MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

[W123] ROZRUSZNIK AGAIN ;/
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=18594
Strona 1 z 1

Autor:  Lesiek [ czw maja 04, 2006 11:20 am ]
Tytuł:  [W123] ROZRUSZNIK AGAIN ;/

Witam mam problem chyba z rozrusznikiem. Kupilem beczkę rok temu, w lecie palila doskonale nie musialem grzac swiec w zimie tez palila. Teraz padl rozrusznik dalem do naprawy koles wymienil szczotki i tulejki. Rozrusznik krecil ale juz nie tak zywiolowo jak wczesniej. Mechanik powiedzial, ze mam uszkodzone koło zamachowe i by rozrusznik sie nie obracal to musze je wymienic lub przelozyc o 180 stopni. Jak do tej pory jezdzilem i samochod w miare zapalal. Dzisiaj kaplica przwod od masy do akumulatora sie topił, a teraz to zakreci mozolnie i staje.

Autor:  Elwood BLUES MOBIL [ czw maja 04, 2006 1:35 pm ]
Tytuł: 

Zobacz jaki ja miałem problem, może Tobie to pomoże, kabel też mi się kopcił, kupiłem inn rozrusznik i po problemie
http://w114-115.org.pl/forum/viewtopic.php?t=18529

Autor:  Lesiek [ czw maja 04, 2006 2:02 pm ]
Tytuł: 

No nic mam zamiar wybrac się do znajomego ktory ma beczke na czesci ale 300d moja to 200d. Teraz to nawet nie zakreci ;/ zero odezwu jakby nie bylo napiecia . Moze jakis test zrobic ? kabelki tu i tam ? cos posprawdzac ?

Autor:  Noon [ czw maja 04, 2006 2:12 pm ]
Tytuł: 

Lesiek pisze:
Rozrusznik krecil ale juz nie tak zywiolowo jak wczesniej. Mechanik powiedzial, ze mam uszkodzone koło zamachowe i by rozrusznik sie nie obracal to musze je wymienic lub przelozyc o 180 stopni.

Jak dla mnie to jakaś brednia straszna.

Lesiek pisze:
Jak do tej pory jezdzilem i samochod w miare zapalal. Dzisiaj kaplica przwod od masy do akumulatora sie topił, a teraz to zakreci mozolnie i staje.

Uważam, że się zatarł. Źle spasowane tulejki (pewnie były dorabiane i na chama wciskane) albo za mocno skręcona obudowa (o dziwo jest to możliwe jeśli nawali się za dużo podkładek do środka os trony szczotek np. w celu "kompensacji" luzów)

Zwarcie lub wytopione luty na komutatorze wykluczam bo jak by stanął w jednej pozycji to już by nie zakręcił.

Kabelek się stopił bo za duże prądy rozruchu wystąpiły (w końcu ledwo się kręcił a ma 1,5 kW czyli ciągnie 125 A przy luźnym obrocie, przy rozruchu szarpie lekko 10 razy więcej prądu czyli prawie zwarcie)

Poszukaj albo dobrego majstra albo dobrego rozrusznika

Dodano po 3 minutach.:

Lesiek pisze:
No nic mam zamiar wybrac się do znajomego ktory ma beczke na czesci ale 300d moja to 200d.

Podpasuje

Lesiek pisze:
Moze jakis test zrobic ? kabelki tu i tam ? cos posprawdzac ?

A automat słychać jak łapie ?

Autor:  Lesiek [ czw maja 04, 2006 3:15 pm ]
Tytuł: 

Automat slychac wlasnie wybieram sie do innego mechanika. Ten gosc co mi to wczesniej zlozyl zapewne cos popier..... zle skrecil itp .

Autor:  Lesiek [ pt maja 05, 2006 7:16 pm ]
Tytuł: 

No i po sprawie :D dzisiaj wpadam do mechanika a ten pokazuje mi zmasakrowany rozrusznik jaki mialem w mojej kochanej beczce. Zakupilem rozrusznik od kolesia ktory sprowadza czesci z niemiec za 160 zl i montaz 30 zl teraz zapala az miło.

zostaje mi problem z podwoziem progami itp. Sa w opłakanym stanie.
Jak zrobie foty to wstawie i powiecie czy warto w to pakowac pieniadze.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/