Jako, że to 1 post witam zacnych forumowiczów na wstępie.
No i stało się.
Wczoraj przemierzając ulice gdańska (w celu: zobaczyć 2 nowo jeżdzące BMW E28) zostałem zaatakowany ("wizualnie" oczywiście) przez piękne 280C Miśka, (mielismy okazje jechac rownolegle jakis odcinek grunwaldzkiej), porozumiewawcze spojrzenia, wymiana pozdrowień przez uchyloną szybę i...
no ale po kolei.
MB W115 200D '73 - ładna sztuka, przejezdził dla mnie 5 lat i ponad 100 k km, kupiłem go jakieś 10 lat temu, nie pamietam dokładnie.
niestety przełamał się tył i auto zostało dawcą (silnik poszedł do innej 115 i jezdzi do dziś)
No i szczęśliwie stałem się posiadaczem W116 280 SE '79 manual
Stan wizualny - IDEAŁ
mechanicznie, pare rzeczy trzeba było zrobić ale z ciekawostem mode powiedzieć:
Wydech - oryginał na każdej cześci nabite logo MB, 0 rdzy.
Oglądałem każdą tuleje zawiechy bo nie wierzyłem, każda na kołnierzu ma logo MB (0 stuków, luzów itd)...
amortyzatory z wytłoczonym logo
auto nie bite, cały spód jak nowy
i tak na dobra sprawę znalazłem tylko 3 rzeczy które nie pochodziły do MB
kable WN, filtr powietrza, i chyba paliwa.
auto pare lat temu zostało kupione od kogoś z gdańska (wtedy jeszcze nie mieszkałem w gdańsku), granatowy metalic, kremowe wnętrze, jako znak charakterystyczny, naklejka na tylkej szybie, pośrodku, na górze (ok 15x10cm), czerwony smok.
Jako że w momencie wyjazdu potrzebowałem sprawnego i mało palącego auta, wyrok padł na moją 2 miłość motoryzacji, BMW E28 525e '85, co zapewne wiedzą osoby zaglądające na forum bmw klub polska
ale wracając do 116...
Wrzuciłem w auto troche kasy porobiłem konieczne rzeczy i zamknąłem w garażu na ładnych pare lat (chociaż zawsze jak jestem w domu nie moge sobie odmówić przejażdzki tym autem
w trakcie postoju zaczęły w aucie wychodzić niedoróbki, mianowicie przez pare lat sam z siebie zardzewiał prawy błotnik (sito) i lewy próg zaczeła wychodzić tandeta druciarzy.
Auto mimo że nie jezdzi na codzień odpala ładnie ale jest problem z równowagą obrotów (do ustawienia, regulacji regereracji jest gaźnik)
W związku z owym, inspirującym spotkaniem, stąd również rejestracja profilu, chociaz to forum oglądam systematycznie - anonimowo już dośc długo, zastanawiam się nad przyciągnięciem auta do Gdańska (chyba pod obstawą bede musiał

) i oddanie go w ręce sprawnego blacharza i mechanika. Jednak nie jest to takie proste, nie mam niestety gdzie auta postawić (garażu) i nie znam zadnych osób, krótym pozwoliłbym dotknąć ten samochód (mówie o mechanikach i blacharzach

)
Więc na razie pytanka mam 2:
1) czy istnieje taka stronka dla MB jak realoem dla BMW (chodzi mi o sprawdzenie stanu oryginalności auta poprzez VIN)
2) problem od samego początku, na wysokości 1 cylindra, po lewej stronie silnika, na styku głowicy i bloku, jest delikatny wyciek oleju, połączony z wydobywającymi się bombelkami powietrza, oczywiście podczas pracy silnika, (olej bez śladów płynu i płyn bez oleju). czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć co jest przyczyną?
Zdjęć auta niestety nie mam w tej chwili, ale jak bede next razem w rodzinnych stronach to takie zdjęcia zrobie.
pozdrawiam