MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

[W123] 300 d z beczki do coupe
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=18208
Strona 1 z 2

Autor:  mycha [ pn kwie 10, 2006 7:50 pm ]
Tytuł:  [W123] 300 d z beczki do coupe

witka wczoraj namierzyłem cupejke do sprzedazy za ok 6 kzł {do negocjacji [zlosnik] }na pierwszy rzut oka niezla ale ma motor 2,8 zagazowqny niestety , nie żebym nie lubil gazu ale mam wątpliwości co do stanu silnika , czy jest możliwośc przekladki takich motorów tzn zamianka z 2,8 na 3,0d bez jakieś masqakkrycznej rzeżby w komorze silnika{odpada} czy zawieszenie z sedana to to samo co coupe? dzieki za wszelkie sugestie, nie mam jeszcze vinu i fotek , autko jest z 80- roku. 8)

Dodano po 3 godzinach. 6 minutach.:

thx :(

Autor:  Wookee [ wt kwie 11, 2006 9:21 am ]
Tytuł: 

Nie wiem co to jest dla Ciebie maskra, ale oprócz osprzętu dochodzi przeróbka łap. To co z tyłu też do przeróbki. Miłej zabawy.

Autor:  THC [ wt kwie 11, 2006 10:50 am ]
Tytuł:  Re: [W123] 300 d z beczki do coupe

mycha pisze:
czy zawieszenie z sedana to to samo co coupe?


Tak, z wyjątkiem sprężyn.

Autor:  Janfocus [ wt kwie 11, 2006 11:44 am ]
Tytuł: 

Kiedys słyszałem od jednego inż, że nadwozia pod diesle były specjalnie selekcjonowane pod względem wytrzymałości na wibracje -nie wiem czy to prawda, ale powiedział mi że istnieje pewne ryzyko, ze jak się włozy diesla do nadwozia od benzyny to mogą podłóżnice/sanki pekać... Może ktoś wie coś dokładniej na ten temat?

Autor:  Xytras [ wt kwie 11, 2006 12:01 pm ]
Tytuł: 

Ja bym w to nie wierzyl....

Autor:  _me: how_ [ wt kwie 11, 2006 12:51 pm ]
Tytuł: 

Janfocus pisze:
Kiedys słyszałem od jednego inż, że nadwozia pod diesle były specjalnie selekcjonowane pod względem wytrzymałości na wibracje -nie wiem czy to prawda, ale powiedział mi że istnieje pewne ryzyko, ze jak się włozy diesla do nadwozia od benzyny to mogą podłóżnice/sanki pekać... Może ktoś wie coś dokładniej na ten temat?


Znaczy się, że najpierw produkowali, a potem komisyjnie wybierali te okazy, do których diesla możnabyło zamontować? [oczko]

Kiedyś pytałem o to na 123.de i nikt nie potwierdził nawet rzekomej zwiększonej ilości zgrzewów w komorze.

Jeśli auto jest zdrowe, to nic mu nie będzie, a jeśli nie to bardziej niebezpieczna jest jazda 200 km/h z M110 pod maską niż klekot diesla inside.

Autor:  Frozen.Vodka [ śr kwie 12, 2006 8:15 am ]
Tytuł: 

Rany Boskie, diesla do QP??????????? :beksa3x: :pala1x:

Autor:  mojojojo13 [ śr kwie 12, 2006 8:34 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Rany Boskie, diesla do QP???????????


hehe a to sie kolega Frozen Vodka zdziwi zaraz.................... [zlosnik]
były W123 300CD na rynek Amerykański ;)

Autor:  BamBam [ śr kwie 12, 2006 8:54 am ]
Tytuł: 

Frozen.Vodka pisze:
Rany Boskie, diesla do QP?


w zgorzelcu jezdzi jeden taki

zmasakrowany z zewnatrz, silnik kopci jak stara koza w baraku. widuje go dosc czesto, bo przejezdza obok mojego bloku.

Autor:  Frozen.Vodka [ śr kwie 12, 2006 9:58 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
hehe a to sie kolega Frozen Vodka zdziwi zaraz....................
były W123 300CD na rynek Amerykański


A właśnie, że się nie zdziwi [zlosnik] Jesli na rynek amerykański to mnie wcale nie dziwi ani troszkę;) O jaknesach i ich słabości do profanowania wszystkiego mam wyrobione zdanie... Oni w ogóle nie rozumieją Europy ani chyba nikogo na świecie (hłe,hłe,hłe) więc trzeba było zrobić coś dziwnego żeby sprzedało sie w stanach. Ale prawdę mówiąc nieźle sie usmieję jak zobacze kiedyś terkocząca jak stary Uboot Coupe i ten czarny obłok za nim...[szalone] [smiech]

Autor:  THC [ śr kwie 12, 2006 12:22 pm ]
Tytuł: 

BamBam pisze:
zmasakrowany z zewnatrz, silnik kopci jak stara koza w baraku. widuje go dosc czesto, bo przejezdza obok mojego bloku.


280CE,przerobiony na 200D.Złom totalny ale ronale 15 ma:)

~Frozen.Vodka
Cytuj:
więc trzeba było zrobić coś dziwnego żeby sprzedało sie w stanach.


Zmusiły ich przepisy ograniczające emisję spalin.
Chciali im wcisnąć iles tam 116 6.9 to musieli to wyrównać w dieslach .Padło na CD.

Autor:  Wojtek123 [ śr kwie 12, 2006 2:13 pm ]
Tytuł: 

mycha pisze:
czy jest możliwośc przekladki takich motorów tzn zamianka z 2,8 na 3,0d bez jakieś masqakkrycznej rzeżby w komorze silnika


O ile dobrze pamietam, kolega georem mial takie auto, zapytaj go bezposrednio, napewno dostaniesz jakies rady [oczko]

Pozdrawiam.

Autor:  mycha [ śr kwie 12, 2006 4:37 pm ]
Tytuł: 

wlaśnie dlatego że nie chce jeżdzic docelowo na dizelku, nie chce przerabiać komory silnika, ta 110 jest od 6 lat na gazie i z całym szacunkiem dla ,, gaziarzy'' nie wierze w ten rodzaj paliwa ani troche tym bardziej po dłuższym użytkowaniu , a mam swoją trzysetke i dopóki nie znalazł by sie 110 który gazu nie wąchał mógłbym sobie puszczać dymki cupejka na ON [zlosnik]

Autor:  psinthos [ śr kwie 12, 2006 5:43 pm ]
Tytuł: 

Frozen.Vodka pisze:
Rany Boskie, diesla do QP??????????? :beksa3x: :pala1x:


Moim skromnym zdaniem, chyba lepsze to niz np. lpg. :roll:
A skoro silnik jest padniety, a auto ma byc 'uzytkowe'...

Autor:  PATE [ sob kwie 15, 2006 2:40 pm ]
Tytuł: 

cześć mycha, witam też wszystkich po dłuższej nieobecności na forum.
zainteresował mnie temat, ponieważ sam jeżdżę takim szczepem [zlosnik] jest to dla mnie samochód użytkowy i muszę powiedzieć, że w tej roli całkiem nieźle się spisuje.
240D został włożony do budy coupe w 1990 roku i nic złego nie dzieje się z konstrukcją auta. został zmieniony most i włożona ASB do silnika diesel'a. zbiera się całkiem nieźle, szczególnie że zaczął się sezon frytkowy. :D
Frozen.Vodka pisze:
Ale prawdę mówiąc nieźle sie usmieję jak zobacze kiedyś terkocząca jak stary Uboot Coupe i ten czarny obłok za nim...

z takiej sytuacji rzeczywiście można się uśmiać, ale nie każdy silnik D w ten sposób pracuje, co więcej - nie jeden jest w stanie o niebo lepszym niż silniki benzynowe z tego samego rocznika.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/