Witam ! Mam kilka pytań dotyczących kilku niemiłych dla ucha i pewnei nie tylko rzeczy w moim W123 240D. Mianowicie, gdy jadę i wrzucam luz to z tyłu dochodzą niemiłe odgłosy, jakby tarcia, gruchotania itp. Pradwopodobnie możę to być hamulec ręczny...sory....nożny, bo jakiś czas temu gdy zmieniałem felgi z alu na stalowe i dałem za długie śruby, coś się zblokowało i prawdopodobnie hamulec uległ uszkodzeniu i teraz te szczęki trą, gdy chodzi na wolnych obrotach i się toczy

Inną ew. przyczyną może byćprzegub, bo czasem te haasy dochodzą, gdy puszczam gaz, ale mam wrzucony bieg. I ejszcze jedna sprawa... mianowicie gdy przśpieszam, czy w ogole jadę na niskiej prędkości obrotowej na wysokim biegu (np 4) to cały samochód się trzęsie, jakby wibruje...czy to jest wina przegubu, ew. łożyska, czy może to kwestia opon, dodam, żę simówki mam mocno zużyte...
I jużz zupełnie innej beczki - ostatnio gdy chciałem uruchomnić potwora po przekręceniu kluczykarozrusznik nie zadziałał...tzn, lampka wew, która jeszcze nie zdążyłą zgasnąć przygasłą, tak, żę rozrusznik pociągnął prąd, ale nie poruszył wałem korbowym. Po kilku próbach i nerwach - za 10 minut miałem byćna ważnym spotkaniu - zaskoczył i pokręcił wałem i zapalił...i teraz jużwszystko jest ok. Co to mogło być??? Nie miałem jeszcze nigdy w moich samochodach takiej sytuacji. Może jakiś styk był brudny, zaśniedziały, a może to dlatego, żę była niesamowita mgła i wilgoć?
Za wszystkie odpowiedzi z góry dizękuję
