MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://forum.w114-115.org.pl/ |
|
Znikający płyn chłodniczy ..... https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=15992 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | MacKuz [ śr gru 21, 2005 8:45 pm ] |
Tytuł: | Znikający płyn chłodniczy ..... |
Od jakiegoś czasu moja Lalunia narzeka na to że PUZON sie jej grzeje no i faktem jest że co 4 -5 dni musze dolać około 2,5 litra płynu do układu chłodzenia. Założyłem że mam pękniętą głowice i auto płyn spala ale Lalunia narzeka na to że jej bardzo szyby parują, oznaczało by to nieszczelną nagrzewnice czy to możliwe aby z nagrzewnicy wyleciało 2,5 litra płynu w ciągu 4 dni? Autko chodzi jak złoto odpala na mrozach od kopa troszku olej bierze ale to nic. Na razie wrzuce chyba jakiś zylc do zalepiania samoczynnego nieszczelności (co polecacie) zobaczymy moze pomoże, raczej nie zaszkodzi. |
Autor: | stanleym126 [ śr gru 21, 2005 8:51 pm ] |
Tytuł: | Re: Znikający płyn chłodniczy ..... |
Na razie wrzuce chyba jakiś zylc do zalepiania samoczynnego nieszczelności (co polecacie) zobaczymy moze pomoże, raczej nie zaszkodzi.[/quote] W sklepach w cenie ok.5-6 zł jest specjalny proszek,ktory pęcznieje w nieszczelnościach i zatyka je.Może być firmy K2 lub innej.najlepiej wsypać na gorący plyn i trochę przejechac,by go przegoniło po ukladzie. |
Autor: | Croolick [ śr gru 21, 2005 9:07 pm ] |
Tytuł: | Re: Znikający płyn chłodniczy ..... |
stanleym126 pisze: raczej nie zaszkodzi.
Jesteś pewien, że nie zaszkodzi? ![]() Kumpel tak uszczelniał Poldolota. W efekcie efekty były ale na krótko. A potem skutki uboczne w postaci zapchanej chłodnicy i się dziwił, że przy większych predkościach wywala mu płyn do zbiornika wyrównawczego ![]() Aha, wsypał czarodziejski proszek dwa razy w jakims tam odstępie czasu. Wszystko wróciło do normy po wymianie chłodnicy na używkę. |
Autor: | _me: how_ [ śr gru 21, 2005 9:17 pm ] |
Tytuł: | |
Maciek, koledzy zawsze przy takiej okazji pisali, że szyba przy nieszczelnej nagrzewnicy jest tłusta... U mnie ubywa nieco wolniej i tylko do jakiejś wartości i mam wrażenie, że zawsze po wysiłku albo po większym korku. Ale chłodnicę mam zamuloną zapewne. |
Autor: | PawełS [ śr gru 21, 2005 10:23 pm ] |
Tytuł: | |
Witam Jeżeli nagrzewnica byłaby nie szczelna to przy tej ilości ubywającego płynu powinny być mokre dywaniki i specyficzny zapach płynu chłodniczego w aucie ( oby to było powodem ubywania płynu ) pozdrawiam |
Autor: | and6412 [ czw gru 22, 2005 12:14 am ] |
Tytuł: | |
PawełS pisze: Witam
Jeżeli nagrzewnica byłaby nie szczelna to przy tej ilości ubywającego płynu powinny być mokre dywaniki i specyficzny zapach płynu chłodniczego w aucie ( oby to było powodem ubywania płynu ) pozdrawiam Nie prawda ![]() ![]() PS. Mam wersję z klimą. |
Autor: | wielki3333 [ czw gru 22, 2005 7:11 am ] |
Tytuł: | |
podstaw butelke pod wężyk przelewowy od chłodnicy i zobacz czy coś sie zbiera. ja co kilka dni mam pół butelki i do chłodnicy to i ubytków niet |
Autor: | stanleym126 [ czw gru 22, 2005 9:25 am ] |
Tytuł: | |
wielki3333 pisze: podstaw butelke pod wężyk przelewowy od chłodnicy i zobacz czy coś sie zbiera. ja co kilka dni mam pół butelki i do chłodnicy to i ubytków niet
Być może trzeba wymienić korek na chłodnicy. |
Autor: | MacKuz [ czw gru 22, 2005 10:14 am ] |
Tytuł: | |
(me: how) pisze: Maciek, koledzy zawsze przy takiej okazji pisali, że szyba przy nieszczelnej nagrzewnicy jest tłusta... Dokąłdnie tak jest szyby sie mażą i po dolaniu przez jakiś czas czuć zapach płynu w aucie. and6412 pisze: a mam w W107 2 odpływy z nagrzewnicy, więc i 20 litrów jakby się wylało to pewnie bym nie zauwazyl . Sądzę że W116 ma podobnie Dokłądnie jest tak samo też już z tym walczyłęm i jak se pomyśle że mam jeszcze raz to mnie dreszcze przechodzą - chyba bym wołał już głowice wymienić ![]() wielki3333 pisze: podstaw butelke pod wężyk przelewowy od chłodnicy i zobacz czy coś sie zbiera. ja co kilka dni mam pół butelki i do chłodnicy to i ubytków niet Układ chłodzenia mam lekko zmodyfikowany - mam zbiorniczek przelewowy założony i niestety co kilka dni jest pusty. Wszystko wskazuje na nagrzewnice ![]() Na razie chyba zarzuce jednak ten zylc uszczelniający. Croolick pisze: Jakiś ten proszek inteligentny musiałby być żeby tylko nieszczelności pozpychać a reszty nie.
No zasada działania jest dośc prosta rozpyszczony proszek zestala sie tylko w miejscach gdzie styka sie z powietrzem więc teoretycznie tam gdzie uchodzi z ukłądu po wsypaniu tego badziewie trzeba mocno pilnować stanu płynu chłodzącego i w sumie nic nie powinno sie wydarzyć złęgo - ale to tylko moja teoria. Pozdrawiam |
Autor: | wojz [ czw gru 22, 2005 11:00 am ] |
Tytuł: | |
MacKuz, aż tak Cię Puzon tą nagrzewnicą wkurzył, że go na części sprzedajesz? Allegro ![]() ![]() |
Autor: | Darko [ czw gru 22, 2005 4:34 pm ] |
Tytuł: | Re: Znikający płyn chłodniczy ..... |
MacKuz pisze: Na razie wrzuce chyba jakiś zylc do zalepiania samoczynnego nieszczelności (co polecacie) zobaczymy moze pomoże, raczej nie zaszkodzi.
Jeszcze za czasów jak jeździłem oplami w Omedze-A miałem identyczny problem. Wsypałem tego środka i przestało lecieć ,parować i śmierdzieć. Jednak po miesiącu wymieniałem i nagrzewnice i chłodnicę bo się zapakowały tym dokładnie ![]() |
Autor: | Popey [ czw gru 22, 2005 6:39 pm ] |
Tytuł: | |
Witam , no stary skoro to nagrzewnica to ...przerąbane , ostatnio wymieniałem to ustrojstwo i kupa roboty.Radze Ci poszukac dobrej , sprawnej( w miare możłiwości sprawdz jej szczelność) nagrzewnicy bo po wyciagnięciu starej możesz się lekko przerazić ![]() Pozdrawiam i w razie wątpliwości pytaj. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |