MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

w 123 300 CD
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=15566
Strona 1 z 1

Autor:  Radunio [ wt lis 29, 2005 1:01 pm ]
Tytuł:  w 123 300 CD

Witam:)

Czy ktoś z Was widział w Polsce ten model? I jak zapatrujecie sie na fabryczny montaz silnika wysokopreznego w takim nadwoziu? Teraz jest to powszechna praktyka- mamy BMW serii 3 coupe z dislem, Mercedesa CLK ale jak na tamte czasy to musialo u niektorych budzic niesmak. Co sadzicie na ten temat? Czy byl to analogiczny zabieg Benza jak przy w 116 na rynku amerykańskim?

Pozdrawiam

Autor:  Piotr735 [ wt lis 29, 2005 1:10 pm ]
Tytuł: 

300 D to może nie ale jechałem 123 z 300D Turbo. Idzie lepiej jak nie jedna
benzynka.
Osobiście sądze że OM617 były udaną konstrukcją.

Autor:  WeebShut [ wt lis 29, 2005 1:34 pm ]
Tytuł: 

Radunio pisze:
Czy ktoś z Was widział w Polsce ten model?


Jeden na pewno jeździ, był nawet na jednym zlocie, jak poszukasz dobrze w archiwum to zdjęcia znajdziesz :)

Autor:  TrickyKid [ wt lis 29, 2005 2:01 pm ]
Tytuł:  Re: w 123 300 CD

Radunio pisze:
Czy byl to analogiczny zabieg Benza jak przy w 116 na rynku amerykańskim?


Bo to było TYLKO na rynek USA, przez ich debilne kontyngenty importowe w latach 70. Chronili swój rynek tym, że średnia ważona paliwożerność importowanych aut nie mogła przekroczyć jakiegoś tam pułapu. Więc aby móc pchać W116 6.9 i inne 450SL, musieli zrównoważyć to odpowiednim udziałem diesli...

Autor:  Radunio [ wt lis 29, 2005 2:50 pm ]
Tytuł: 

TrickyKid pisze:
Bo to było TYLKO na rynek USA, przez ich debilne kontyngenty importowe w latach 70. Chronili swój rynek tym, że średnia ważona paliwożerność importowanych aut nie mogła przekroczyć jakiegoś tam pułapu. Więc aby móc pchać W116 6.9 i inne 450SL, musieli zrównoważyć to odpowiednim udziałem diesli...



Wiem, wiem:) Właśnie dlatego pytałem czy jest to analogiczny zabieg. Trzeba przyznać, że sprytnie to rozwiązano.

Piotr735 pisze:
Osobiście sądze że OM617 były udaną konstrukcją.


Tego nawet nie śmiem kwestionować...Bardziej chodziło mi o kwestię "etyczną" :P Sportowy duch coupe z silnikiem disla...Rozumiemy? Jestem ciekaw Waszych opinii na ten temat.

Autor:  lukasz 200 [ wt lis 29, 2005 2:57 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Jeden na pewno jeździ

Drugi jak nowy jest w Zielonej Górze ,a trzeci którego widziałem jest w Nowej Soli.Obydwa są oryginałami.Ten w ZG seledynowy ma nawet na klapie 300CD TURBODIESEL.

Autor:  SKOWRON [ wt lis 29, 2005 4:01 pm ]
Tytuł: 

zapytaj o refleksje kolege "niedobrego" on ma w coupe 2.2D, dawno go na forum nie widzialem, ale moze jest aktywny.
widzialem kiedy? na mie?cie coupe ameryke, fajna, pod warunkiem ˝e kompletna zdarzaki itd.

Autor:  harrier [ wt lis 29, 2005 4:30 pm ]
Tytuł: 

Radunio pisze:
Jestem ciekaw Waszych opinii na ten temat.

Mi się to bardzo podoba. Taki 300CDT to orginalność sama w sobie. :> To chyba jedyne C jakie chciałbym mieć, bo generalnie jestem zauroczony SEL'ami. Nawet szukałem na ebay SECów w dieslu...

Oczywiście moje podejście do coupe'ków jest pewnie mało sportowe, bo ja lubie się delektować jazdą, a nie bić rekordy przyspieszeń i prędkości. Ja traktuję ten rodzaj nadwozia jako auto do przejażdzek indywidualnych, bez przynudzających pasażerów... "a czemu jedziesz tędy?", "a tamtędy bliżej by było", "a jak się tutaj zmienia biegi?", "a gdzie jeste hamulec ręczny?"... :b

Pozdrawiam,

Autor:  mikom [ wt lis 29, 2005 4:34 pm ]
Tytuł: 

harrier pisze:
Radunio pisze:
Jestem ciekaw Waszych opinii na ten temat.

Mi się to bardzo podoba. Taki 300CDT to orginalność sama w sobie. :> To chyba jedyne C jakie chciałbym mieć, bo generalnie jestem zauroczony SEL'ami. Nawet szukałem na ebay SECów w dieslu...

Oczywiście moje podejście do coupe'ków jest pewnie mało sportowe, bo ja lubie się delektować jazdą, a nie bić rekordy przyspieszeń i prędkości. Ja traktuję ten rodzaj nadwozia jako auto do przejażdzek indywidualnych, bez przynudzających pasażerów... "a czemu jedziesz tędy?", "a tamtędy bliżej by było", "a jak się tutaj zmienia biegi?", "a gdzie jeste hamulec ręczny?"... :b

Pozdrawiam,


To Coupe co było na zlocie jest do sprzedania za 10.000$;)

Pozdrawiam.

Autor:  harrier [ wt lis 29, 2005 4:41 pm ]
Tytuł: 

mikom pisze:
To Coupe co było na zlocie jest do sprzedania za 10.000$

Przyjdzie taki dzień, że poprostu kupie... ale jeszcze nie teraz... najpierw muszę skompletować kolekcję S*. :>

Pozdrawiam,

Autor:  georem [ wt lis 29, 2005 9:23 pm ]
Tytuł:  Re: w 123 300 CD

Radunio pisze:
Witam:)
Czy ktoś z Was widział w Polsce ten model?
Pozdrawiam


prosze przeczytać w moim podpisie. Oryginalną widziałem na zlocie, piękna sprawa. Moja była właśnie 280 z wsadzonym 300D i skrzynia 4 biegową manualną. Spisywał się świetnie, Vmax 170km/h, spalanie 7,5-9,2 l/100km. Bardzo mile go wspominam.

Autor:  Radunio [ śr lis 30, 2005 12:29 pm ]
Tytuł: 

harrier pisze:
Taki 300CDT to orginalność sama w sobie. :>


No wlasnie, min. ze wzgledu na silnik o wybitnie malo "sportowym charakterze". Piszac o sportowym duchu coupe mialem na mysli sylwetke a nie o predyspozycje w 123 w takim wlasnie nadwoziu do bicia rekordow czy sportowej jazdy:) Osobisie wole sedany, choc planuje zakup 280 CE, ot tak, do kompletu i na niedzielne przejazdki :) Kazde auto tego typu bylo produkowane w mniejszej ilosci, jest przez to rzadsze, no i nikt nie moze podniesc zarzutu posiadania "taxowki"...Nie tam zebym sie tym przejmowal 8)

harrier pisze:
ja lubie się delektować jazdą


I dokladnie temu ma sluzyc Benz [usmiech]

SKOWRON pisze:
zapytaj o refleksje kolege "niedobrego" on ma w coupe 2.2D


Ale to jest "kombinacja" a 300 CD jest autem z fabrycznie montowanym dislem. 300 D do najszybszych motorow nie nalezy a 2. 2 w coupe to chyba lekka przesada...Choc coupe to coupe [zlosnikz]

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/