MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

[W123] problem z rozrusznikiem
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=18012
Strona 1 z 1

Autor:  Czerwas [ pt mar 31, 2006 8:27 pm ]
Tytuł:  [W123] problem z rozrusznikiem

witam. w123 2.4d 1977. po wymianie poprzedniego uszkodzonego akumulatora na nowy po jakimś czasie niemożliwe stało się odpalenie auta. rozrusznik nie chce ruszyć (nawet przez spięcie akumulatorów). ogólnie obserwując jak sie zachowuje elektryka typu swiatla czy kontrolki mozna odniesc wrazenie ze brakuje mocy. na hol go odpale i po jakims czasie moge zgasic auto i wtedy odpalic bezproblemowo. ale po jakims czasie wszystko wraca do poprzedniego stanu. za wszelkie wskazowki bylbym bardzo wdzieczny pozdrawiam

Dodano po 4 godzinach. 41 minutach.:

czyżby nie było mocnych? :). wrocilem wlasnie z krotkiej przejazdzki. auto pozostawione na 4h po dwogodzinnej podrozy odpalilo bez problemu. lecz tradycyjnie nazajutrz pewnie ani drgnie. pomocy

Autor:  MercBeginner [ pt mar 31, 2006 11:26 pm ]
Tytuł: 

Jeśli rozrusznik kręci po przejechaniu trasy, a po postoju nie - mi to wygląda
to na padnięty akumulator...

Autor:  Czerwas [ sob kwie 01, 2006 10:36 am ]
Tytuł: 

probowalem od razu po naladowniu akumulatora. biorac pod uwge nawet ze wadliwy moze byc prostownik (choc prawdopodobienstwo jest znikome) i akumulator faktycznie jest rozladowany, to mimo wszystko powinien na spiecie odpalic.

Autor:  Sikor [ sob kwie 01, 2006 10:57 am ]
Tytuł: 

Sprawdź połączenia akumulatora do rozrusznika i nadwozia. Poza tym możesz mieć gdzieś zwarcie i akumulator Ci się po prostu wyładowuje.

Autor:  Czerwas [ sob kwie 01, 2006 11:09 am ]
Tytuł: 

gdy podpinalem akumulator bezposrednio przez kable rozruchowe pod rozrusznik bylo tak samo wiec z kablami jest ok. co do zwarcia to jest to mozliwe ale zastanawia mnie dlaczego nie chcial odpalic (nawet ruszyc rozrusznik) na spiecie. ktos wie jak mozna zlokalizować spiecie?

Autor:  Czerwas [ sob kwie 01, 2006 11:48 am ]
Tytuł:  W123 przerwany kabel. problem z identyfikacja

witam. w123 2.4d 1977. zauwazylem ze jeden z kabli jest przerwany. to jeden z tych wychodzacy pod maska pod skrzynka z bezpiecznikami. idzie on razem z przewodem z plynem hamulcowym do szczeki . za co odpowiada?

Autor:  Sikor [ sob kwie 01, 2006 12:32 pm ]
Tytuł: 

PRzy wyłączonych wszystki odbiornikach, jeśli jest spięcie to z akumulatora jest pobierany prąd. Można to zmierzyć miernikiem. Ale skoro to z rozruchem są jaja to szykałbym jakiegoś przebicia w automacie lub samym rozruszniku.
A próbowałeś odpalić go z innego akumulatora? Nei porzez kable rozruchowe tylko przez podmiankę? Być moze ten aku który wsadziłeś jest felerny. Ja miałem jeden który po przekręceniu kluczyka gasił kontrolki i nie miał siły ruszyć silnkiem. Dopiero po kilku sekundach na przekreconej stacyjce zaczynał powoli kręcić, rozpędzał się i silnika zaskakiwał. Było to tylko po kilkunastogodzinnym postoju. Po krótszych przerwach odpalał normalnie. Podpięcie drugiego akumulatora kablami niewiele pomagało. Sprawdź ten akumulator, może podobnie jak w moim przypadku to jego wina.

Autor:  Czerwas [ sob kwie 01, 2006 12:52 pm ]
Tytuł: 

dzieki za poswiecony czas. sprawdze pozdrawiam

Autor:  Sikor [ sob kwie 01, 2006 1:09 pm ]
Tytuł: 

Prawdopodbnie czujnik zużycia klocków. Lub cosik od abeesu, nie jestem fachurą w kwestii merców.

Autor:  Wookee [ sob kwie 01, 2006 1:44 pm ]
Tytuł: 

Kolor jakiś posiada?

Autor:  Czerwas [ sob kwie 01, 2006 1:53 pm ]
Tytuł: 

wychodza trzy (razem w czarnej gumowej izolacji). w tym dwa (pomaranczowe chyba) sa w pewnym momencie mostkowane i do szczek ida juz dwa. kabel ten rownolegle biegnie do szczek z wezykiem od plynu hamulcowoego. wiec najprawdopodobniej bedzie to jednak od czujnika zuzycia klockow. jesli sie myle to mnie poprawcie. mozliwe ze przy zwarciu na tym odcinku pobor mocy z akumulatpra moze spodwodowac jego znaczne rozladowanie przez noc? czy jednak gdzie indziej powinienem szukac zwarcia?

Autor:  MercBeginner [ ndz kwie 02, 2006 3:45 pm ]
Tytuł: 

Wiesz co może to jednak padający już rozrusznik.
Mój także po nocy nie miał siły kręcić, a na ciepło (jak silnik odpala już z półobrotu) było ok.
Jeśli napewno dobrze naładowanym aku trakotwałeś rozrusznik
na "krótko" to wina jest moim zdaniem w rozruszniku.

Autor:  MercSwir [ ndz kwie 02, 2006 11:01 pm ]
Tytuł: 

sprawdz mase od szkrzyni biegów do karoserii lubi sie odkręcać. Wiele razy mi sie odkręciła i miałem takie same objawy. pozdro

Autor:  wielki3333 [ pn kwie 03, 2006 7:49 am ]
Tytuł: 

ja też bym stawiał na rozrusznik muj kumpel miał to semo w scorpio szczotki i tulejka do wymiany

Autor:  Czerwas [ ndz kwie 09, 2006 4:32 pm ]
Tytuł: 

okazało się że reuglator napięcia był wadliwy. powodowało to generowanie napiecia na [prawie 16v i co za tym idzie uszkodzeniu ulegl już drugiego akumulator. mam nadzieje ze problem z glowy. pozdrawiam dzieki

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/