włącza się powyżej odpowiednich obrotów silnika nie zależnie od biegu na którym jedzie auto... Poprostu musi mieć odpowiednią ilość (prędkość) spalin, aby rozkręcić turbinę. |
Autor: | Frozen.Vodka [ wt sie 15, 2006 11:24 am ] |
Tytuł: | |
lag to inaczej w języku komputerowców opóznienie w sieci przsylanego pakietu danych. Taki poślizg. Najlepiej widoczny w grach sieciowych (grywam czasem) pewnikiem o to chodziło koledze |
Autor: | TMP [ wt sie 15, 2006 4:39 pm ] |
Tytuł: | |
Frozen.Vodka pisze: lag to inaczej w języku komputerowców opóznienie w sieci przsylanego pakietu danych.
Też. A w samochodach oznacza opóźnienie reakcji silnika. http://en.wikipedia.org/wiki/Turbo_lag#Lag |
Autor: | kocur [ śr sie 16, 2006 12:40 pm ] |
Tytuł: | |
Akurat też mi to pytanie chodziło po głowie odnośnie 300DT, jako że użytkuję obecnie nieco już przestarzałego turbodiesla (2,4 litra, by "ludowóz") w charakterze siły pociągowej mojej stodoły. I beczułkę w wersji 300DT bym lubił i pieścił ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Nie ma takiego ostrego "kopnięcia" jak w nowoczesnych, że wystarczy zgiąć palec i że jeździ się wokół 2000 obr., bo wyżej nie ma sensu. Za to ten silnik ma dwie natury - auto miło się turla własnie w rejonie 2000, działa wtedy jak wolnossący, a do ostrzejszych akcji trzeba kręcić wyżej. Jak ktoś ma w użytkowaniu 300DT, to fajnie by było, jakby opisał swoje doświadczenia. Ciekawe, jak w porównaniu z tym "volvagenem" - pojemność sporo większa, z drugiej strony nominalna moc większa tylko o parę koników... Wybaczcie jojczenie i pisanie o niczym... po prostu brakuje mi gwiazdki na podwórku naszego kołchozu... |
Autor: | FENIX [ czw sie 17, 2006 10:40 am ] |
Tytuł: | |
Janfocus pisze: mi się zawsze wydawało że turbo włącza się powyżej odpowiednich obrotów silnika nie zależnie od biegu na którym jedzie auto... Poprostu musi mieć odpowiednią ilość (prędkość) spalin, aby rozkręcić turbinę.
zgadza się ale jak narazie nie mam podpietej obrotki i trudno mi określić ilość obrotów silnika dlatego podałem prędkości km/h z normalnym użyciem skrzyni biegów bez deptania |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |