Baloon pisze:
WeebShut pisze:
Z tego co wiem, to ma i dobre i kiepskie.
Witam,
jeżeli można - to skąd ta wiedza? i która była konkretnie kiepska?
Choćby ta ostatnia:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=73948613
A tu wypowiedz kolegi rozczarowanego jej stanem:
"Na poczatku chcialem napisac iz nie mam nic do kogos kto je sprzedaje, a "pomylki" zdarzaja sie kazdemu.
Jakies 2 tygodnie temu wybralem sie 300 km w jedna strone aby obejrzec te zielone coupe. Wczesniej pare razy rozmawialem telefonicznie, wszystko mialo byc tak jak na fotkach i opisie allegro.
Opisane na allegro wyposazenie to historia. Centralny nie dziala, w bagazniku widac jakies nie podlaczone rurki. Elektryczny szyber dach nawet sie nie odzywa, nie mowiac juz o otwieraniu sie choc o 1 cm. Dzialanie ABSu ogranicza sie do swiecenia lampki kontrolnej na licznikach.
Pan ktory pokazywal mi to auto powiedzial ze on nie wie nic, i ze nie sprawdzal na drodze czy on dziala czy tez nie. Dzialania dachu z tego co mowil tez wczesniej nie sprawdzal raczej.
Wnetrze tez jakos piekne nie jest, tapicerki jakos dziwnie sie trzymaja, sprawiaja wrazenie jakby mialy zaraz odpasc. W tapicerkach drzwi ktos wstawil kiepskie glosniki (ale chyba n lat temu) a kieszenie na mapy prawie odpadaja. Ktos je po prostu zaniedbal juz wczesniej.
Tylne blotniki auta byly malowane, i nie wierze w to ze ktos to robil w Niemczech - bo taka opowiesc slyszalem. Po odsunieciu plastikow w bagazniku widac ze ktos zaszpachlowal dziury w nadkolach (tak ze nadmiar szpachlu wyszedl sobie do srodka) a pozniej wszystko pomalowal. Malowane byly tez progi. Podloga auta od spodu byla pomalowana czyms lepiko smolo podobnym. Nie wiem co bylo pod warstwa tego czegos czarnego - moge sie tylko domyslac.
Uszczelki gumowe na drzwiach nie istnieja, szczegolnie te przy listwach chromowanych. Felgi aluminiowe pomalowane czyms na srebrno, ale przed pomalowaniem ktos malo sie postaral aby je wyczyscic.
Ogolnie moim zdaniem auto mocno "picowane" przed sprzedaza. Zastanawia mnie tylko dlaczego, przeciez wiadomo ze takiego samochodu nie kupuje ktos, kto sie nie zna, a kto sie zna to zaraz polapie sie w jakim jest ono stanie.
Brazowego nie ogladalem, ale wg mnie tez bylo malowane co najmniej z prawej strony, jakos dziwnie ukladal sie na nim lakier bezbarwny.
Stan zielonego opisalem na jakies 2 tygodnie wstecz, moze teraz pare rzeczy zostalo poprawione. Mozna miec taka nadzieje, zwlaszcza dlatego, ze w dniu kiedy je ogladalem mialo kosztowac 6500 zl.
Nie napisalem tego na zlosc sprzedajacemu, bo ogolnie wiadomo ze 300 km wycieczka w niedziele, w jakims sniegu i po naszych drogach to przyejmnosc, ale ktos inny moze miec inny poglad na taka wyprawe."