MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
[W123] mocowanie dyferencjału do nadwozia https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=18911 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Maniek [ pn maja 22, 2006 11:05 am ] |
Tytuł: | [W123] mocowanie dyferencjału do nadwozia |
Właśnie przez to cholerstwo na zlocie byłem plastikiem, co prawda z gwiazdą i też białym ale jednak. Ale do rzeczy: Przy wymianie półosi gdy opuściłem dyfer to zauważyłem że z 4 śrub mocujących go do belki nadwozia (nie chodzi o belkę zawieszenia) 3 są na znacznej części okorowane z gwintu. Wymiana śrub na dobre niewiele jak się potem okazało pomogła. Dwie ze śrub przy wkręcaniu nie dały oporu, a po przejechaniu kilku km zauważyłem że zaczęły się wysuwać i dyfer opadł o jakiś 1mm. Więc poblem niestety leży w tych gwintowanych gniazdach co są w belce ![]() EDIT: tak dla zobrazowania sprawy zdjęcie z galerii OSP: widać te belkę i nawet część tego wzmocnienia wewnątrz. Wiele bym teraz dał za mozliwość zajrzenia do środka tego "korytka" bez rozpruwania go ![]() |
Autor: | Wojtek123 [ pn maja 22, 2006 12:07 pm ] |
Tytuł: | |
W tej zamkniętej belce, w którą wchodzą śruby jest płaskownik, w które są one wkręcane (przynajmniej ja tak mam). Jak zmieniałem dyfer, to właśnie nie mogłem go dokręcić, bo ten płaskownik przesuwał mi się w lewo i w prawo. W końcu jakoś trafiłem. W tej belce są otwory po bokach i dzięki nim mogłem manewrować, może uda się przez nie jakoś wysunąć ten płaskowink? Nie wiem czy jakoś Ci to pomoże ![]() |
Autor: | erio [ pn maja 22, 2006 1:50 pm ] |
Tytuł: | |
a nie wolisz przegwintowac otworów i przykrecic dyfer np. zamiast 17stkami to 19stkami ? |
Autor: | Wojtyla [ pn maja 22, 2006 2:09 pm ] |
Tytuł: | |
Możesz jeszcze zrobić taki wkręt 1 dłuższe wiertło i odwiert przez belkę na "wylot" do kuferka (to jest baza aby nic nie uszkodzić 2 szlifierka kątowa i wycięcie prostokąta (od otworu do otworu) 3 dorobieni blachy z otworami gwintowanymi i włożenie jej przez ten otwór 4 dorobienie zaślepki w postaci cieńkiej blachy i przykręcenia jej od góry (masz wtedy możliwość kontroli konserwacji belki w środku, a konstrukcja na tym nie ucierpi) 5 podczas montażu możesz korygować położenie otworów gwintowanych do przelotowych pozdro |
Autor: | mycha [ pn maja 22, 2006 5:44 pm ] |
Tytuł: | |
ja zrobiłem tak jak wojtyla tyle że blache zrobiłem dłuższa i zamiast gwintować otwory wspawałem tam nakętki z tym że zrobiłem to z blachy 5 nierdzewnej i tak samo śruby nierdzewne i nakrętki ![]() |
Autor: | Maniek [ pn maja 22, 2006 9:08 pm ] |
Tytuł: | |
Dziekuje wszystkim za odpowiedzi co nie znaczy że już dosyć ![]() Faktycznie gniazda te są tam zamocowane w sposób elastyczny i można nimi przesuwać w niewielkim stopniu. Zastanawiam się jak je mozna wyjąć i czy to jest wogóle mozliwe. Jak opuszcze dyfer to w miejscu w którym on przylega do belki jest okrągły otwór fi jakieś 4 - 5 cm ale dostepu do tych śrub broni to wzmocnienie. POzostałe otwory są jakieś mniejsze i zdaje się że dość daleko chyba że jakiegoś niezauważyłem np od strony przedniej belki. Muszę się przyjrzeć.. Erio, rozwiercenie i zastosowanie grubszych śrub raczej nie wchodzi w grę bo musiałbym także rozwiercić otwory w tym jarzmie za pomocą którego przykręcam dyfer do belki, a to oznaczałoby niebezpieczne pocienienie materiału wokół śrub. Poza tym te gniazda są elastycznie zamocowane więc się chyba nie bardzo w czymś takim wierci. W grę wchodzi chyba także podobnie jak piszecie żeby się przewircić przez belkę na chama i podłożenie od góry blachy z wspawanymi nakrętkami i skręcenie dłuższymi śrubkami, ale to zostawiłbym sobie na koniec. Jutro zaatakuje wstepnie problem i zobaczymy Pozdrawiam |
Autor: | Wojtyla [ wt maja 23, 2006 12:11 pm ] |
Tytuł: | |
Witam mycha pisze: tym że zrobiłem to z blachy 5 nierdzewnej i tak samo śruby nierdzewne i nakrętki
tylko musisz pamętać o izolatorach (podkładki niemetalowe) bo jak dasz kwaśną stal do zwykłej to Ci kwasiak zgnije ( to taki mały ewenement w przyrodzie coś co teoretycznie jest niemożliwe a jednak ) pozdro |
Autor: | Maniek [ wt maja 23, 2006 5:55 pm ] |
Tytuł: | |
I po bólu !!!!!!!!!!!!!!!!! ~Wojtek123 wielkie dzieki za Twoje wskazówki. Były bardzo pomocne i skuteczne. Cała robota to 15 minut wyciągania tych płaskowników z dawcy i drugi kwadrans montaż. Dla zobrazowania sytuacji: Są tam oczywiście otwory którymi się te płaskowniki wysuwa ![]() A tak one wyglądają oswobodzone: ![]() |
Autor: | mycha [ wt maja 23, 2006 6:34 pm ] |
Tytuł: | |
a ja brutal ciąłem ![]() |
Autor: | Wojtek123 [ wt maja 23, 2006 11:06 pm ] |
Tytuł: | |
Maniek pisze: Wojtek123 wielkie dzieki za Twoje wskazówki
Cieszę się, że mogłem pomóc ![]() Pozdrawiam. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |