MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Skrzynia czy inne licho?
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=1820
Strona 1 z 1

Autor:  Daniel [ ndz lut 09, 2003 5:50 pm ]
Tytuł:  Skrzynia czy inne licho?

Witam Szanowne Grono Merc Lubiaczy,
Dawno już mnie tu nie było :( Ale pojawiam się znów wraz z zwiększoną liczbą kłopotów. Kłopot nr 1 - Silnik mi się grzeje. Wymieniłem wkład chłodnicy na nowy. Ale temperatura nadal wysoka. Termostat w porządku jak powiedzieli mechanicy. Pompa chyba też. Ki czort?
Kłopot nr 2 - Mam "automata". Po zamontowaniu chłodnicy i wyjechaniu z warsztatu ZANIEPOKOIŁ mnie chałas silnika. Skrzynia zmieniała biegi wchodząc na wysokie obroty (bardzo wysokie). Przy ruszaniu daje się odczuć jakby nie "łapało" i z oporami autko rusza. Czyżby skrzynia do remontu? Kto wie? Kilo cukierków dla tegoi kto poda prawidłową odpowiedź :)
Pozdrawiam.

Autor:  klucha116 [ pn lut 10, 2003 5:48 pm ]
Tytuł: 

Wczoraj jadąc z prędkością ok.140 w lusterku zobaczyłem niezłą chmurkę dymu, jak się zatrzymałem to wylukałem wyciek oleju ze skrzyni na wydech. :( Od tej pory pomimo odpowiedniego stany oleju w skrzyni mam podobne objawy jak u ciebie, może nie tak silne, ale zawsze...) :evil:
Obawiam się, że mamy kłopot.
Wyciek oleju u mnie spowodowany był chyba wibracjami wału (też przykre) napędowego, bo jak jechałem do 100km/h to nie ciekło!?
Myślę, że czeka nas mały remoncik skrzynek.(wytarte okładziny na tarczach) :cry:
Żona mnie zabije! :(
Pozdrawiam w niedoli i czekam na słowa przynoszące nadzieję!!!!!!

Autor:  marcin280e [ pn lut 10, 2003 7:38 pm ]
Tytuł: 

Wg mnie macie rację skrzynie są do roboty są wprawdzie trwałe ale nie wieczne ale da sie naprawić.
Pozdrawiam.

Autor:  Daniel [ pn lut 10, 2003 8:08 pm ]
Tytuł:  Olej w skrzyni!

marcin280e pisze:
Wg mnie macie rację skrzynie są do roboty są wprawdzie trwałe ale nie wieczne ale da sie naprawić.
Pozdrawiam.


Witam,
Wczoraj wieczorem wracajac z pracy natchniety zostalem duchem naprawczym i postanowilem sprawdzic podstawowoa rzecz - mianowicie poziom oleju w skrzyni biegow. I co sie okazalo? Otoz zero. Toptalne zero oleju - poziom nawet nie minimum, tylko zero przez wielkie Z. Nic dziwnego, ze biegi wyly jak opentane :evil: Przy okazji wyszlo na jaw nastepne moje nieudacznictwo - nie bylo nakretki wlewu oleju do silnika!!!! Skandal byc taki durniem. Okrecilem ziejaca olejem dziure korkami i szmatami (konstrukcja moglaby wygrac niejedna wystawe sztuki wspolczesnej ;) i jakos dojechalem z Zerania na Ochote.
Dzieki za wyrazy wspolczucia. A tak a propos zon - ja wybralem sobie wersje lagodna i wyrozumialem i na razie defektow nie stwierdzilem :)

Autor:  marcin280e [ pn lut 10, 2003 8:24 pm ]
Tytuł:  Re: Skrzynia czy inne licho?

Daniel pisze:
Kilo cukierków dla tegoi kto poda prawidłową odpowiedź.

A co z cukierkami? sam zjesz? [zlosnik]

Autor:  Daniel [ pn lut 10, 2003 9:43 pm ]
Tytuł:  Re: Skrzynia czy inne licho?

marcin280e pisze:
Daniel pisze:
Kilo cukierków dla tegoi kto poda prawidłową odpowiedź.

A co z cukierkami? sam zjesz? [zlosnik]


Zjem, a co?

Autor:  Daniel [ czw lut 13, 2003 9:30 pm ]
Tytuł: 

No i niepotrzebnie się obżerałem cukierkami. Od wczoraj moja Mercedes nie jeździ :(. A remont skrzynie liczy się od 2000 zł. Wobec czego zacząłem szukać na szrotach i znalazłem oferty od 300 - 600 zł. Do tego dochodzi założenie ok. 350 zł. Boję się tylko, czy ta skrzynka od 116 będzie pasować. Co prawda silnik też 2,8, ale licho nie śpi. Znając moje szczęście to kupię drugą padakę :( K...
Życzcie mi szczęścia.
pozdrowienia dla brygady MB

Autor:  Wika [ pt lut 14, 2003 7:31 pm ]
Tytuł: 

Halo ,

jeśli wątpisz , że kupisz u nas skrzynkę w dobrym stanie , to może warto poszukać u naszych zachodnich sąsiadów .
Ostatnio nawet temat części w Niemczech pojawił się na forum .

Powodzenia

Autor:  Daniel [ pt lut 14, 2003 9:56 pm ]
Tytuł: 

Wiem, wiem... sąsiedzi. Jak komuś potrzeba to jedzie i przywozi. Ale mnie trochę "piliło" i już sobie kupiłem za 300 zł w MArkach pod Waarszawą. Co prawda skrzynia z modelu 116 ale z takim samym silnikiem. Do środy mam czas na testy. Od sprzedawcy dowiedziałem się za to, że raz na dwa miesiące jeździ do Holandii i zwozi różne cuda. Mi powiedział o motorze 280E ze 126. Podobno 176 tys. km na liczniku :) Nie spytałem jaka cena, ale chyba tańsza od remontu silnika, skoro na pytanie o wymianeę pierścieni odparował mi taką ofertą. Ciekawe, ciekawe... Miłego łykendu.

Autor:  webster [ sob lut 15, 2003 9:34 am ]
Tytuł: 

Daniel pisze:
Mi powiedział o motorze 280E ze 126. Podobno 176 tys. km na liczniku :) Nie spytałem jaka cena, ale chyba tańsza od remontu silnika, skoro na pytanie o wymianeę pierścieni odparował mi taką ofertą. Ciekawe, ciekawe... Miłego łykendu.


Oby przy tym motorze nie było nic do roboty.. :roll:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/