MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

"Szklanki popychaczy zaworów" (?)
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=15641
Strona 1 z 1

Autor:  Jarzyn [ pt gru 02, 2005 4:43 pm ]
Tytuł:  "Szklanki popychaczy zaworów" (?)

Witam!

Odwoziłem dziś kolegę który w swojej W124 ma ten sam silnik co ja w mojej W201, czyli 2,5D. Zwrócił uwagę, że słychać jak "szklanki popychaczy zawrów" (czy coś takiego wogóle istnieje?) "detonują" lub brzeczą nie wiem jak nazwać ten dźwięk. Czy to droga przyjemność zmienić to przy każdym zaworze?

Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Pozdrawiam :-)

Autor:  krzys124 [ pt gru 02, 2005 4:55 pm ]
Tytuł: 

Kompensatory chydrauliczne tak sie to fachowo nazywa [zlosnikz]
masz wiec 10 "szklanek" do wymiany koszt jednej .....? hm? w calibrze około 60 zł , ale ceny są rózne , nie znam merca , zas na necie napewno znajdziesz , chocby w sklepach internetowych !

Autor:  Jarzyn [ pt gru 02, 2005 5:08 pm ]
Tytuł: 

Hmm. . . no cóz - jak trzeba to trzeba. Jak będe w ferie u Z. Brolera to powiem, ażeby na to spojrzeli, bo jak wynika z tego co napisałem powyżej, się na tym nie znam.

Autor:  Milosh [ pt gru 02, 2005 5:54 pm ]
Tytuł: 

Siemka.
ja tez przylaczam sie do pytania co sie moze stac jak sie jezdzi ze zwalonymi szklankami (tzn. u mnie cykaja na zimnym silniku, po rozgrzaniu "tykanie" ustaje. Jakie moga byc konekswencje jazdy z wypracowanymi szklankami na dluzsza mete ????

Pozdrawiam

Autor:  laudan [ pt gru 02, 2005 6:27 pm ]
Tytuł: 

Milosh pisze:
ja tez przylaczam sie do pytania co sie moze stac jak sie jezdzi ze zwalonymi szklankami (tzn. u mnie cykaja na zimnym silniku, po rozgrzaniu "tykanie" ustaje. Jakie moga byc konekswencje jazdy z wypracowanymi szklankami na dluzsza mete ????


W skrocie glowica do roboty.

ps. Cena szklanek do MB to okolo 40-60PLN. Warto brac INE - kolejne 200kkm spokoju (czesto jest wkladana do Febiego itd).

Autor:  Irek [ śr gru 07, 2005 1:46 pm ]
Tytuł:  Re: "Szklanki popychaczy zaworów" (?)

Ricco-HoldingPL pisze:
Witam!

Odwoziłem dziś kolegę który w swojej W124 ma ten sam silnik co ja w mojej W201, czyli 2,5D. Zwrócił uwagę, że słychać jak "szklanki popychaczy zawrów" (czy coś takiego wogóle istnieje?) "detonują" lub brzeczą nie wiem jak nazwać ten dźwięk. Czy to droga przyjemność zmienić to przy każdym zaworze?

Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Pozdrawiam :-)

Może nie w głównym nurcie tego watku ale czy jesteś pewny tej diagnozy?
Osłuchaj go jak trzeba.Najlepiej przez fachowca .Dzwięki wydaje wiele róznych elementów w silniku.Ostatnio święcie przekonany że mi klepie klawiatura pojechałem do kolegi który ze stetoskopem osłuchał autko i znalazł walniety wtrysk.Taki stetoskop kosztuje 20 zł .A sporo potrafi :)

Autor:  BamBam [ śr gru 07, 2005 1:52 pm ]
Tytuł: 

Irek pisze:
Taki stetoskop kosztuje 20 zł .A sporo potrafi


jeszcze wazny jest element dodatkowy stretoskopu - czyli dobry sluch wlasciciela... :)

Autor:  Irek [ śr gru 07, 2005 1:55 pm ]
Tytuł: 

BamBam pisze:
Irek pisze:
Taki stetoskop kosztuje 20 zł .A sporo potrafi


jeszcze wazny jest element dodatkowy stretoskopu - czyli dobry sluch wlasciciela... :)

Prawdę piszesz ale ..........
Posłuchasz jeszcze raz posłuchasz i jeszcze ................ aż usłyszysz :)
A radość będzie wielka ...ze słuchania :)

Autor:  Jarzyn [ śr gru 07, 2005 2:50 pm ]
Tytuł: 

Wtryski były sprawdzane na przyrządzie, także je wykluczam.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/