MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

[W123] oco loto?
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=18970
Strona 1 z 1

Autor:  Rybaczenkow [ śr maja 24, 2006 7:53 pm ]
Tytuł:  [W123] oco loto?

sprawa wyglada tak: mam auto takie jak w podpisie, z automatyczna skrzynia biegow. po wrzuceniu ostatniego biegu tj przy 60km/h silnik (a moze nawet cale auto) dostaje lekkich drgan. powoli sie rozpeszam i przy 80km cisza. dzieje sie tak doslownie odrazu, tzn w ulamku sekundy przy danej predkosci auto przestaje drgac. drgania najbardziej czuc na pedale gazu. wie ktos oco chodzi?

aha. jak juz przestanie drgac to zaczyna wyc wał [zlosnik]

Autor:  FENIX [ śr maja 24, 2006 8:59 pm ]
Tytuł:  Re: [W123] oco loto?

Rybaczenkow pisze:
wie ktos oco chodzi?
aha. jak juz przestanie drgac to zaczyna wyc wał [zlosnik]


domyślam się że ten silnik nie był przez fabrykę założony ....i tu dopatrywałbym się problemu, przy zmianie silnika pewnie dłubali też coś ze skrzynią i wałem.. i wał jest pewnie źle wyważony

oczywiście to tylko moje przypuszczenia ;-)

Autor:  Witek [ śr maja 24, 2006 9:18 pm ]
Tytuł: 

Ja dodam że coś takiego identycznego działo sie w polonezie kiedy był luz na krzyzaku wału

Autor:  Rybaczenkow [ śr maja 24, 2006 10:24 pm ]
Tytuł: 

nie wiem czy nie walne bzdury ale wydaje mi sie ze gdyby wał byłby nie wywazony to drgalo by nie tylko w takim malym zakresie predkosci tylko czesciej

Autor:  MercBeginner [ czw maja 25, 2006 12:39 am ]
Tytuł: 

Samochód drży ponieważ powstają za duże obciążenia układu napędowego. U mnie w 240D 60km/h na 4 biegu to też granica
poniżej której zaczyna się przeciążanie silnika...

Może masz zły most dobrany i silnik nie daje rady na tym biegu udźwignąć przełożenia.


Po za tym drżenie zazwyczaj jest objawem luzów w układzie przeniesienia
napędu.

Autor:  harrier [ czw maja 25, 2006 6:51 am ]
Tytuł: 

Rybaczenkow pisze:
nie wiem czy nie walne bzdury ale wydaje mi sie ze gdyby wał byłby nie wywazony to drgalo by nie tylko w takim malym zakresie predkosci tylko czesciej

Zależy od tego jakie masz luzy. Ale generalnie jest tak, że przy pewnych prędkościach wał przestaje odchylać się od swojej osi i dlatego drgania zanikają.

Ja bym, tak jak radził kolega Witek, wszedł pod auto i obejrzał ten krzyżak i podporę wału. U mnie ten krzyżak jest już trochę rozjeżdżony i kwalifikuje się do wymiany... objaw mam podobny do Twojego, tylko mi jeszcze most nie wyje (bo zakładam, że chodzi o wycie mostu a nie wału jednak).

Pozdrawiam,

Autor:  Rybaczenkow [ czw maja 25, 2006 2:04 pm ]
Tytuł: 

harrier pisze:
bo zakładam, że chodzi o wycie mostu a nie wału jednak


no dokladnie, przejęzyczyłem sie poprostu ;)

Autor:  harrier [ czw maja 25, 2006 7:26 pm ]
Tytuł: 

Nabyłem dzisiaj, niekorzystnie - znaczy drogą kupna, wspomniany krzyżak i jutro, jak będę w Legionowie, gdzie mam kanał, zrobie sobie wymianę. Mam nadzieję, że trochę przestanie mi szarpać na niskich biegach. :) Z tego co pamiętam z Granady to operacja jest dość prosta, ale jeżeli ktoś ma jakieś uwagi z czym mógłbym mieć kłopoty przy tej wymianie, to proszę się nie krępować... pisać. :)

Pozdrawiam,

Autor:  kamil_2009 [ ndz maja 28, 2006 1:53 am ]
Tytuł: 

Skąd ja to znam:) Klasyczny przypadek luzu na krzyzaku, miałem to samo w swojej W123 300d. Pośrednią przyczyna moze też byc wybita podpora wału. Jeśli objaw pojawił sie odrazu po zmianie silnika to może też być spowodowane to zlym złożeniem walu, i to moze byc najgorsza z opcji bo znalezienie orginalnego ustawienia trwa i wymaga conajmniej kilku rozłożeń wału. Tyle moge ci przedstawic z własnego doświadczenia. Pozdrawiam

Autor:  Pioterek [ ndz maja 28, 2006 11:00 pm ]
Tytuł: 

kamil_2009 pisze:
Jeśli objaw pojawił sie odrazu po zmianie silnika to może też być spowodowane to zlym złożeniem walu, i to moze byc najgorsza z opcji bo znalezienie orginalnego ustawienia trwa i wymaga conajmniej kilku rozłożeń wału.


Witam,

Jeśli chodzi o wał od W124 to ma on oryginalne znaki na które trzeba uważać przy składaniu i wszystko jest banalnie proste - ostatnio wymieniałem tłumik drgań i musiałem rozpiąć wał, ale problemu ze złożeniem nie miałem. [zlosnik]

Pozdrawiam

Autor:  MAD_ADAS [ pn maja 29, 2006 9:45 pm ]
Tytuł: 

Koniecznie sprawdz stan przegubow gumowych na wale i jakby co nie wstawiaj podrobek ja razkupilem, dobrze ze w czas zauwazylem ze sie rozpada brakowalo ok 1/4 gumy a w srodku byl plastykowy.

Autor:  lysy2 [ wt maja 30, 2006 8:33 am ]
Tytuł: 

nie wiem jak W126, ale W123 ma osobno wywazane obie czesci walu i nie trzeba sie zastanawiac jak je zlozyc. jak zlozysz tak bedzie dobrze (inaczej niz w W124).
przyczyna sa najprawdopodobniej za niskie obroty silnika na tej predkosci, czyli jak pisali poprzednicy zle dopasowany silnik do mostu.

Autor:  Rybaczenkow [ śr maja 31, 2006 10:49 am ]
Tytuł: 

lysy2 pisze:
przyczyna sa najprawdopodobniej za niskie obroty silnika na tej predkosci, czyli jak pisali poprzednicy zle dopasowany silnik do mostu.



czyli mam załozony most o za małym czy za duzym przelozeniu?

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/