MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

technika "zapalania"
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=1706
Strona 1 z 2

Autor:  piter72 [ czw sty 23, 2003 11:57 am ]
Tytuł:  technika "zapalania"

Witam, przede wszystkim dziekuje wszystkim którzy zadali sobie trud odpowiedzi na moje pytanie dotyczące kontrolki klocków hamulcowych. Jak się okazało sprawa była bardziej prozaiczna. Okazało się iz po wymianie klocków hamulcowych mechanik cos pochrzanił w instalcji ale teraz jest już OK.
Mam kolejne pytanie. Chodzi mi o Waszą technike postępowania przy odpalaniu samochodu. Jak na razie zmrozy nieco zelżały , żeby nie powiedzieć że jest wiosna, ale w kążdej chwili zima może wrócić. Powiedzcie mi proszę jak długo nalęży mieć kluczyk przekręcony w pozycji oznajmianej kontrolką ze spiralą. Słyszałem też że można na chwile przed właczeniem zapalic krótko światła co ma podobno pozytywny wpływ na pracę akumulatora. Dla informacji podam, iż mam nowy akumulator.

Z góry dziękuję
PIT
W 123 300D automat 1980

Autor:  Futrzak [ czw sty 23, 2003 1:01 pm ]
Tytuł: 

Odpowiem moze mniej konkretnie ale wedlug mnie na zime i odpalanie jest tylko jedna rada... wiosna. Nota bene po paru dniach odwilży wczoraj udalo mi sie odpalic Kasztanke. Puscila taka zaslone dymna jak nigdy dotad. Wczesniej tez probowalem uruchamiac na WOSP ale sie nie udalo. Ani podgrzewanie ani uzdatniacz paliwa wraz z zimowym ON nie pomogl. Niestety byla to wina letniego paliwa ktore zostalo w baku i zaglutowało przewody. Wymieszalem je wprawdzie z zimowym i uzdatniaczem ktory rozpuszcza parafine ale widac musialo to zajac wiecej czasu zanim zaczelo to dzialac. Poza tym mieszanka byla wciaz w baku a nie w przewodach paliowowych. Jesli teraz przyjda mrozy tez sprobuje odpalic bo moze mieszanka sie juz dobrze skonsolidowala i mam paliwo letnio-zimowe ;)
Pozdrawiam
Futrzak

Autor:  AMG [ czw sty 23, 2003 5:13 pm ]
Tytuł:  Re: technika "zapalania"

Witaj
Jesli ci auto slabo zapala w mrozy to nagrzej swiece dwa razy nim zapalisz czyli czekaj az lampka zgasnie i jeszcze raz to samo a napewno nie zapalaj przed zgasnieciem lampki grzanai swiec

Autor:  AMG [ czw sty 23, 2003 5:17 pm ]
Tytuł: 

Ja nie mam problemow z zapalaniem mojego 200D tlko poddymial na zimno ale oddalem ostatnio do warsztau i ustawili pompe teraz nie kopci i lepiej zapala To sie nazywa dobry wrasztat

Autor:  Kowal [ czw sty 23, 2003 9:30 pm ]
Tytuł: 

Witam, jeżeli kontrolka od świec żarowych nie gaśnie to może to oznaczać że jest uszkodzona :cry: Miałem taki problem w W123 240D.

Autor:  marcin280e [ czw sty 23, 2003 9:52 pm ]
Tytuł:  Re: technika "zapalania"

AMG pisze:
Witaj
Jesli ci auto slabo zapala w mrozy to nagrzej swiece dwa razy nim zapalisz


Wg mnie to nic nie daje bo gaśnięcie kontrolki oznacza gotowość do rozruchu a nie powoduje wyłączania grzania świec które to dalej sa zasilane prądem.
Krótko mówiąc to taki pozorny sposób.
Pozdrawiam.

Autor:  marcin280e [ czw sty 23, 2003 9:54 pm ]
Tytuł: 

AMG pisze:
lepiej zapala To sie nazywa dobry wrasztat


Ja myślę że to prędzej dobry silnik [zlosnik]

Autor:  Sawcio [ czw sty 23, 2003 10:20 pm ]
Tytuł: 

Cześć!
Mój sposób na odpalanie to poczekać aż zgaśnie kontrolka od świec i jeszcze odczekać kilka sekund i dopiero wtedy zakręcić, ewentualnie jak jest duży mróz to oprócz podkręcenia ręcznego gazu dodaję trochę gazu przy kręceniu i zawsze odpala :)

Autor:  Victorz [ czw sty 23, 2003 10:22 pm ]
Tytuł: 

Witam wszytkich dieslowców

benzyniaki raczej nie mają tego problemu w zimie :-)

diesel to jest piękna sprawa w zimie. napisze jak ja uruchamiam swojego 123 2.0 diesla.
1. na początek odpalenie światełek na chwilke co by akumulator obudzić (jak tego sie nie zrobi to na początku będzie bardzo powoli kręcił rozrusznikiem)
2. zagrzewamy świece 2-3 razy i kręcimy nie za długo (raczej sie nie uruchomi :-) )
3. następne kręcenia bez grzania świec odrazu jednym ruchem aż do skutku (oczywiście nie za 1 razem pójdzie)
próbowałem równiez z grzaniem świec i moge powiedzieć że to dłużej trwa !!!
w moim przypadku robie to na wyczucie (ojciec mnie nauczył) mamy tego diesla od 10 lat to już zdążyliśmy poznać jego zachcianki i psikusy
aha jeszcze nie było żebym go nie uruchomił !

to tyle
pzdr dla wszystkich którzy w zimie wcześniej do pracy muszą wstawać :-)

Autor:  Pawełek [ czw sty 23, 2003 10:25 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Witaj
Jesli ci auto slabo zapala w mrozy to nagrzej swiece dwa razy nim zapalisz



Wg mnie to nic nie daje bo gaśnięcie kontrolki oznacza gotowość do rozruchu a nie powoduje wyłączania grzania świec które to dalej sa zasilane prądem.
Krótko mówiąc to taki pozorny sposób.


Podwójne albo nawet potrójne (przy -20 ) :o grzanie dużo daje. Zgaśnięcie kontrolki powoduje wyłączenie świec (przynajmniej u mnie....), a po drugim grzaniu autko naprawdę dużo lepiej pali. Ja generalnie nie mam z tymże kłopotów, mój rekord to -22 st , potrójne grzanie i odpalenie za pierwszym razem po ok. 20 sek. kręceniu [zlosnikz] Nie żebym się chwalił, ale po prostu jest to możliwe. No i przede wszystkim - DOBRY AKUMULATOR !!. Proponuje wyjmować jednak na mrozy poniżej 10 st.

Autor:  Maniek [ czw sty 23, 2003 11:06 pm ]
Tytuł: 

Pawełek pisze:
Podwójne albo nawet potrójne (przy -20 ) :o grzanie dużo daje. Zgaśnięcie kontrolki powoduje wyłączenie świec (przynajmniej u mnie....), a po drugim grzaniu autko naprawdę dużo lepiej pali. Ja generalnie nie mam z tymże kłopotów, mój rekord to -22 st , potrójne grzanie i odpalenie za pierwszym razem po ok. 20 sek. kręceniu [zlosnikz] Nie żebym się chwalił, ale po prostu jest to możliwe. No i przede wszystkim - DOBRY AKUMULATOR !!. Proponuje wyjmować jednak na mrozy poniżej 10 st.

Także zauważyłem że po podwójnym grzaniu lepiej odpala (chodzi chyba o to że ciepło sobie pomyka dalej wgłąb komory wstępnej)
Wyciąganie akumulatora przy dużych mrozach uważam za rozsądne, bo niby po co sprawdzać jaki mróz wytrzyma. Mój mimo, że BOSCH SILVER przy -20 jest zauważalnie słabszy.
POmaga też podpompowanie paliwa ręcznie (nie wiem dlaczego)

O oto taka historyjka zaobserwowana przeze mnie:
Do 123 300D z samego ranka podchodzi panienka (brunetka jakby się kto pytał). Jest -17 a samochód zasypany śniegiem jeszcze z poprzedniego dnia. Wyciąga ze środka zmiotkę i odśnieża autko (głupia jakś myśle sobie. Ja bym najpierw sprawdził czy odpali wogóle). Po odśnieżeniu wskakuje do auta, grzeje chyba tylko raz świece i .... nawet niesłyszałem jak rozrusznik kręcił - odjeżdża :o
Wniosek: A jednak się daje normalnie.

Autor:  AMG [ pt sty 24, 2003 8:51 pm ]
Tytuł: 

Ja myślę że to prędzej dobry silnik [zlosnik][/quote]

Dobry silnik to chyba tez swoja droga [zlosnikz]

Autor:  Wika [ pt sty 24, 2003 10:29 pm ]
Tytuł: 

Zapalając rano pierwszy raz auto włącz światła i przekręć kluczyk .
Poczekaj aż zgaśnie kontrolka świec żarowych ale jeszcze nie odpalaj silnika .
Za jakieś 20-30 sekund powinieneś usłyszeć charakterystyczny ,krótki dźwięk ( jakby dwie blaszki uderzyły o siebie ) a światła zaczną mocniej świecić . W tym momencie odpal silnik .
Sprawdziłem ten patent wielokrotnie z pozytywnym skutkiem w byłym 123 .
Cały pic polega na tym ,że świece nagrzewają się dłużej niż pokazuje kontrolka .

Autor:  Wika [ pt sty 24, 2003 10:34 pm ]
Tytuł: 

Z tym światłami to przesadziłem ( choć nie jestem ogrodnikiem ) - nie tzreba ich włączać przy odpalaniu .
Po prostu jak je włączysz , to będziesz miał dowód na to , że świece nagrzewają się dłużej ,o ile przeprowadzisz to doświadczenie , gdy jeszcze jest w miarę ciemno.

Autor:  marcin280e [ pt sty 24, 2003 11:50 pm ]
Tytuł: 

Wika pisze:
Za jakieś 20-30 sekund powinieneś usłyszeć charakterystyczny ,krótki dźwięk ( jakby dwie blaszki uderzyły o siebie ) a światła zaczną mocniej świecić . W tym momencie odpal silnik .

Cały pic polega na tym ,że świece nagrzewają się dłużej niż pokazuje kontrolka .


Ten dzwięk to rozłączenie przekażnika grzania świec czyli dalej twierdzę że "podwójne grzanie" nic nie daje po prostu dwa razy gasimy kontrolkę.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/