MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://forum.w114-115.org.pl/

Historia jednej tarczy sprzęgła!
https://forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=1200
Strona 1 z 1

Autor:  mroziu [ sob wrz 21, 2002 12:46 am ]
Tytuł:  Historia jednej tarczy sprzęgła!

Zaczęło pukać, stukać, świstać :o , szarpać.... no i przy tej okazji zaczęła się moja jazda po serwisach.

Diagnozy były różne: łożysko oporowe, łożysko w szkrzyni biegów (mam 5-tke i przeraziły mnie koszty ewent. naprawy), półośki, i wreszcie jeden mówi, że tarcza sprzęgła jest do wymiany. Mówie jak to, nie przejechała nawet 20 tys km, a mech swoje. Umówiliśm się na za tydzień, ale w środku tygodnia traaaach i stoje w środku piekielnego stau-a i zajmuje jeden pas [totalszok] .taki wstyd, MB na awaryjnych :oops: .. Silnik chodzi, auto stoi, wachlowałem biegami przez 5 minut i nic. Myśle półośka poszła albo brrr poleciała skrzynka :evil: . Poczekałem na hol [lulu] i wale do tego mecha co to się z nim umówiłem.

Okazało się, że poleciała tarcza, niby była cała, okładzinki 9mm (w sumie) a nie stroi. poszło coś w amortyzatorze (tarcza kręciła się na wale).

Diagnoza: polska tarcza, która można o kant tyłka potłuc...

Kupiłem nową tarcze (Sachs), zapłaciłem za robotkę wsiadam do babiny i.... [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik] DZIAŁA, chodzi leciutko, nic nie puka, nic nie stuka, cudownym sposobem "naprawiła" się skrzynia i półośki.

I w tym miejscu chwila zadumy... Zaoszczędziłem kiedyś 100 PLN na tarczy (kuiłem polską) i jestem przez to ciutke w plecy. Mam nauczkę.

Apeluje o rozwagę przy wyborze tarczy! (jak nowe to sachsa albu luka, a jak używka to najlepiej sprawdzić po sprężynach: niemieckie mają różne grubości spręzyn, a te polskie (czyt. również włoskie i tureckie) wszystkie jednakowe!!!)

Autor:  trotyl [ sob wrz 21, 2002 12:54 am ]
Tytuł: 

przydatna informacja!!!
bo wlasnie w moim staruszku zaczyna swistac, gwizdac, trzec i mam obawy ze moze mnie spotkac podobna historia!
Przy ruszaniu slizga mi sie sprzeglo i nie wyglada to wesolo!!!

Mimo wszystko mam nadzieje ze uda mi sie przjezdzic jeszcze zime bez naprawy (w koncu to mercedes)

Autor:  Ocet [ sob wrz 21, 2002 1:21 am ]
Tytuł: 

trotyl pisze:
Mimo wszystko mam nadzieje ze uda mi sie przjezdzic jeszcze zime bez naprawy (w koncu to mercedes)

Uprzedzam:
W zimie moze byc zimno :roll:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/