MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest pt cze 27, 2025 9:30 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Purchle :(
Post: czw mar 06, 2003 10:54 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz maja 05, 2002 12:11 pm
Posty: 1685
Lokalizacja: Wrocław
No wlasnie 3miechy po lakierce dostrzeglem male purchel na tylnim blotniku -- w miejscu najbardziej narzazonych na korozje . szklag by to trafil.
:evil: :evil: :evil:

narazie jest to prawie nie widoczne ale mam pytanie :

zeby to usunac to najprawdopodobniej trzeba malowac caly element - prawda ???

i czy jak dam do zabezpieczenia ( pokrycia jakims smarem ) to czy nie bedzie dalej lakier sie uszczyl/ wychodzily bomble ???

_________________
pozdrawia:
.:Pszczoła:.
W115 2.0 '71; W123 2.3E '83; W124 3.0D '89, W201 2.0E '89


Na górę
 Tytuł:
Post: pt mar 07, 2003 9:24 am 
Offline
kombatant

Rejestracja: pn kwie 29, 2002 9:49 am
Posty: 3594
Lokalizacja: WAWA
Wyjscia sa dwa:
1.poczekac jeszcze troche i jak juz nie bedzie watpliwosci to sie uzerac z tworca.
2. Zrobic poprawnie zaprawke. Zrobienie poprawne, to takie, ze nie pozostawi sladu.
Ale generalnie :(

_________________
W108 - 250 S 1967
S123 - 300TD 1982 Rudolf
S123 - 300TD 1985 Burak


Na górę
 Tytuł:
Post: pt mar 07, 2003 9:55 am 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: pn lip 23, 2001 2:00 am
Posty: 1817
Pszczoła jeżeli wyszło to po paru miesiacach od malowania to reklamuj i to migiem ..albo błotnik był żle przygotowany do malowania a raczej na pewno i bedzie po kłopocie.

_________________
V


Na górę
 Tytuł: Re: Purchle :(
Post: pt mar 07, 2003 12:34 pm 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: śr lis 27, 2002 6:40 pm
Posty: 4100
Lokalizacja: Polska
Pszczola pisze:
No wlasnie 3miechy po lakierce dostrzeglem male purchel na tylnim blotniku -- w miejscu najbardziej narzazonych na korozje . szklag by to trafil.
:evil: :evil: :evil:

narazie jest to prawie nie widoczne ale mam pytanie :

zeby to usunac to najprawdopodobniej trzeba malowac caly element - prawda ???

i czy jak dam do zabezpieczenia ( pokrycia jakims smarem ) to czy nie bedzie dalej lakier sie uszczyl/ wychodzily bomble ???


Ja robilem blachy w sierpni, pojechalem pokazalem co wyskoczylo i umowilismy sie jak sie zrobi cieplo na poprawki. Zaden problem, tez sprobuj.

_________________
w123


Na górę
 Tytuł:
Post: pt mar 07, 2003 2:58 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lip 26, 2001 2:00 am
Posty: 3441
Numer GG: 1442573
Lokalizacja: Trzebnica
Ja wczoraj swoja srebrną odstawiłem do warsztaty do poprawek od małowania mineło troche czasu ale zaatakowało tylna klape i przednia pokrywę. Warsztatowiec dał mi na auto 3 lata gwarancji więc nic nie marudząc po ok 1,5 rocznej eksploatacji bedzie tu i tam nowy lakierek. [cool]

_________________
Pozdrawiam Sebi

http://www.zelazko.com.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: pt mar 07, 2003 7:35 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz maja 05, 2002 12:11 pm
Posty: 1685
Lokalizacja: Wrocław
Panowie ale jest kilka spraw :

1.Robilem u jednego goscia podkald a u drugiego malowalem i teraz do ktorego sie udac.

2. Czy jak zrobi dobrze zaprawki to czy po kilki miechach nie bedzie sladu "nowszego lakieru -- bo mi sie zdaje ze caly element trzeba malowac

3. Zauwazylem u mojego mechanika jak bylem ze na masce tuz przy grillu jest pekniecie lakieru -- to juz chyba lakiernika wina ( tego co malowal ) czy tego od podkaldu ???

_________________
pozdrawia:
.:Pszczoła:.
W115 2.0 '71; W123 2.3E '83; W124 3.0D '89, W201 2.0E '89


Na górę
 Tytuł:
Post: pt mar 07, 2003 11:10 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: śr lut 20, 2002 1:00 am
Posty: 233
Lokalizacja: Kraków
Ad1. To nieciekawie - po pierwsze nie wiadomo czyja wina (najpewniej podkład) i będą zwalac na siebie nawzajem jak nic...

Ad2. Dobry lakiernik zrobi zaprawkę tak, że po przepolerowaniu nie będzie ani śladu !! Mam kolegę lakiernika i widziałem nie jedne cuda...

Ad3. Takie pęknięcia to zwaliłbym na przygotowanie - albo szpachla pękła (a miejsce temu sprzyja) albo przyrdzewiało od spodu lakieru ?!

_________________
Mercedes W123 240D `80
Mercedes W123 300D `79 - ex
Warszawa W223 2.1 E `72


Na górę
 Tytuł:
Post: sob mar 08, 2003 12:41 am 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: śr lis 27, 2002 6:40 pm
Posty: 4100
Lokalizacja: Polska
Pawełek pisze:
Ad2. Dobry lakiernik zrobi zaprawkę tak, że po przepolerowaniu nie będzie ani śladu !! Mam kolegę lakiernika i widziałem nie jedne cuda...


Dokladnie, mam wstawiona latke w maske i malowany naroznik, roznic w lakierze nie dostrzegam, ale spec sie zorietuje, spachla itp.

_________________
w123


Na górę
 Tytuł:
Post: sob mar 08, 2003 1:15 am 
Offline
kombatant

Rejestracja: pn kwie 29, 2002 9:49 am
Posty: 3594
Lokalizacja: WAWA
Ad 1. Jak pisali wczesniej
Ad 2. Mozesz robic sam jak masz puszke z lakierem, moze robic on, wazne zeby bylo dobrze. Jak byles dobry w plastykowych samolocikach lub innym modelarstwie redukcyjnym to powinienies saobie poradzic. Prawda, ze lakier na poczatku moze wygladac tak samo, a pozniej sie roznie zestarzec, ale twoj jest stosunkowo swierzy i nie bedzie duzej roznicy wieku.
Ad. 3 Nie wiem. Moze byc roznie.

_________________
W108 - 250 S 1967

S123 - 300TD 1982 Rudolf

S123 - 300TD 1985 Burak


Na górę
 Tytuł:
Post: pn mar 10, 2003 8:47 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 19, 2002 11:13 am
Posty: 637
Lokalizacja: Łódź
Pszczola pisze:
3. Zauwazylem u mojego mechanika jak bylem ze na masce tuz przy grillu jest pekniecie lakieru -- to juz chyba lakiernika wina ( tego co malowal ) czy tego od podkaldu ???


Tutaj ani szpachla, ani spawanie nic nie da. Mam to u siebie z obu stron grilla :evil: Szpachla popeka, bo blacha w tym miejscu pracuje, a spaw wyjdzie predzej czy pozniej (wysoka temp. zmienia strukture metalu). Zeby tego uniknąć to tylko wymiana maski na jakąś mało zmęczoną i lakierowanie, bo ten syf na maseczce bedzie wylazil.

_________________
Jeep Cherokee XJ 4.0
Honda CR-V
Ex: C140 600 '96, W124 E220 '94, BMW 525tds '93, W123 240D '82, W201 190 2.0 '89, Honda CB500, Chrysler 300M 3,5


Na górę
 Tytuł:
Post: pn mar 10, 2003 10:33 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 07, 2002 8:23 pm
Posty: 1547
Lokalizacja: karlikowo, sopot
Pszczola pisze:
1.Robilem u jednego goscia podkald a u drugiego malowalem i teraz do ktorego sie udac.


Panowie, zelazna zasada w przypadku blacharki i lakierowania:
Wszystko w jednym warsztacie, bo pozniej zwalaja na siebie i z reklamacji nici. Kiedys doswiadczylem tego na wlasnej skorze niestety.

Pozdrawiam

_________________
Michał

[url=http://tinyurl.com/ynncqo]C wie cool[/url]
[url=http://tinyurl.com/yqlveg]T wie toll[/url]
[url=http://tinyurl.com/29p2sb]V wie volksschubkarre[/url]
[url=http://tinyurl.com/26282p]W wie... volvo[/url]


Na górę
 Tytuł:
Post: wt mar 11, 2003 12:10 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz maja 05, 2002 12:11 pm
Posty: 1685
Lokalizacja: Wrocław
mroziu pisze:
Pszczola pisze:
3. Zauwazylem u mojego mechanika jak bylem ze na masce tuz przy grillu jest pekniecie lakieru -- to juz chyba lakiernika wina ( tego co malowal ) czy tego od podkaldu ???


Tutaj ani szpachla, ani spawanie nic nie da. Mam to u siebie z obu stron grilla :evil: Szpachla popeka, bo blacha w tym miejscu pracuje, a spaw wyjdzie predzej czy pozniej (wysoka temp. zmienia strukture metalu). Zeby tego uniknąć to tylko wymiana maski na jakąś mało zmęczoną i lakierowanie, bo ten syf na maseczce bedzie wylazil.



czyli to juz zmeczenie materialu powoduje te pekniecia ??? prawde mowiac to trzeba sie przyjzec zeby zobaczyc.

radzisz zeby to zostawic bo i tak po zaprawce wyjdzie na nowo ??? a jak psikne czyms do konserwacji?

_________________
pozdrawia:
.:Pszczoła:.
W115 2.0 '71; W123 2.3E '83; W124 3.0D '89, W201 2.0E '89


Na górę
 Tytuł:
Post: wt mar 11, 2003 8:33 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 13, 2001 2:00 am
Posty: 1561
Lokalizacja: [KR/KWI] Kraków i okolice
misiek pisze:
Pszczola pisze:
1.Robilem u jednego goscia podkald a u drugiego malowalem i teraz do ktorego sie udac.


Panowie, zelazna zasada w przypadku blacharki i lakierowania:
Wszystko w jednym warsztacie, bo pozniej zwalaja na siebie i z reklamacji nici. Kiedys doswiadczylem tego na wlasnej skorze niestety.

Pozdrawiam


No i niestety to jest prawda. Jeśli wszystko zrobi się u jednego delikwenta, to wiadomo, kogo później jechać i ochrzanić ;) Rozumiem,że chciałeś to załatwić tak, żeby było wygodniej/szybciej/taniej (niepotrzebne skreślić ;) ), ale w takiej sytuacji czarno widzę szansę na wyegzekwowanie reklamacji. Chociaż próbować trzeba.

_________________
http://pulpecik.pl/" onclick="window.open(this.href);return false; - Co dziś zjesz dobrego?
_________________
Ex MB C123 '80 300CD
Ex MB C124 '87 230CE
FSM 126el '95


Na górę
 Tytuł:
Post: wt mar 11, 2003 3:00 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 19, 2002 11:13 am
Posty: 637
Lokalizacja: Łódź
Pszczola pisze:
czyli to juz zmeczenie materialu powoduje te pekniecia ??? prawde mowiac to trzeba sie przyjzec zeby zobaczyc.

radzisz zeby to zostawic bo i tak po zaprawce wyjdzie na nowo ??? a jak psikne czyms do konserwacji?


Jest to newralgiczny punkt (mowimy o zalamaniu maski prz samym grillu na rogach mam nadzieje..), robilem to w sierpniu: flex, szpachla z wloknem szklanym, szpachla wygladzająca, podklady, cuda na kiju, lakier x2, i po zimie mam taaaaaaaaakie wąsy po bokach. Jeszcze gorzej niz bylo. Mozna ewentualnie zacynowac ale po jakims czasie tez wyleci :(.

Szkoda roboty bo dobra maska na szrocie kosztuje u nas okolo 120zł. Wystarczy ją prysnąć

_________________
Jeep Cherokee XJ 4.0
Honda CR-V
Ex: C140 600 '96, W124 E220 '94, BMW 525tds '93, W123 240D '82, W201 190 2.0 '89, Honda CB500, Chrysler 300M 3,5


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 12, 2003 12:09 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 6:10 pm
Posty: 370
Lokalizacja: Sokolniki k/Łodzi
Mroziu ma rację, lepiej kupic jakąś mało zmęczona maskę. Mój blacharz sam mi kiedyś powiedział że jeżeli juz gdzieś mi wyjdzie na auta jakś rdza to żebym od razu przyjeżdzał, bo lepiej małe uszkodzenie porzadnie wyczyścić i dobrze zakonserwować a potem dobry lakier, niz ruszać elementy palnikiem lub jakims innym sprzętem.
To jest smutna prawda, a jeżeli chodzi o "psikanie czymś do konserwowania" to nie polecam bo środki takie jak WD40 itp, działają czyszcząco ale nie konserwuja takiego elementu jak maska, wypłucze ci to uszkodzenie i tylko zrobi brzydkie zacieki na lakierze, takie jakie robią odmrażacze do zamków na drzwiach, już lepiej (jesli nie można skorzystac z pomocy lakiernika) samemu zrobić prosta zaprawke na tym miejscu,

_________________
Pozdrawia:
Wooks
W 123 240TD 1984
W 123 230 1977 M102
(Von Konstruktion bis Kundendienst
- höchste quälitat aus Prinzip)


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl